Rozrywka

Jesse Plemons próbuje rozpakować „Kinds of Kindness”

  • 19 maja, 2024
  • 7 min read
Jesse Plemons próbuje rozpakować „Kinds of Kindness”


Jesse Plemons stał się niekwestionowanym ulubieńcem autora. Urzekająca niepozorność 36-letniego gwiazdora na ekranie zapewniła mu niezapomniane role w filmach Paula Thomasa Andersona (Mistrz), Stevena Spielberga (Most szpiegów, Poczta), Martin Scorsese (Irlandczyk, Zabójcy Kwiatowego Księżyca), Charliego Kaufmana (Myślę o zakończeniu rzeczy), Adam McKay (Wice) i Jane Campion (Moc psa) i wiele innych. Prawdopodobnie jeszcze więcej widzów zna go z niezatartej pracy na małym ekranie, która rozpoczęła się od przełomowej roli w serialu NBC Światła piątkowej nocykontynuowany w przełomowym serialu AMC Złamanie Bada i zakończył się nominacją do nagrody Emmy dla FX’s Fargogdzie poznał swoją żonę, aktorkę i gwiazdę Kirsten Dunst.

W piątek Plemons przybył na Festiwal Filmowy w Cannes na światową premierę filmu Yorgosa Lanthimosa Rodzaje życzliwościkontynuacja wielokrotnie nagradzanego Oscarem fantasy z epoki, uznanego greckiego reżysera Biedactwa. Nowy projekt, określany jako surrealistyczna bajka, której akcja rozgrywa się współcześnie, jest antologią opowiedzianą w trzech częściach, w której Lanthimos ponownie łączy się z prowokacyjnym scenarzystą z początków jego kariery, Efthymisem Filippou (Kieł, Homar, Zabicie świętego jelenia). Plemons współtworzy imponującą obsadę, w skład której wchodzą Emma Stone, Willem Dafoe, Margaret Qualley i Hong Chau, a każdy z aktorów gra trzy różne postacie w tematycznie przeplatających się historiach filmu.

Film zdobył entuzjastyczne recenzje krytyków w Cannes po piątkowej premierze Reporter z HollywoodGłówny recenzent Davida Rooneya chwali Plemonsa jako „aktora o niezwykłych umiejętnościach, wyróżniającego się w gwiazdorskim zespole”, podsumowując jednocześnie film jako „dzieło charakteryzujące się zuchwałą oryginalnością, zaciekłym humorem i niezwykłością sięgającą do ściany”.

Warto przeczytać!  Rihanna „uwielbia być mamą” i ma „obsesję” na punkcie swojego ośmiomiesięcznego syna z A$AP Rockym

THR krótko wcześniej spotkałem się z Plemonsem w historycznym hotelu Carlton w Cannes Rodzaje życzliwości’ Światowa premiera.

Jakie były Twoje wrażenia po przeczytaniu Rodzaje życzliwości skrypt po raz pierwszy?

Zaszokować. Dezorientacja. Kiedy dotarłem do końca i skończyłem, czułem, że przeżyłem tak szeroką gamę emocji i uczuć. Moje ciało po prostu płonęło. Ale na poziomie intelektualnym nie możesz do końca zrozumieć, dlaczego i na jakiej przejażdżce właśnie jechałeś. Ale to było dla mnie ekscytujące. To nie jest dziwny film tylko dlatego, że jest dziwny. Jest w tym coś naprawdę ludzkiego. Miałem poczucie, że bada problemy, z którymi wszyscy się borykamy, ale rzadko na które patrzymy w ten sposób. Po kilkukrotnym przeczytaniu scenariusza – zanim naprawdę zacząłem się w niego zagłębiać, jeśli chodzi o sposób, w jaki go zagram – miałem wrażenie, że pobrałem wszystkie te uczucia, ale nie miałem pojęcia, gdzie je umieścić ani jak to zrobić. organizować je. To było więc dziwne, ale ekscytujące.

Co powiedział ci Yorgos Lanthimos — o swoich zamiarach i pomysłach na postacie, które miałbyś grać?

