Justin Timberlake ujawnia, że zaraził się grypą podczas trasy prasowej promującej nową muzykę i ostrej reakcji Britney Spears
Muzyka
Justin Timberlake nie pozwala, aby choroba lub niechęć fanów Britney Spears powstrzymały go od promowania swojej nowej muzyki.
Zdobywca nagrody Grammy po tym, jak zachorował na grypę, w sobotę na Instagramie wykonał akustyczną wersję swojej nowej piosenki „Selfish”.
„Nadal nie mogę pokonać grypy, przez którą głupio jest śpiewać, więc wybaczcie chrapliwy głos, ale pobawcie się akustyczną wersją SELFISH” – napisał Timberlake w podpisie obok swojego filmu.
Na nagraniu widać 43-letniego członka *NSYNC ubranego w kremowy sweterek i grającego na gitarze akustycznej w czymś, co wyglądało na studio muzyczne.
Intymna chwila na Instagramie to tylko jeden z wielu przypadków, w których Timberlake wykonał „Selfish” w ostatnich dniach.
43-latek wydał nowy utwór 25 stycznia, po czym wykonał go w „Saturday Night Live”, a następnie podczas koncertu w swoim rodzinnym mieście w Memphis w stanie Tennessee, w wieczornym programie telewizyjnym z Jimmym Fallonem i The Roots. oraz na bezpłatnym koncercie dla fanów w Irving Plaza w Nowym Jorku.
Podczas gdy fani Timberlake’a zachwycali się jego nową muzyką, zwolennicy Spears nie byli dla niego tak mili.
Aby uzyskać więcej Page Six, którą kochasz ...
Fani piosenkarki „Toxic” transmitowali strumieniowo jej piosenkę z 2011 roku o tym samym tytule, co singiel Timberlake’a, próbując zaprzepaścić jego sprzedaż.
Posunięcie to najwyraźniej było odwetem za niedawne wyznanie Spears w jej bestsellerowej książce „Kobieta we mnie”, że jej były rzekomo namawiał ją do aborcji już na początku ich związku.
Po tym, jak fani odnieśli sukces, 42-letnia Spears przeprosiła Timberlake’a na Instagramie za ujawnienie ich sekretów we wspomnieniach z października 2023 roku. Pochwaliła się także jego nowym singlem.
Jednak piosenkarza „SexyBack” najwyraźniej to nie obchodziło, gdy następnie zacienił ją podczas środowego koncertu w Nowym Jorku.
„Chciałbym skorzystać z okazji i przeprosić absolutnie nikogo, kurwa”, powiedział Timberlake publiczności, zanim zaśpiewał swój przebój „Cry Me a River” z 2002 roku, zainspirowany zdradą go przez gwiazdę popu.
Po dissu na scenie Spears w czwartek odpowiedziała na Instagramie, że nie jest jej już przykro.
Timberlake nie odpowiedział i nadal kontynuuje swoją trasę prasową.
Ojciec dwójki dzieci, który ma 8-letniego syna Silasa i 3-letniego Phineasa z żoną Jessicą Biel, 15 marca wyda swój nowy album „Everything I Thought It Was”.
Załaduj więcej…
{{#isDisplay}}
{{/isDisplay}}{{#isAniviewVideo}}
{{/isAniviewVideo}}{{#isSRVideo}}
{{/isSRVideo}}