Sport

„Jestem wystarczająco dobry”: bijąca rekordy gwiazda Indii spogląda w przyszłość po 7 latach

  • 29 sierpnia, 2024
  • 4 min read
„Jestem wystarczająco dobry”: bijąca rekordy gwiazda Indii spogląda w przyszłość po 7 latach





Pokonawszy wyzwania różnego rodzaju, Karun Nair przechodzi trudny proces odbudowy kariery, ale indyjski zawodnik nie chce patrzeć zbyt daleko w przyszłość, ponieważ uważa, że ​​może to sprawić, że utknie w jednym miejscu. Minęło siedem lat, odkąd Karun zagrał mecz dla Indii, ale w ciągu ostatniego roku pokazał trochę dawnego zapału, zdobywając punkty dla Vidarbhy i Northamptonshire w angielskim krykiecie hrabstwa. „Musisz być przygotowany na ciężką pracę. Chodzi tylko o następny mecz. I nie patrzę zbyt daleko w przyszłość, ponieważ czasami można utknąć w myśleniu o tym, co się wydarzy” — powiedział Karun w środę PTI. „Zdobyłem wiele punktów w ciągu ostatniego roku we wszystkich formatach. Po prostu starałem się robić to, co robiłem przez ostatni rok, przy każdej nadarzającej się okazji… traktując każdą okazję jak nowy dzień” — dodał.

Pierwszym sygnałem pozytywnego zwrotu w karierze Karuna był jego występ w barwach Northamptonshire na początku 2023 r., kiedy to zdobył 249 punktów w trzech meczach, zdobywając średnio 83 punkty, w tym sto przeciwko późniejszym mistrzom, drużynie Surrey.

Warto przeczytać!  Indianie Mumbai grają w 11. Przewidywanie: Rohit Sharma odpada, Arjun Tendulkar graczem wpływowym? Mumbai Indians prawdopodobnie XI na mecz IPL 2024 przeciwko GT | Wiadomości krykieta

W tym roku Karun zdobył łącznie 487 punktów w siedmiu meczach, ze średnią 49, wliczając w to setkę przeciwko Glamorgan.

Nie są to może imponujące liczby, ale wystarczająco dobre, by dać mnóstwo pewności siebie pałkarzowi, który zmagał się z odnalezieniem celu w swoim fachu.

„Grasz tam inną piłką – dosłownie. Wszyscy wiedzą, że indyjscy batsmani muszą iść i zdobywać punkty w Anglii… granie w ruchomą piłkę jest trudne. Więc nauczyłem się dużo więcej o sobie jako batsmanie i znajdowaniu sposobów na zdobywanie punktów i wierze w siebie.

„W Anglii nauczyłem się tylu rzeczy, że być może miałem je w sobie, ale przez cały ten czas nie zdawałem sobie z tego sprawy” – zauważył.

Następnie, podczas ostatniego sezonu rozgrywek krajowych, przeniósł się z Karnataki do Vidarbhy i nastąpiło to we właściwym dla niego momencie.

Praworęczny miotacz był sfrustrowany tym, że nie mógł grać wystarczająco często w swoim rodzinnym stanie, ale wszystko się zmieniło, gdy przeniósł się do Vidarbhy.

Zdobył 690 punktów w 10 meczach, zdobywając dwie setki, co pomogło jego drużynie dotrzeć do półfinału Ranji Trophy.

Warto przeczytać!  Oracle gratuluje „inżynierowi sztucznej inteligencji” Saurabhowi Netravalkarowi po tym, jak USA osiągnęły Super Ósemkę w Pucharze Świata T20; Pasterz odpowiada

„Przede wszystkim, to szansa na grę w krykiecie Ranji Trophy, którego nie widziałem przez rok z nieznanych mi powodów. Jestem więc naprawdę wdzięczny Vidarbha za danie mi szansy na grę w krykieta pierwszej klasy.

„Więc celem jest poprawa wyników z zeszłego roku i zrobienie kroku dalej. I, wiecie, mam nadzieję, że uda nam się zdobyć kilka trofeów” – powiedział.

Zrozumiałe jest, że 32-latek był rozczarowany tym, że nie rozegrał meczu pierwszej klasy w całym sezonie, ale w tej ponurej sytuacji znalazł też promyk nadziei.

„To był dla mnie oczywiście trudny czas. Ale prawdopodobnie ten jeden sezon nauczył mnie, jak cenić każdą grę… trenować ciężej, robić wszystko mądrzej. Myślę, że ten (sezon bez gry) uczynił mnie silniejszym i bardziej zdeterminowanym, aby dobrze radzić sobie w każdej grze” – powiedział.

„Bez względu na to, co się stanie, to mnie, nie wiem, wniosło do ciebie jakiś rodzaj ognia. Więc, tak jak powiedziałem, jestem zadowolony ze sposobu, w jaki gram. Chcę kontynuować w ten sposób”.

Warto przeczytać!  Dane ujawniają, dlaczego strategia Maxa Verstappena na GP Węgier miała sens

Jednak miniony rok rozbudził w Karunie na nowo marzenie o powrocie do indyjskiej szatni.

„Tak, oczywiście. Każdy gra w tę grę, aby wyjść i reprezentować swój kraj, a to jest teraz mój jedyny cel – ponownie zagrać w krykieta testowego, co, jak sądzę, jestem pewien, że potrafię. Wiem, że jestem wystarczająco dobry” – powiedział.

Na razie jednak Karun chciałby ukoronować dobry początek nowego sezonu triumfem w trwającym turnieju KSCA Maharaja T20 z drużyną Mysore Warriors.

„Zrobiliśmy pierwszy krok, czyli zakwalifikowaliśmy się do półfinału, co było naszym założeniem na początku turnieju” – zakończył.

Tematy poruszane w tym artykule


Źródło