Sport

João Félix z Barcelony nie wykorzystuje rzutu karnego, a Francja Julesa Kounde’a pokonuje Portugalię i awansuje do półfinału Euro 2024

  • 5 lipca, 2024
  • 4 min read
João Félix z Barcelony nie wykorzystuje rzutu karnego, a Francja Julesa Kounde’a pokonuje Portugalię i awansuje do półfinału Euro 2024


Gwiazda Barcelony Jules Kounde i jego koledzy z reprezentacji Francji awansują do półfinału Euro 2024 dzięki wygranej 5-3 w rzutach karnych z João Cancelo i Portugalią João Félixa w piątkowym ćwierćfinale w Hamburgu. Zacięta, pozbawiona zdarzeń gra została rozstrzygnięta rzutami karnymi po 120 minutach, a niecelny strzał wypożyczonego z Barcelony Félixa był decydującym momentem, który dał Francuzom zwycięstwo i przygotował sensacyjny półfinał z Hiszpanią we wtorek.

W pierwszej połowie działo się bardzo mało. Portugalia miała piłkę przez większość czasu, ale nie potrafiła z nią nic zrobić, podczas gdy Francja grała formacją nastawioną na obronę i kontrataki, nie potrafiąc stworzyć żadnego zagrożenia w kontratakach.

Plan Portugalii opierał się głównie na podawaniu piłki do Rafaela Leão na lewym skrzydle, odizolowanego od Julesa Kounde, ale obrońca Barcelony wygrał prawie wszystkie pojedynki i mógł liczyć na wsparcie N’Golo Kanté, a Francuzi zniwelowali jedno z największych zagrożeń ze strony rywali i pozbawili ich wszelkich pomysłów.

Pierwsza połowa minęła bez żadnych realnych szans i pomimo obecności na boisku wielu zawodników światowej klasy, jakość gry była bardzo słaba. W przerwie mogliśmy liczyć jedynie na jakąś rozrywkę w końcówce.

Warto przeczytać!  Amit Mishra uchyla rąbka tajemnicy na temat sagi Sanjiv Goenka kontra KL Rahul w IPL 2024, twierdzi, że LSG otrzyma nowego kapitana

Początek drugiej połowy był równie nudny jak pierwsza, ale po upływie godziny gra nabrała życia: francuski bramkarz Mike Maignan popisał się dwiema znakomitymi obronami w sytuacji sam na sam z portugalskimi napastnikami, a Randal Kolo Muani miał pewną bramkę, której nie zdołał strzelić, po niesamowitym zablokowaniu strzału Rúbena Diasa w ciągu pięciu fantastycznych minut w Hamburgu.

Eduardo Camavinga zmarnował kolejną wielką szansę chwilę później, a gra w końcu była otwarta i pełna akcji, ponieważ obie drużyny szukały zwycięzcy przed dogrywką. Ousmane Dembélé wszedł na boisko i był prawdziwym zagrożeniem dla Francji na skrzydle, a Kounde miał jeszcze więcej swobody, aby bombardować do przodu z prawej obrony, aby pomóc Niebiescy stwarzać szanse.

Noc João Cancelo zakończyła się 15 minut przed końcem meczu w ramach podwójnej zmiany Roberto Martíneza, który wysłał świeże nogi i tempo na prawą stronę, aby spróbować poprawić grę Portugalii, gdy Francja zaczęła dominować w akcji. Plan początkowo zadziałał, ponieważ Wybór odzyskali kontrolę nad piłką i przesunęli swoje linie wyżej, ale nadal nie potrafili znaleźć sposobu na pokonanie Maignan.

Warto przeczytać!  Ian Chappell – Dwie wielkie rywalizacje krykieta zakończyły się fiaskiem podczas Pucharu Świata T20, ale wciąż pozostaje jedna do obejrzenia

Gdy dotarliśmy do ostatnich 10 minut, obie strony zaczęły patrzeć w stronę dogrywki i nie były tak agresywne w swoim pressingu ani ataku. W ostatnich chwilach nie stworzono żadnych realnych szans, a ostatni gwizdek regulaminowy doprowadził do dogrywki.

Dodatkowe 30 minut było tak nudne, jak to tylko możliwe, obie strony były bardzo pewne swoich umiejętności wygrania w rzutach karnych i nie chciały podejmować żadnego ryzyka poza szansą Nuno Mendesa, którą Maignan z łatwością obronił. Tak więc po 120 minutach zabrzmiał gwizdek kończący prawdopodobnie najgorszy mecz Euro 2024 do tej pory, a hiszpańskiego przeciwnika w półfinale wyłoniono w rzutach karnych.

Pierwszych pięciu zawodników z obu stron zdobyło gole, w tym Kounde pięknym uderzeniem. Następnie João Félix podszedł i trafił w słupek, co okazało się fatalnym błędem Portugalii, ponieważ Bradley Barcola i Theo Hernández zdobyli gole, kończąc serię rzutów karnych i wysyłając Francuzów do Monachium.

Przebojowy półfinał z Hiszpanią jest już gotowy, a Francja po raz kolejny udowodniła, że ​​nie musi grać dobrze, aby wygrywać ważne mecze w ważnych turniejach. Portugalia odchodzi bez ani jednego dobrego występu, mimo że jest faworytem, ​​a po dzisiejszym wieczorze Roberto Martínez będzie miał wiele pytań.

Warto przeczytać!  Balbirnie prowadzi Irlandię do zwycięstwa T20 nad Pakistanem

Na razie Francuzi będą świętować, a potem się spotkają La Roja na niezapomniany półfinał we wtorek.


Źródło