Podróże

„Jedno życie, żyj nim”: motto tej kobiety zaprowadziło ją do kampera ze Szkocji do Alp

  • 22 kwietnia, 2023
  • 7 min read
„Jedno życie, żyj nim”: motto tej kobiety zaprowadziło ją do kampera ze Szkocji do Alp


Sophie Roberts nigdy nie bała się samodzielności.

W 2012 roku mieszkała w Londynie, robiąc błyskotliwą karierę w start-upie technologicznym. Odniosła sukces, ale była niespokojna.

W grudniu złożyła wypowiedzenie, gotowa do realizacji swojego marzenia o zostaniu sportowcem przygodowym. W ciągu 18 miesięcy Sophie biła rekordy.

Stała się pierwszą i jedyną osobą, która wspięła się na najwyższe góry w ośmiu krajach alpejskich – AustriaFrancja, Niemcy, WłochyLiechtensteinem, Monako, Słowenią i Szwajcarią – między nimi na rowerze.

„Decyzja o wytyczeniu nowego szlaku, na którym nie ma ustalonej ścieżki, była jedną z najtrudniejszych decyzji w moim życiu” — mówi Sophie — „Ale doprowadziła mnie do miejsca, w którym jestem dzisiaj”.

Od tego czasu 37-letnia Brytyjka ukończyła wiele wymagających fizycznie wyzwań – od ścigania się na rowerze od wybrzeża do wybrzeża przez USA do przebiegnięcia ultramaratonów na 100 km.

Dziś spędza czas podróżowanie w pojedynkę podróżuje po Wielkiej Brytanii i Europie swoim specjalnie przerobionym vanem VW Crafter, pracując jako pełnoetatowy sportowiec, bloger i trener mentalności.

Na czym polega urok podróżowania kamperem?

Sophie nie jest jedyną kobietą, która ożyła na droga. Coraz więcej kobiet decyduje się na samodzielną podróż vanem.

Społeczności na Facebooku, takie jak Solo Women Camper Meetups i Women with Campervans, rozrastają się, a tysiące członków dołączają każdego roku.

„Od dziecka zawsze chciałam mieć furgonetkę” — wyjaśnia Sophie. „Nigdy nie poszedłem kemping z rodzicami, kiedy byłem młodszy, ale pamiętam, jak jeździłem po okolicy, widząc kampery i myślałem, że to taki fajny sposób na życie”.

W miarę jak rozwinął się pełen przygód styl życia Sophie – od wspinaczki Mont Blanc do jazdy na rowerze z Londynu do Paryża prawie 10 razy – kupno furgonetki wydawało się coraz bardziej atrakcyjne.

Warto przeczytać!  5 najlepszych miejsc do odwiedzenia w Europie latem

Jak stworzyła swojego idealnego kampera?

W sierpniu 2019 roku Sophie kupiła VW Craftera ze średnim rozstawem osi i zleciła zespołowi Van Life Builds przekształcenie zwykłego białego vana w jej marzenie dom na kółkach.

„Przeprowadziłem wiele badań. Chciałem móc stać w środku, mieć łóżko, które zawsze jest w górze, plus dopasować moje rower w plecy.”

W styczniu 2020 r. van Sophie był gotowy do drogi, wyposażony w kuchnię, podgrzewany prysznic na zewnątrz, taras na dachu i ogromny świetlik nad podwójnym łóżkiem.

„Często leżę w łóżku i po prostu patrzę gwiazdy. Mogę też wspiąć się rano na taras z herbatą i oglądać wschód słońca.”

Sophie postanowiła spędzić lato podróżując po okolicy Europa w swoim vanie, ale los miał inne plany. Sześć tygodni później Wielka Brytania weszła w pierwszą blokadę związaną z COVID-19, a Sophie została zmuszona do powrotu z Francji i zawieszenia planów podróży.

Rok później, gdy świat zaczął się ponownie otwierać, przeniosła się na pełny etat do swojej furgonetki i zaczęła podróżować po Wielkiej Brytanii, pracując zdalnie. Od tego czasu furgonetka Sophie – którą nazwała OLLI od jej motta „Jedno życie, żyj nim” – zabiera ją z północnej Szkocja do Francji i austriackich Alp.

„Chciałem zrobić coś bardziej celowego, powolna podróż,” ona tłumaczy. „Wszyscy wiemy, że powinniśmy zwolnić i poświęcić trochę czasu, aby być bardziej obecnym. Kiedy mieszkasz w furgonetce, zmusza cię to do tego; nie chcesz spieszyć się do następnego miejsca. Możesz po prostu pozwolić, by dzień się rozwijał i żyć bliżej Natura”.

