Świat

Jeśli inwazja Ukrainy na rosyjski obwód kurski była dywersją, to się nie powiodła

  • 28 sierpnia, 2024
  • 5 min read
Jeśli inwazja Ukrainy na rosyjski obwód kurski była dywersją, to się nie powiodła


Wojska rosyjskie wkroczyły w środę do wioski Nowohrodiwka na wschodzie Ukrainy. To stawia je pięć mil od Pokrowska, głównego celu trwającej prawie rok ofensywy wschodniej Rosji.

Ukraińskie wojsko nie ma zbyt wielu dodatkowych żołnierzy do rozmieszczenia na froncie Pokrovsk. Wiele z brygad zapasowych, które miały miesiąc temu, bierze teraz udział w niespodziewanej inwazji Ukrainy na rosyjski obwód kurski.

Ukraińscy przywódcy w końcu zaczynają pojmować pilność równowagi sił na osi Pokrovsk. „Sytuacja jest niezwykle trudna” – przyznał w środę prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski.

Nadchodząca bitwa o Pokrovsk, miasto, w którym przed wojną mieszkało 60 000 osób — wielu z nich już uciekło — jest w rzeczywistości przedłużeniem bitwy o Avdiivkę, która zakończyła się odwrotem Ukraińców w lutym. Avdiivka, 24 mile na wschód od Pokrovsk, była twierdzą chroniącą osady, linie kolejowe i drogi na zachodzie.

Kiedy w połowie lutego ukraińskiemu garnizonowi w Awdijiwce skończyła się amunicja i uciekł — co było bezpośrednim skutkiem długiej blokady amerykańskiej pomocy dla Ukrainy przez prorosyjsko nastawionych republikańskich ustawodawców w Kongresie USA — infrastruktura logistyczna na zachodzie wystawiona została na ataki Rosji.

Tak, te ataki były dla Rosjan niezwykle kosztowne. Ale Kreml był skłonny oddać tysiące istnień i setki pojazdów opancerzonych za strzał w Pokrovsk — i miał ku temu powody.

Pokrovsk znajduje się „na kluczowym skrzyżowaniu wielu linii kolejowych”, wyjaśniła ukraińska grupa analityczna Frontelligence Insight. „Stało się kluczowym węzłem dostaw i dystrybucji kolejowej, ułatwiającym zaopatrzenie sił ukraińskich na szerokiej linii frontu, od Wuhledaru do północy Doniecka i dalej”.

Zajmując Pokrowsk, Rosja mogłaby osłabić ukraińską obronę na całej linii frontu wschodniego – jest to kluczowy warunek wstępny szerszego postępu Rosji, który mógłby doprowadzić do całkowitej okupacji obwodu donieckiego.

Kiedy ukraińskie dowództwo, kierowane przez gen. Oleksandra Syrskiego, zdecydowało się na inwazję na Kursk z silną siłą tysięcy żołnierzy z ośmiu lub więcej brygad, zaskoczyło to niektórych obserwatorów. Dlaczego te wojska nie wzmocniły Pokrowska?

Jedna z hojnych interpretacji ukraińskiej strategii w Kursku jest taka, że ​​inwazja miała na celu odciągnięcie rosyjskich pułków od wschodu, odciążając Pokrovsk. W tym sensie inwazja na Kursk mogła być dywersją.

Jeśli tak, to się nie udało. „Ofensywa w obwodzie kurskim nie tylko nie spowodowała przegrupowania części sił rosyjskich z Doniecka, ale także pogłębiła niedobór [Ukrainian] „personelu w regionie” – podsumował proukraiński zespół wywiadu ds. konfliktu.

Zamiast rzucić swoje najlepsze wojska do Kurska, aby stępić ukraińskie natarcie, Kreml zebrał różnorodną armię kontrinwazyjną, w tym wielu młodych i słabo wyszkolonych poborowych. Te posiłki spowolniły, ale nie zatrzymały ukraińskiej inwazji. Co ważniejsze dla rosyjskiej strategii, pozwoliły Kremlowi zachować nienaruszone siły wschodnie.

Rezultatem, po trzech tygodniach inwazji Ukrainy na Kursk, jest to, że rosyjska ofensywa na wschodzie nie tylko trwa, ale nabiera rozpędu. „Chociaż spodziewaliśmy się, że miasto Nowohrodiwka zostanie zdobyte w nadchodzących dniach”, zauważył CIT, „tempo postępów sił rosyjskich przekroczyło nasze oczekiwania, nie tylko nie zwalniając, gdy zbliżały się do miasta, ale wręcz przyspieszając”.

Sześć lub więcej ukraińskich brygad broniących Pokrowska jest w mniejszości w stosunku około dwa do jednego. Bez pomocy mogą nie mieć innego wyboru, jak tylko poddać Pokrowska — i to wkrótce. „Jeśli ukraińskie dowództwo nie podejmie działań w celu ustabilizowania sytuacji, siły rosyjskie mogą znaleźć się na obrzeżach Pokrowska w ciągu kilku tygodni, a nie miesięcy, jak wcześniej sądziliśmy” — ostrzegł CIT.

„Ukraińskie kierownictwo ma kilka opcji, aby ustabilizować linię, w tym rozmieszczenie nowo utworzonych brygad, repozycjonowanie sił z rejonów Kurska i Charkowa lub wycofanie batalionów z bardziej stabilnych frontów” – wyjaśnił Frontelligence Insight. „Czy ukraińskie dowództwo podejmie te kroki, pozostaje do sprawdzenia”.

Optymistycznym scenariuszem dla Ukraińców jest to, że sztab generalny w Kijowie znajdzie siły, które wzmocnią linię za Pokrowskiem — i że siły te wykrwawią rosyjskie brygady i pułki do tego stopnia, że ​​nie będą w stanie utrzymać natarcia.

To nie jest niemożliwe zadanie. Rosjanie tracą setki ludzi i dziesiątki pojazdów każdego dnia na wschodzie. „Straty wroga na kierunku Pokrovsk utrzymują się na rekordowo wysokim poziomie piąty tydzień” – podaje Ukraińskie Centrum Strategii Obronnych.

Ale nikt nie wie na pewno, kiedy tak wysokie straty staną się zbyt wysokie dla rosyjskiego wojska. W przypływie optymizmu pod koniec zeszłego roku estońskie ministerstwo obrony przewidziało, że Ukraina może odwrócić losy wojny w 2024 r., zabijając lub okaleczając 100 000 Rosjan w ciągu 12 miesięcy.

W rzeczywistości Ukraina prawdopodobnie zabiła lub okaleczyła 100 000 Rosjan tylko w ciągu pierwszych sześciu miesięcy tego roku, a mimo to Rosja wciąż atakuje i posuwa się w kierunku Pokrowska.

Obserwuj mnie na Świergot. Wymeldować się moją stronę internetową lub niektóre z moich innych prac tutaj. Wyślij mi bezpieczną wskazówkę.




Źródło

Warto przeczytać!  ONZ naciska na rosyjsko-ukraińską umowę w sprawie ochrony elektrowni jądrowej Zaporoże, ostrzega przed „bardziej niebezpieczną fazą”