Rozrywka

Jennifer Lopez zakotwicza nadmuchany film akcji – Różnorodność

  • 12 maja, 2023
  • 5 min read
Jennifer Lopez zakotwicza nadmuchany film akcji – Różnorodność


Zajmuje teren Stathama i Willisa w czymś, co powinno być 90-minutowym filmem klasy B.

W swojej karierze filmowej, która trwa od 25 lat, Jennifer Lopez od czasu do czasu kręciła romanse z podziemi („Co z oczu”), kaprysy akcji („Parker”) i zemstę („Dość”). Jednak nigdy nie znalazła się w centrum tak brudnego, ponuro przemęczonego filmu klasy B typu „teraz-zadaj-pytania-później” jak „Matka”. Kusi mnie, aby nazwać ten film „minimalistycznym”, ponieważ jeśli weźmie się pod uwagę jego prosty scenariusz (napisany przez trzech pisarzy!), zawiłą, utylitarną konfigurację, dwuwymiarowych złoczyńców i zasadniczy rozmach formalny, jest to doskonały przykład produkcja filmów akcji stała się podstawowa.

Jednak „Matka” to film akcji Netflix, co oznacza, że ​​ma pewien smak ambicji zmieszany z gulaszem z miazgi. Film, który powinien trwać 90 minut (jest 116), jest nierówny i nadmuchany, jest szkicowy, ale nieco imponujący, i jest pełen zwięźle udramatyzowanych scen, które w jakiś sposób wydają się zbyt szerokie. Lopez, jako wojskowy snajper, który stał się pośrednikiem w podziemnych transakcjach zbrojeniowych, a następnie informatorem FBI, który stał się niesamowicie opanowanym obrońcą swojej 12-letniej córki, gra twardziela nie tak bardzo odbiegającego od tych granych przez Jasona Stathama lub (w jego klasie- B prime) Bruce Willis, a ona jest gotowa na to zadanie. Strzela, dźga, podcina tchawice, zjeżdża motocyklem po kamiennych schodach w jednej z tych scen akcji pościgu przez starożytne miasto (ta akcja rozgrywa się w Hawanie), torturuje mężczyznę, uderzając go pięścią owiniętą w drucie kolczastym, krzywi się w agonii naderwanych mięśni, ale przeważnie wygląda na zamrożoną i nieubłaganą. Co ważniejsze, sama nadaje tym znajomym ruchom swój własny obrót.

Warto przeczytać!  2 szczęśliwe znaki zodiaku będą obfitować 23 czerwca 2024 r

„Matka” rozpoczyna się w kryjówce FBI na przedmieściach, gdzie postać grana przez Lopez, która nigdy nie została wymieniona (w napisach końcowych jest nazywana Matką – jak to się ma do depersonalizacji Jasona Bourne’a?), jest przesłuchiwana przez agenta w sprawie niebezpiecznego miejsce między dwoma przestępcami, z których się wydobyła. – Przedstawiłeś ich? „Tak.” – Pośredniczyłeś w handlu bronią między nimi? „Tak.” – I byłeś w związku z nimi obojgiem? „Tak.” Jest to nie sytuacja, dla której można znaleźć odpowiednik we wszechświecie Statham/Willis.

Lopez zaszła również w ciążę z jednym z tych mężczyzn, który po odkryciu jej zdrady faktycznie dźga jej ciężarny brzuch. Córka, którą nosi, zostaje uratowana, ale FBI zmusza ją do oddania dziecka, aby dziecko mogło zostać objęte programem ochrony. Wychowana przez adopcyjnych rodziców dziewczynka o imieniu Zoe (Lucy Paez) dożywa 12 lat, ale nadal jest celem starych wrogów Lopez, którzy chcą wykorzystać ją jako przynętę, by wywabić Lopez z ukrycia.

Jest to dość torturowany scenariusz, biorąc pod uwagę, że jest to głównie sposób na stworzenie filmu akcji dla dorosłych i dzieci, takiego jak „Profesjonalista” lub „Logan”. Te filmy były o wiele lepsze (ponieważ ich scenariusze wydawały się czymś więcej niż diagramami). „Matka”, jako pojazd Lopeza, nie przypominała mi nic tak bardzo, jak niedawna seria zemsty Liama ​​​​Neesona. Istnieje jednak sposób, w jaki możesz cieszyć się niektórymi z tych filmów Do ich ograniczenia; chodzi o przypięcie całej inwestycji do karmy Neesona. „Matkę” wyreżyserował Niki Caro, nowozelandzki filmowiec, który 20 lat temu nakręcił uduchowionego i docenionego „Jeźdźca wielorybów”, a Caro koncentruje się na obsesji bohaterki Lopez. Być może nie widziała swojej córki od 12 lat, ale jej więź z nią jest pierwotna i to właśnie napędza akcję. Robi to, co robi, bo musi.

Warto przeczytać!  Konkurs Piosenki Eurowizji 2023: Ukraińscy hołdy i seksowne spodnie

Film przeskakuje miejsca prawie tak samo, jak thriller o broni nuklearnej, ale pewnego razu Lopez wpada w zasadzkę na pałacową kubańską posiadłość, do której zwabił ją Hector (Gabriel García Bernal), jeden z dwóch handlarzy bronią (ich starcie, na tle świec kościelnych , jest na tyle wystylizowana, by poczuć się jak z filmu „John Wick”), odzyskuje zagrożoną wyginięciem Zoe i zabiera ją do domku położonego w zaśnieżonych sosnowych pustkowiach Alaski, gdzie sama ukrywała się przez te 12 lat. Paul Raci, niezwykle przekonujący aktor, cały żylasty, zmarszczony, który grał samorealizującego się głuchoniemego guru w „Sound of Metal”, jest starym wojskowym towarzyszem Lopeza, a Joseph Fiennes to Adrian, drugi handlarz bronią – okaleczony psychol który będzie ścigał Lopeza aż po krańce ziemi. Ale ona wie, że on nadchodzi. Więc trenuje animowaną Zoe w swoich technikach przetrwania, co jest trochę niedorzeczne, ale co tam.

W kulminacyjnym momencie Adrian zbliża się do niej z tuzinem popleczników na skuterach śnieżnych, co na chwilę przywróciło mnie do pościgu narciarskiego w „W tajnej służbie Jej Królewskiej Mości”. Ten nie ma takiego majestatu. to dużo obwiniać, z ciałami zebranymi jak karma z gier wideo. „Matka” to produkt, który można obejrzeć, ale Lopez udowadnia, że ​​potrafi porywająco nieść takie zdjęcie. Prawda jest taka, że ​​to nie oddaje jej sprawiedliwości. Jej bohaterka szkoli snajpera iw pewnym momencie musi eliminować złoczyńców, strzelając do tłumu w sposób, jakiego nie zrobiłby żaden światowej klasy snajper. To sprawiło, że pomyślałem: Zapomnij o tym niechlujnym, oportunistycznym działaniu. To, w czym Lopez zasługuje na główną rolę, to nowy światowy remake „The Day of the Jackal”.

Warto przeczytać!  Gwiazda „Shark Tank”, Daymond John, wydała stały zakaz zbliżania się do byłych zawodników


Źródło