Rozrywka

Jerry Seinfeld nie może już mówić o niczym

  • 4 maja, 2024
  • 8 min read
Jerry Seinfeld nie może już mówić o niczym


Jerry’ego Seinfelda stał się trzymającym mikrofon, zajadającym się płatkami zbożowymi awatarem życia amerykańskich Żydów z bezczelną wzruszającą ramionami: wesołą obojętnością na ważki materiał jako komik i jego megahitowy program telewizyjny o niczym, tak małostkowy i apolityczny, jak się wydawał.

Teraz – przynajmniej poza kamerą – wydaje się, że Seinfeld osiągnął okres, w którym nic nie było.

Od ataków z 7 października w Izraelu i ich krwawych i niestabilnych następstw w Strefie Gazy 70-letni Seinfeld wyłonił się jako uderzająco publiczny głos przeciwko antysemityzmowi i wspierający Żydów w Izraelu i Stanach Zjednoczonych, ostrożnie zmierzając w stronę bardziej przyszłościową rolę rzecznika, niż kiedykolwiek zdawał się szukać w ciągu dziesięcioleci swojej sławy.

Zapisz się na biuletyn The Morning z New York Times

Podzielił się refleksjami na temat życia w kibucu, gdy był nastolatkiem, a w grudniu udał się do Tel Awiwu w Izraelu, aby spotkać się z rodzinami zakładników i trzeźwo opowiedział później o ataku rakietowym, który powitał go podczas podróży.

Do pewnego stopnia brał udział w tego rodzaju działalności celebrytów, z którą niewielu go kojarzy – kampanie podpisywania listów, poważne wiadomości w mediach społecznościowych – niedawno odpowiadając na pytanie o motywację swojej wizyty w Izraelu: „Jestem Żydem .”

Podczas gdy w niektórych amerykańskich miastach i na kampusach uniwersyteckich panuje konflikt związany z kryzysem na Bliskim Wschodzie i reakcją militarną Izraela, Seinfeld spotkał się z pewną dozą publicznej pogardy, którą rzadko spotykał się jako komik mający obsesję na punkcie śniadań, spotęgowanej przez głośniejsze poparcie swojej żony , Jessica, autorka książki kucharskiej.

W zeszłym tygodniu, gdy para i ich dzieci pojawili się razem na premierze nowego filmu Jerry’ego Seinfelda („Unfrosted” o Pop-Tarts), jego żona zwróciła na siebie uwagę z innego powodu: promowała się na Instagramie i powiedziała, że ​​pomogła w finansach , kontrprotest na Uniwersytecie Kalifornijskim w Los Angeles, gdzie starcia z propalestyńskimi demonstrantami przybrały gwałtowny charakter.

Wśród niektórych działaczy po tej stronie podziału od miesięcy narastała pogarda dla Seinfeldów.

„Zwolennik ludobójstwa!” protestujący krzyczeli na Jerry’ego Seinfelda w Upper East Side na Manhattanie w lutym, gdy opuszczał on przemówienie pod hasłem „State of World Jewry” wygłoszone przez Bari Weissa, byłego redaktora opinii i pisarza „New York Timesa”, którego firma medialna The Free Press jest wspierana przez Jessiki Seinfeld.

Warto przeczytać!  Bodycam pokazuje, jak medycy ratują Jeremy'ego Rennera po wypadku z pługiem śnieżnym

W pewnym sensie wybory pary podjęte od 7 października odzwierciedlają napięcie panujące w wielu amerykańskich rodzinach w tym spolaryzowanym momencie, gdy negocjują one na otwartej przestrzeni granice tego, ile mogą mówić i robić na temat swoich przekonań politycznych.

Przedstawiciel Jerry’ego Seinfelda skierował zapytanie do Hindy Poupko, dyrektorki Federacji UJA w Nowym Jorku, która zna Jessicę Seinfeld dzięki żydowskiej działalności filantropijnej. „Zdecydowana większość nowojorskich Żydów ma silną więź emocjonalną z Izraelem” – powiedział Poupko. Dodała, że ​​widok Jerry’ego Seinfelda odwiedzającego rodziny zakładników w Izraelu „był niezwykle potężnym źródłem pocieszenia dla naszej społeczności”.

Yosi Shnaider, krewny kilku zakładników, który w grudniu spotkał się z Seinfeldami w Izraelu i podzielił się historią swojej rodziny, wspomina Seinfelda jako osobę wspierającą i powściągliwą, która więcej słuchała, niż mówiła.

„Stawiam się na jego miejscu” – powiedział Shnaider w wywiadzie, dodając, że Seinfeld mógł nie wiedzieć „dokładnie, o co zapytać”.

„Jego żona zapytała mnie, co może zrobić. Powiedziałem im, że chcę tylko, żeby podtrzymali tę historię przy życiu” – powiedział Shnaider.

Jerry Seinfeld, który w tym miesiącu ma wygłosić przemówienie inauguracyjne na Uniwersytecie Duke, zwykle nie ujawnia swoich osobistych przekonań, zarówno na scenie, jak i poza nią. Jego program telewizyjny o tej samej nazwie generalnie odrzucił polityczną introspekcję. Jego występ w stand-upie sprzyjał dumnie nieistotnym obserwacjom na temat prowadzenia pojazdów, randek i podróży lotniczych – codziennych żartów, na które obywatele wszystkich opcji politycznych są równie bezbronni.

Od czasu „Seinfelda” wypowiadał się najbardziej ekspansywnie na temat samej sztuki komedii, przedstawiając ją jako zajęcie moralnie neutralne, którego najwyższym celem jest rozśmieszanie ludzi. (Seinfeld trafił niedawno na pierwsze strony gazet, sugerując w wywiadzie dla „The New Yorker”, że „skrajna lewica i bzdury dotyczące komputerów PC” utrudniają występy komediowe).

