Joost Klein: Holenderski zawodnik zdyskwalifikowany z Konkursu Piosenki Eurowizji
![Joost Klein: Holenderski zawodnik zdyskwalifikowany z Konkursu Piosenki Eurowizji](https://oen.pl/wp-content/uploads/2024/05/133297696_joost_reuters-770x470.jpg)
- Marka Savage’a
- Korespondent muzyczny BBC News
Holenderski artysta Joost Klein został zdyskwalifikowany z Konkursu Piosenki Eurowizji po incydencie za kulisami.
Artysta został odesłany do domu po oskarżeniu szwedzkiej policji o zastraszanie przez członkinię ekipy produkcyjnej.
W oświadczeniu organizatorzy konkursu stwierdzili, że „nie byłoby właściwe, gdyby kontynuował on udział w konkursie” do czasu zakończenia procesu prawnego.
Holenderski nadawca Avrtotros nazwał wykluczenie Kleina „nieproporcjonalnym”.
W oświadczeniu w mediach społecznościowych firma stwierdziła, że jest „zszokowana decyzją” i „wróci do tego później”.
Źródło obrazu, Arvotros / Instagram
Klein był jednym z faworytów tegorocznego konkursu ze swoją piosenką „Europa”.
Proeuropejski hymn techno, zadedykowany jego ojcu, który w wieku 12 lat zmarł na raka.
Teraz 26-letni piosenkarz obiecał ojcu, że pewnego dnia uda mu się dostać na scenę Eurowizji.
Wiadomość o jego zawieszeniu pojawiła się w piątkowe popołudnie podczas pierwszej próby generalnej przed sobotnim transmitowanym w telewizji wielkim finałem.
Rekwizyty Kleina były ustawiane na scenie w Malmö Arena, kiedy kierownik produkcji stwierdził, że należy je usunąć.
Następnie jego piosenka została pominięta bez wyjaśnienia, a jego miejsce zajął kandydat z Izraela Eden Golan, który był następny w kolejności startów.
Europejska Unia Nadawców (EBU), która jest organizatorem wydarzenia, wydała później oświadczenie, w którym stwierdziła, że „prowadzi dochodzenie w sprawie zgłoszonego nam incydentu z udziałem holenderskiego artysty”.
’Zero tolerancji’
W sobotę szwedzka policja potwierdziła, że po czwartkowym półfinale w Malmö Arena zgłoszono mężczyznę, który składał „bezprawne groźby”.
„Policja podjęła wszelkie niezbędne czynności dochodzeniowe i przesłuchała podejrzanego, powoda i świadków” – powiedział rzecznik.
„Policja zakończyła śledztwo… i w ciągu kilku tygodni sprawa trafi do prokuratury”.
EBU potwierdziła następnie, że Klein nie weźmie udziału w sobotnim wielkim finale.
„Prowadzimy politykę zerowej tolerancji wobec niewłaściwego zachowania podczas naszego wydarzenia i dokładamy wszelkich starań, aby zapewnić bezpieczne środowisko pracy wszystkim pracownikom Konkursu” – stwierdzili.
„W świetle tego zachowanie Joosta Kleina wobec członka zespołu uznaje się za naruszenie zasad konkursu”.
Szwedzkie i holenderskie serwisy informacyjne podały, że w zdarzeniu brał udział członek ekipy zajmującej się produkcją telewizyjną.
Organizatorzy podkreślili, że „wbrew niektórym doniesieniom mediów i spekulacjom w mediach społecznościowych w tym incydencie nie brał udziału żaden inny wykonawca ani członek delegacji”.
Wczesne doniesienia sugerowały, że między Kleinem a kandydatem Izraela istniał antagonizm, ponieważ emocje związane z wojną Izrael-Gaza były wysokie.
Na czwartkowej konferencji prasowej Eurowizji Golan została zapytana, czy „kiedykolwiek pomyślała, że będąc tutaj, stwarzasz ryzyko i niebezpieczeństwo dla innych uczestników i publiczności?”
Kiedy moderator powiedział izraelskiej piosenkarce, że nie musi odpowiadać na pytanie, Klein wtrącił się: „Dlaczego nie?”
Golan odpowiedział: „Myślę, że wszyscy jesteśmy tutaj z jednego i tylko jednego powodu, a EBU podejmuje wszelkie środki ostrożności, aby uczynić to miejsce bezpiecznym i zjednoczonym dla wszystkich, dlatego myślę, że jest to bezpieczne dla wszystkich i byśmy nie być tutaj [if not].”
Wcześniej, gdy Kleina zapytano, czy jego piosenka może sprostać sloganowi Eurowizji i zjednoczyć ludzi muzyką, odpowiedział: „Myślę, że to dobre pytanie do EBU”.
W sobotnim wielkim finale wystąpi teraz 25 zespołów zamiast planowanych 26.
Inny akt nie byłby w stanie zastąpić Kleina, po części ze względu na trudności z dodawaniem nowych elementów do spektaklu w ostatniej chwili.
Organizatorzy nie byliby też skłonni do promowania wyeliminowanej z czwartkowego półfinału zawodniczki, która zajęła 11. miejsce, gdyż byłoby to sprzeczne z zasadami udostępniania wyników publicznego głosowania.