Nie należy do osób, które się tłumaczą, co na początku jest trochę denerwujące. Jesteś w pewnym sensie zdesperowany, próbując znaleźć coś, czego możesz się trzymać. Dla mnie był to więc proces, w którym spędziłem dużo czasu [with the] scenariusza, pracując samodzielnie i dokonując wyborów, mając nadzieję, że pasują do tego świata. Rozmawialiśmy o pewnych jego aspektach. No wiesz, granie trzema różnymi postaciami. Na początku powiedział, że nie podoba mu się pomysł naprawdę ekstremalnych przemian, który zmienił się w coś w rodzaju popisu aktorskiego, podczas którego wszyscy pokazali, jak bardzo mogą się różnić w tych trzech filmach. Chodziło więc o znalezienie tej linii, gdzie są one różne i specyficzne. Myślałem o fizyczności; szafa naprawdę pomogła. Bo wiesz, kończyliśmy jeden film, spędzaliśmy weekend i zaczynaliśmy następny. Zatem dokonujesz wyboru i decydujesz w tym momencie, co to dla ciebie znaczy – ale to ciągle się zmienia, ponieważ jest to taki film, w którym w zależności od tego, gdzie jesteś, kiedy go oglądasz lub czytasz scenariusz, całkowicie zmienia się jego rezonowanie z Tobą.

Jesse Plemons, Yorgos Lanthimos i Emma Stone

Jesse Plemons, Yorgos Lanthimos i Emma Stone biorą udział w sesji zdjęciowej „Kinds of Kindness” w Cannes

Dzięki uprzejmości Andreasa Rentza/Getty Images

Akcja filmu rozgrywa się we współczesnym świecie, ale kostiumy i scenografia są bardzo specyficzne i w ciekawy sposób nieco podwyższone.

Warto przeczytać!  Jak nagrodzony Oscarem filmowiec pomógł małemu teatrowi artystycznemu w Ohio uzyskać duży grant | Hollywood

Tak, kolory też są bardzo specyficzne, prawda? Naprawdę walczyłem o golf, który nosił mój bohater, Andrew w pierwszym filmie. Nasza projektantka kostiumów naprawdę miała co robić – w zasadzie robiliśmy trzy filmy na raz. Wiele z nich opierało się na próbach i błędach — załóż to i zobacz, jakie to uczucie. A w przypadku Andrew nie szukaliśmy dla niego niczego aż do testu kamery. Niewiele myśląc, po prostu założyłem tę koszulkę i naprawdę się do niej przywiązałem. Wiele z tego było tylko uczuciem. Yorgos naprawdę potrafi współpracować i jest otwarty, ale musi to również pasować do jego uczuć. Jest to więc ciekawy proces.

Chciałbym zadać wielkie, oczywiste pytanie, jak interpretujesz ten film, ale zdaję sobie sprawę, że to duże pytanie.

Ja wiem. Mam naprawdę wątpliwości co do tego pytania, ponieważ część mnie nie chce udzielić ostatecznej odpowiedzi. Nie sądzę, że istnieje błędna interpretacja. I to jest dla mnie ekscytujące i interesujące w tym filmie. Jak powiedziałem, zmieniało się to dla mnie nawet w trakcie kręcenia. Nawet patrząc na jeden z trzech filmów, pomyślałbym: „OK, teraz wiem, co to jest”. A dwa dni później pomyślałem: „Nie, właściwie to chodzi o te wszystkie inne rzeczy”. Oczywiście tematy, którymi się zajmuje w bardzo ogólnym sensie, to: kontrola, relacje, instytucje i rzeczy, które wychowaliśmy i uwarunkowaliśmy, aby je akceptować, a nie kwestionować. Te konstrukty lub instytucje, które mają sprawić, abyśmy czuli się bezpieczni – lub w przypadku religijnym, miały nas doprowadzić do jakiejś formy transcendencji. Krótko mówiąc, są to bardzo proste, ale bardzo ludzkie tematy. Po prostu poradziliśmy sobie z nimi w naprawdę okrężny i nietypowy sposób. Ale moim zdaniem to wszystko jest bardzo uniwersalne.

Warto przeczytać!  Razzies ogłaszają nominacje na czele z „Blondynką”

A co z tytułem? W tym filmie nie ma zbyt wiele życzliwych zachowań.

Tak, to dość pokręcony tytuł. W doskonały sposób.

Ta obsada wydaje się być wyjątkowo fajną grupą ludzi. Czy to był fajny zestaw?

Tak, to było. I nie jest to wcale takie powszechne. Wiesz, mimo że to był mój pierwszy film z nimi wszystkimi, wszedłeś na plan i między wszystkimi zapanował komfort. Wydawało się, że panuje wśród nich dziwna rodzinna trupa teatralna. A Willem Dafoe był jedną z ciekawszych istot, jakie kiedykolwiek spotkałem. Po prostu maszeruje w rytm własnego bębna, a przy tym ma podekscytowanie i entuzjazm 12-letniego dzieciaka z teatru, który jest po prostu szczęśliwy, że tam jest.

Zaufanie jest zawsze ważną częścią tego, co robimy – gotowością do podejmowania ryzyka. To była wyjątkowa grupa szalenie utalentowanych ludzi i wydawało się, że wszyscy się wspierają.


Źródło