Warto przeczytać!  Justin Long składa hołd z okazji 40. urodzin Kate Bosworth

Zmiany w nastawieniu publicznym Seinfelda po 7 października były skromne, jeśli nadal zauważalne. Pozostaje znacznie mniej otwarty na ten temat niż inne gwiazdy i komicy, tacy jak Amy Schumer. Jednak w przypadku postaci, która od dawna jest uznawana, jak niewiele innych w branży rozrywkowej, za pokoleniowego narratora doświadczeń amerykańskich Żydów, nawet ostrożne badanie jej tożsamości było godne uwagi.

W jednym z niedawnych wywiadów – stanowiących część trasy promocyjnej filmu Pop-Tarts – Seinfeld powiedział, że „czuje się bardzo blisko walki o bycie Żydem na świecie”.

Powstrzymał się także od wygłaszania kazań na pełną skalę.

„Nie głoszę na ten temat” – powiedział w zeszłym miesiącu GQ. „Mam na ten temat swoje osobiste odczucia, które omawiam prywatnie. To nie jest część tego, co mogę robić w komediach, ale moje uczucia są bardzo silne”.

Poglądy Seinfelda na Izrael zdają się przypominać poglądy wielu Żydów w jego wieku. Dorastając na Long Island, uczęszczał do szkoły hebrajskiej, a w wieku 13 lat został bar micwą – potwierdził przedstawiciel. Był to rok wojny arabsko-izraelskiej 1967, która spowodowała radykalną zmianę w świadomości amerykańskich Żydów, ustanawiając poparcie dla Izraela jako filaru życia amerykańskich Żydów.

Dla kontrastu, amerykańscy Żydzi, którzy osiągnęli pełnoletność od lat 80. i 90. XX w., nie znali z pierwszej ręki Izraela, który był regionalną słabszą stroną. A najmłodsi amerykańscy Żydzi, w przeważającej mierze postępowa kohorta, mogą jedynie pamiętać Izrael kierowany przez coraz bardziej prawicowe rządy pod rządami Benjamina Netanjahu, który był premierem niemal bez przerwy przez ostatnie 15 lat.

Leonard Saxe, profesor judaistyki na Uniwersytecie Brandeis, powiedział, że instynktowna solidarność Seinfelda z Izraelem była typowa dla ich pokolenia.

„Dorastaliśmy, martwiąc się o Izrael i jego przetrwanie” – powiedział Saxe – „i postrzegaliśmy Izrael jako schronienie dla Żydów z całego świata”.

Niektóre dane, nawet sprzed 7 października, sugerowały głębsze zainteresowanie Seinfelda jego żydowską tożsamością.

Kiedy w 2022 r. w internecie pojawił się post Jessiki Seinfeld na Instagramie, w którym doradzał obserwującym, jak rozmawiać o antysemityzmie, Jerry Seinfeld ponownie opublikował tę wiadomość („Wspieram moich żydowskich przyjaciół i naród żydowski”) i pochwalił jej „nieagresywną” prostotę i siłę.

Warto przeczytać!  Jimin z BTS czerpie głęboką miłość do Beatlesów w swojej nowej „Muzie”

Jednak dla niektórych, którzy mają ciepłe wspomnienia „Seinfelda” – i palący sprzeciw wobec izraelskiej reakcji na 7 października – działania komika od tego dnia były rozczarowujące.

Wajahat Ali, pisarz i komentator krytyczny wobec izraelskiego rządu i Hamasu, zasugerował, że poparcie Seinfelda dla Izraela miało większe znaczenie, biorąc pod uwagę jego wcześniejszy status „człowieka słynącego z apolityczności, który nie mógł wykazać się żadnymi obawami ani troską o to, co było dzieje się na świecie.”

„To była część jego estetyki” – powiedział Ali. Ale teraz, dodał, Seinfeld zdecydował się zabrać głos jako szalenie zamożny człowiek z „kokonu przywilejów” pośród „brutalnej wojny”, której nie potępia.

Z pewnością Seinfeld widzi to inaczej. W jego publicznych komentarzach w dużej mierze unikał specyfiki geopolitycznej, niewiele wspominając o wyborach rządu Netanjahu czy potencjalnych warunkach zawieszenia broni.

I nadal może wydawać się wahający, nawet podczas niedawnych dyskusji na temat żydowskości „Seinfelda” – którego dyrektor NBC określił kiedyś jako „zbyt nowojorski, zbyt żydowski”.

Podpowiedziany w zeszłym miesiącu w wywiadzie z redaktorem „The New Yorkera”, Davidem Remnickiem („Był element: «Nie możemy być zbyt Żydami»” – zasugerował Remnick), Seinfeld nie kontynuował tematu.

– Niezbyt żydowski. Od czasu do czasu zaglądaliśmy na powierzchnię” – powiedział Seinfeld i dodał: „Może kiedyś wspominaliśmy o bar micwie. Nie wiem.”

Inny zapadający w pamięć wątek fabularny z odcinka 8. sezonu, który został wyemitowany po raz pierwszy w 1997 r., był być może bardziej pouczający: fikcyjny dentysta Jerry’ego przeszedł na judaizm – w dużej mierze, jak podejrzewa Jerry, po to, by uniknąć opowiadania przejrzystych, hackerskich dowcipów o Żydach.

Zmartwiony Jerry szuka mądrości w kościelnym konfesjonale.

„To obraża cię jako Żyda?” – pyta go ksiądz.

„Nie” – mówi. „To obraża mnie jako komika”.

ok. 2024 The New York Times Company


Źródło