Warto przeczytać!  Pierwsze miejsca w Dzielnicy z nową jednostką mobilną | Wiadomości, sport, praca

Jakie wyzwania wiążą się z życiem w furgonetce?

Jest pewna podatność na bycie samotna podróżniczka w furgonetce, wyjaśnia Sophie. „Nie lubię być sam w ciemności. Przeraża mnie, gdy jestem zaparkowany w odległym miejscu, gdzie nie ma zasięgu telefonu. Dlatego często parkuję w miejscach, w których są ludzie”.

Co więcej, Sophie czuje, że wielu aspiruje furgonetki nie doceniają ilości pracy, jaką wkładają w proste codzienne zadania.

„Mieszkanie na małej przestrzeni oznacza, że ​​wszystko trzeba schować. Nie mam toalety w swoim vanie, więc zawsze muszę to brać pod uwagę. Ciągle muszę myśleć o uzupełnianiu wody, jedzenia i paliwo – rzeczy, które kiedy mieszkasz w domu, po prostu bierzesz za pewnik”.

Ale korzyści z pewnością przeważają nad wyzwaniami – zwłaszcza, gdy może podróżować w konwoju przyjaciele.

Jedną z najbardziej pamiętnych podróży Sophie była wycieczka na szkockie Hebrydy Zewnętrzne z przyjacielem, który kupił furgonetkę w czasie kwarantanny.

„Czuliśmy się jak Thelma i Louise, po prostu dwie dzikie kobiety pływanie w rzekach, wspinanie się po górach o wschodzie słońca, rozpalanie ognisk. Każdej nocy jedliśmy kolację na zewnątrz, piliśmy wino i wypatrywaliśmy spadających gwiazd. To niesamowity sposób podróżowania”.

Jakich wskazówek udzieliłaby innym kobietom zainteresowanym życiem samotnej furgonetki?

„Zanim kupisz własną furgonetkę, wypożycz ją i przetestuj” — mówi Sophie. „To świetny sposób, aby dowiedzieć się, jaki ma być Twój wymarzony samochód dostawczy”.

Do najpopularniejszych kamperów należą Indie Campers, Roadsurfer i Goboony wynajem stron internetowych w Europie, z bazami we Francji, Hiszpanii, Portugalii i we Włoszech.

Warto przeczytać!  Restauracje i miejsca do odwiedzenia

Zaleca też powolne rozpoczynanie podróży. „Przez kilka pierwszych nocy zarezerwuję sobie pokój kemping. Nawet jeśli masz już prysznic i dostęp do wody, miło jest się zrelaksować i wiedzieć, że jesteś bezpieczny.”

Komfort w domu też jest ważny. „Tylko dlatego, że biwakujesz w swojej furgonetce, nie oznacza, że ​​nie możesz sprawić, by była niesamowita. Wolę łóżko w vanie niż łóżko w domu; to takie wygodne”.

Jeśli chodzi o znalezienie miejsca do zaparkowania, Sophie zawsze wybiera miejsca, z którymi można zaparkować telefon komórkowy recepcji w nagłych przypadkach. Często korzysta z Park For The Night, społecznościowej aplikacji, która wyświetla listę miejsc parkingowych przyjaznych kamperom w całej Europie.

Życie w furgonetce pomaga „dowiedzieć się, kim jesteś”

Tego lata planuje albo podróż na Lofoty za kołem podbiegunowym w Norwegii, albo w cieplejsze rejony Francja i Włochy.

Zaznacza jednak, że życie w vanie to coś więcej niż podróżowanie w nowe miejsca. „Jak kobietato niesamowity sposób, aby wyrazić siebie i dowiedzieć się, kim jesteś”.

W trasie będzie nadal pracować nad TrailBlazers, a młodzież program wzmacniający, który pomaga budować pewność siebie u nastoletnich dziewcząt poprzez przygodę i aktywne wyzwania. Życie w furgonetce to tylko jeden ze sposobów, w jaki Sophie kontynuuje praktykowanie tego, co głosi.

„Chciałem być kimś, kto jest pewny siebie i odważny w życiu. Zaczęłam stawiać sobie wyzwania, aby znaleźć odpowiedzi na te pytania” — mówi Sophie.

„Budowanie tego wewnętrznego poczucia samodzielność pomógł mi zobaczyć, że mogę osiągnąć o wiele więcej niż myślałem. Nikt nigdy nie może ci tego odebrać.

„Iść i żyć swoim życiem, mając swobodę odkrywania świata, to niesamowita rzecz”.


Źródło