Jennifer Aniston wybucha płaczem podczas rozmowy telefonicznej w programie „Morning Show”: zdjęcia
Ona przechodzi przez piekło.
Jennifer Aniston została sfotografowana ze łzami w oczach podczas emocjonalnej rozmowy telefonicznej.
55-letnia gwiazda „Przyjaciół” przebywa obecnie na Manhattanie, gdzie kręci swój hit Apple TV+ „The Morning Show” i płakała, rozmawiając przez telefon podczas kręcenia programu.
Nastąpiło to tuż po niedawnym sfotografowaniu Aniston, na którym widać, jak wściekła biegnie przez tłum protestujących, którzy oblali ją sztucznym olejem — również w ramach tej serii.
Teraz czas na kręcenie czwartego sezonu nominowanego do nagrody Emmy dramatu, który opowiada historię rywalizujących ze sobą prezenterów wiadomości Alex (Aniston) i Bradleya (Reese Witherspoon, 48 lat) w bezwzględnym i chaotycznym świecie porannej telewizji.
Zarówno Witherspoon, jak i Aniston otrzymały w tym roku nominacje do nagrody Emmy dla najlepszej aktorki pierwszoplanowej w serialu dramatycznym. Uroczystość odbędzie się 15 września.
Chociaż „The Morning Show” ma prestiżowy telewizyjny szlif i otrzymał nominacje do Emmy i Złotego Globu, miał kilka dziwacznych zwrotów akcji. Na przykład w poprzednim sezonie Bradley została wysłana w kosmos, a także miała wątek fabularny dotyczący jej obecności w Kapitolu USA podczas powstania 6 stycznia 2021 r. Aniston miała również gorącą scenę seksu z Jonem Hammem.
Aniston powiedziała wcześniej magazynowi Variety, że odmówiła skorzystania z usług koordynatora ds. intymności przy kręceniu tej sceny.
„Zastanawiałam się, 'Co to znaczy?’ Powiedzieli, 'Gdy ktoś cię pyta, czy wszystko w porządku’, a ja na to, 'Proszę, to jest wystarczająco niezręczne! Jesteśmy doświadczeni — możemy to rozgryźć’”, wspominała Aniston.
Chociaż szczegóły fabuły 4. sezonu „The Morning Show” nie zostały jeszcze ujawnione, wygląda na to, że postać Aniston przejdzie przez wiele trudności. Być może pełna łez rozmowa telefoniczna dotyczyła incydentu z ropą.
Aniston niedawno znalazła się w centrum uwagi za sprawą rzadkiego komentarza politycznego.
Gwiazda „Przyjaciół” skrytykowała w środę na swoim Instagramie kandydata Partii Republikańskiej na wiceprezydenta, J.D. Vance’a, po tym jak komentarze Vance’a z wywiadu dla Fox News z lipca 2021 r. stały się viralem.
W odświeżonym wywiadzie 39-letni Vance stwierdził, że wiceprezydent Kamala Harris, Alexandria Ocasio-Cortez i Pete Buttigieg to „ludzie bez dzieci”, którzy kontrolują „całą przyszłość Demokratów”.
W klipie udostępnionym przez Aniston Vance twierdzi, że USA są kontrolowane przez „bezdzietne kociary, które są nieszczęśliwe w swoim życiu i… chcą sprawić, by reszta kraju również była nieszczęśliwa”.
„Naprawdę nie mogę uwierzyć, że to mówi potencjalny wiceprezydent Stanów Zjednoczonych” – napisała Aniston w odpowiedzi.
„Mogę tylko powiedzieć… Panie Vance, modlę się, aby pańska córka miała to szczęście, że pewnego dnia będzie mogła urodzić własne dzieci” – dodała Aniston, która wcześniej opowiedziała o swojej osobistej historii zapłodnienia in vitro.
Aniston kontynuowała: „Mam nadzieję, że nie będzie musiała wybierać zapłodnienia in vitro jako drugiej opcji. Ponieważ próbujesz jej to odebrać”.
Apple nie podało jeszcze daty premiery czwartego sezonu „The Morning Show”.