Świat

Jill Biden’s White House M&Ms to hit wśród roztrzepanych dzieci z Namibii

  • 23 lutego, 2023
  • 5 min read
Jill Biden’s White House M&Ms to hit wśród roztrzepanych dzieci z Namibii


WINDHOEK, Namibia >> Wizyta Jill Biden w Namibii była wielkim hitem z dziesiątkami roztrzepanych dzieci, które tłoczyły się wokół niej w czwartek, gdy rozdawała pudełka M&Msów Białego Domu po wizycie w organizacji, która otrzymuje wsparcie USA dla programów, które uczą młodych dorosłych o HIV/ AIDS i przemoc na tle płciowym.

„Cukierki z Białego Domu”, ogłosił Biden, wysiadając ze swojego czarnego SUV-a i podchodząc do dzieci, które czekały na poboczu drogi.

Bidenowi szybko zabrakło cukierków, a potem inny chłopiec wystąpił naprzód. Odwracając się ze smutkiem, Biden zawołał „Czekaj!” i wręczył mu prezydencką torbę, w której znajdowały się cukierki.

Jill Biden spędziła prawie godzinę w Hope Initiatives w Afryce Południowej, gdzie wysłuchała poruszających świadectw uczestników programów organizacji pozarządowej. Dzielna Illena, 26-letnia matka, powiedziała Bidenowi, że program DREAMS dał jej narzędzia potrzebne do założenia własnej firmy sprzątającej z 14 pracownikami. Ukończyła program w zeszłym roku.

Inna młoda kobieta, Adelaide Tembi Gowases, powiedziała pierwszej damie, że program „dał mi głos”.

Biden zbliżył obie kobiety do mediów, aby podzieliły się swoimi referencjami i stanął trzymając je za ręce.

„Jesteś świetnym wzorem do naśladowania” – powiedziała 22-letniej Gowases.

Część wizyty została przeniesiona do środka, gdy zaczął padać ulewny deszcz, poprzedzony grzmotami grzmotów. Następnie dziennikarze, którzy zostali odesłani do swoich pojazdów, zostali poinstruowani przez pomocnika, aby „wychodzili z furgonetek, wysiadali z furgonetek” i biegli na wzgórze, gdzie dzieci zebrały się wzdłuż drogi.

Warto przeczytać!  Obi z Nigerii mówi, że to on, a nie Tinubu, wygrał wybory prezydenckie

Pierwsza dama została następnie zawieziona na wzgórze do dzieci. Ona i jej wnuczka Naomi natychmiast zaczęły rozdawać czerwone, białe i niebieskie M&Msy w pudełkach z pieczęcią prezydenta. Zachwycone słodyczami dzieci szybko otoczyły swojego amerykańskiego gościa.

„Chwila chwila. Czekajcie na swoją kolej” – powiedzieli funkcjonariusze służb bezpieczeństwa. „Czekaj na swoją kolej.”

Dzieci mieszkają w Kilimandżaro, nieformalnej osadzie prowizorycznych domów zbudowanych z metalu na obrzeżach Katutury, dzielnicy niedaleko Windhoek, stolicy Namibii.

Hope Initiative Southern Africa działa na rzecz położenia kresu ubóstwu i głodowi w zmarginalizowanych społecznościach w regionie. Niektóre z jego programów, w tym programy mające na celu zapobieganie nowym zakażeniom wirusem HIV i przemocy na tle płciowym, otrzymują finansowanie w ramach Prezydenckiego Planu Ratunkowego na rzecz Pomocy w AIDS.

Program, powszechnie nazywany akronimem PEPFAR, został założony w 2003 roku przez prezydenta George’a W. Busha iw tym roku obchodzi swoje 20-lecie.

Stany Zjednoczone zainwestowały ponad 100 miliardów dolarów w globalną reakcję na HIV/AIDS za pośrednictwem PEPFAR, największego zobowiązania jakiegokolwiek kraju w walce z pojedynczą chorobą. Według Departamentu Stanu USA na całym świecie uratowano ponad 25 milionów istnień ludzkich.

Warto przeczytać!  Kryzys w Sudanie: rodzina utknęła na granicy z Egiptem, ponieważ kierowcy żądają 40 000 dolarów za przekroczenie

Biden pochwalił PEPFAR podczas pracy w Hope Initiative.

„Spójrz, ile istnień ludzkich uratowała i ile żyć będzie nadal ratować” – powiedziała. „To niesamowity program”.

Słyszała również od Petera Mayavero i Clopasa Lazarusa, którzy uczestniczą w programie Agents of Change, który uczy ich o przemocy na tle płciowym. Lazarus powiedział Bidenowi, że rozmawia ze swoimi rówieśnikami o takiej przemocy, kiedy grają w piłkę nożną.

„Więc zwabiasz ich piłką nożną, a potem uczysz” – powiedziała.

Patricia Sola i John Mafukidze, żonaci współzałożyciele Hope Initiative, powiedzieli później, że byli zaszczyceni wizytą Bidena. Sola powiedziała, że ​​jest uzależniona od małych grantów dolarowych lub krótkoterminowych funduszy na programowanie i jest zainteresowana zapewnieniem większych funduszy długoterminowych.

Sola nazwał to „największym zaszczytem w mojej 58-letniej karierze, że Biden przyszedł i posłuchał”.

Powiedziała, że ​​wizyta daje jej pracy poziom widoczności, którego para nigdy nie mogłaby osiągnąć samodzielnie.

Przed wizytą w Hope Initiative Biden powiedziała podczas lunchu na jej cześć, że przyszłość Stanów Zjednoczonych i Afryki jest „spleciona” i że głosy afrykańskie mają kluczowe znaczenie dla rozwiązania palących problemów światowych.

Warto przeczytać!  Stany Zjednoczone toczą obecnie regionalną wojnę na Bliskim Wschodzie, ale administracja Bidena się do tego nie przyznaje

Biden powiedział, że kiedy ona i prezydent Biden rozmawiali o swojej pięciodniowej wizycie na kontynencie, powiedział jej, jak bardzo walka Namibii z apartheidem zainspirowała go do zabrania głosu, kiedy był senatorem USA. Namibia była kiedyś pod rządami Republiki Południowej Afryki, gdzie rząd działał w ramach zniesionego obecnie systemu rządów białej mniejszości.

„Rozumiał wtedy, tak jak rozumie teraz, że nasza przyszłość jest ze sobą spleciona” – powiedziała pierwsza dama około 200 przedstawicielom rządu Namibii i innych przywódców w Izbie Stanowej.

Pierwsza dama Namibii Monica Geingos powiedziała Bidenowi, że jej wizyta była „potężnym” znakiem przyjaźni dla kraju, który „potrzebuje pracy”. Geingos dodał, że „jednym z powodów, dla których Namibia nie trafia na pierwsze strony gazet na całym świecie, jest fakt, że jest to funkcjonująca demokracja z istniejącymi podstawami”.

Biden powiedziała, że ​​zdecydowała się odwiedzić Namibię – po raz pierwszy tam – po tym, jak poznała Geingos, kiedy towarzyszyła swojemu mężowi, prezydentowi Hage Geingobowi, w Waszyngtonie na szczyt USA z przywódcami z Afryki.

„Wiesz, czasami spotykasz kogoś i od razu wiesz, że zostaniecie przyjaciółmi”, powiedział Biden i opisał, jak ich „rozmowa i śmiech przychodziły tak łatwo”.


Źródło