Rozrywka

Kampania Trumpa upiera się, że miała prawo wykorzystać piosenkę Foo Fighters, pomimo oburzonej reakcji zespołu

  • 24 sierpnia, 2024
  • 3 min read
Kampania Trumpa upiera się, że miała prawo wykorzystać piosenkę Foo Fighters, pomimo oburzonej reakcji zespołu


Przedstawiciele kampanii Donalda Trumpa twierdzą, że mieli licencję na odtwarzanie przeboju Foo Fighters „My Hero” na wiecu, na którym były prezydent uzyskał poparcie swojego politycznego rywala, a obecnie jego zwolennika Roberta F. Kennedy’ego Jr., mimo że zespół twierdzi, że nie udzielił takiego pozwolenia.

Niezależny widział dokumenty, które wydawały się potwierdzać, że kampania rzeczywiście uzyskała licencję na piosenkę z serwisu Songview firmy BMI. „Mamy licencję na odtwarzanie piosenki” — powiedział rzecznik kampanii.

Kennedy, który w piątek zawiesił swoją kampanię jako niezależny kandydat na prezydenta, dołączył do Trumpa na scenie w Arizonie, gdzie w tle słychać było odgłosy fajerwerków i piosenkę Foos.

W oświadczeniu udostępnionym NiezależnyRzecznik Foo Fighters powiedział: „Foo Fighters nie zostali poproszeni o pozwolenie, a nawet gdyby zostali poproszeni, nie udzieliliby go.

Rzecznik dodał, że „podejmowane są odpowiednie działania” przeciwko kampanii Trumpa, a wszelkie tantiemy otrzymane w wyniku tego wykorzystania zostaną przekazane kampanii Harris/Walz.

W piątek Donald Trump powitał na scenie w Arizonie Roberta F. Kennedy’ego Jr., a w tle zabrzmiał przebój zespołu Foo Fighters „My Hero”
W piątek Donald Trump powita Roberta F. Kennedy’ego Jr. na scenie w Arizonie, a w tle będzie grany przebój zespołu Foo Fighters „My Hero” (AP)

Foo Fighters również wydali krótką odpowiedź na swoim oficjalnym koncie X po tym, jak użytkownik mediów społecznościowych zapytał ich, czy udzielili pozwolenia. „Hej @foofighters, czy pozwoliliście Trumpowi użyć „My Hero”, aby powitać RFK Jr. na scenie” – zapytano ich.

Warto przeczytać!  Dua Lipa oddaje się przyjemnościom dzięki „radykalnemu optymizmowi”

„Nie” – odpowiedział zespół, publikując później interakcję z podpisem „Powiedzmy sobie jasno”.

„Myślę, że niewielu z was o nim słyszało, jest bardzo skromny” – powiedział Trump w Arizonie, zanim zaczął się refren utworu z 1997 roku. „To bardzo skromny człowiek, ale bardzo szanowany. To wspaniały człowiek. Znam go od tak dawna. Od 16 miesięcy. Robert F. Kennedy Jr.”

Następnie pochwalił RFK Jr., który, jak powiedział, „zjednoczył ludzi z całego spektrum politycznego, kierując się wartościami swojego ojca, Roberta F. Kennedy’ego, wspaniałego człowieka, i swojego wuja Johna F. Kennedy’ego”.

Obiecał powołać komisję, która zajmie się zbadaniem zamachów na prezydenta i ujawni wszelkie pozostałe tajne informacje na temat zamachu na JFK.

Zespół Foo Fighters poinformował, że wszelkie tantiemy uzyskane w wyniku wykorzystania ich utworu przez Trumpa zostaną przekazane na rzecz kampanii Harris/Walz
Zespół Foo Fighters poinformował, że wszelkie tantiemy uzyskane w wyniku wykorzystania ich utworu przez Trumpa zostaną przekazane na rzecz kampanii Harris/Walz (Wizja 2023)

Jednak mimo ciepłego powitania ze strony Trumpa i jego zwolenników, przyjęcie ze strony rodziny Kennedych było znacznie mniej entuzjastyczne.

W oświadczeniu wydanym w piątek członkowie rodziny Kennedych nazwali poparcie „zdradą”.

„Chcemy Ameryki pełnej nadziei i połączonej wspólną wizją jaśniejszej przyszłości, przyszłości zdefiniowanej przez wolność jednostki, obietnicę ekonomiczną i dumę narodową” – czytamy w oświadczeniu, dodając, że sojusz z Trumpem to „smutne zakończenie smutnej historii”.

Warto przeczytać!  Nowa telewizja w tym tygodniu: Black Mirror od Netflix, nowy Star Trek i nie tylko

Niezależny zwrócił się do managementu Foo Fighters z prośbą o komentarz.


Źródło