Rozrywka

Juilliard zwalnia profesora po tym, jak niezależne dochodzenie znalazło wiarygodne dowody nadużyć seksualnych

  • 9 czerwca, 2023
  • 3 min read
Juilliard zwalnia profesora po tym, jak niezależne dochodzenie znalazło wiarygodne dowody nadużyć seksualnych


Alexi Rosenfeld/Getty Images

Ludzie przechodzą obok budynku Irene Diamond w Juilliard School, 3 sierpnia 2020 r.



CNN

Robert Beaser, były przewodniczący wydziału kompozycji Juilliard School, został zwolniony po tym, jak niezależne dochodzenie wykazało wiarygodne dowody na to, że profesor dopuszczał się nadużyć seksualnych wobec uczniów, poinformowała w czwartek prestiżowa szkoła sztuk scenicznych w Nowym Jorku w notatce wysłanej do studentów, pracowników, i wydział.

W oświadczeniu dla CNN adwokat Beasera, Richard C. Schoenstein, powiedział, że jego klient zaprzecza molestowaniu seksualnemu kogokolwiek.

Zarzuty przeciwko Beaserowi, który przewodniczył wydziałowi w latach 1994-2018, ponownie stały się aktualne po tym, jak magazyn muzyki klasycznej VAN opublikował w grudniu artykuł analizujący oskarżenia Beasera o wielokrotne zaloty seksualne wobec studentów i nawiązywanie relacji seksualnych z niektórymi z nich.

W artykule magazynu VAN twierdzi, że Beaser spotkał się z kilkoma zarzutami o molestowanie seksualne i niewłaściwe zachowanie, z których niektóre sięgają końca lat 90. i początku XXI wieku. Według VAN, koordynator tytułu IX Juilliard został poinformowany o pewnych zarzutach w 2018 roku.

Po opublikowaniu raportu Beaser został wysłany na urlop, a Juilliard zatrudnił firmę prawniczą Potter & Murdock, PC, do przeprowadzenia przeglądu domniemanego niewłaściwego zachowania seksualnego w dziale kompozycji, zgodnie z notatką.

Warto przeczytać!  Złote Globy 2024 – na żywo: Jak oglądać, jak gwiazdy przygotowują się do wyjścia na czerwony dywan

„Niektóre z tych zarzutów były wcześniej badane przez administrację Juilliarda pod koniec lat 90. „Aby przejrzeć nowe informacje podane w mediach i lepiej zrozumieć istotne fakty, nasza administracja rozpoczęła niezależne dochodzenie w grudniu 2022 r. i wysłała członka wydziału kompozycji Roberta Beasera na urlop do czasu jego rozstrzygnięcia”.

W czasie, gdy postawiono zarzuty, dochodzenie zakończyło się w czasie, gdy zarzuty zostały podniesione, „niektórzy uczniowie, zwłaszcza kobiety, doświadczyli środowiska na wydziale, które nie spełniało wartości i oczekiwań szkoły”.

Adwokat Beasera powiedział, że uniwersytet nie wskazał żadnych wiarygodnych dowodów na molestowanie seksualne.

„Związek, o którym mowa w oświadczeniu Juilliarda, miał miejsce 30 lat temu i był dobrze znany szkole przez wiele lat. Było to przedmiotem wcześniejszych dochodzeń” – powiedział Schoenstein. „Dr. Beaser zaprzecza wszelkim zarzutom, jakoby przeinaczał fakty. Ponadto brał udział w tym śledztwie (i poprzednich) w pełni i dobrowolnie. Inne zarzuty sugerowane przez szkołę są zarówno niekonkretne, jak i nieprzypisane”.

Niezależna recenzja znalazła również wiarygodne dowody, że były profesor kompozycji i zdobywca nagrody Pulitzer i Grammy kompozytor Christopher Rouse dokonywał zalotów seksualnych i komentarzy w stosunku do studentów, ale zarzuty nie mogły zostać w pełni zbadane, ponieważ Rouse zmarł w 2019 r., czytamy w notatce.

Warto przeczytać!  Ben Affleck nazywa Jennifer Lopez „żoną” w obliczu plotek o rozwodzie

Oprócz rozwiązania Beaser, szkoła twierdzi, że planuje zakazać wszelkich związków miłosnych lub seksualnych między wykładowcami a studentami, począwszy od jesieni. Wcześniej szkoła zabraniała jedynie związków miłosnych lub seksualnych między wykładowcami a studentami. Pozwoliło to jednak na relacje między wykładowcami a studentami, w których nie występowała nierównowaga sił, którą można by wykorzystać, na przykład przebywanie na tym samym wydziale.

„Szkoła uznaje wiodącą rolę, jaką odgrywa, pomagając rozwiązać historyczne nierówności w dziedzinie kompozycji i od lat pracuje nad rozwiązaniem tych nierówności poprzez programy artystyczne, inicjatywy mentorskie i rezydencje artystyczne”.


Źródło