Świat

Kanada wyśle ​​okręty wojenne na Haiti w obliczu trwającej przemocy | Wiadomości o konflikcie

  • 17 lutego, 2023
  • 4 min read
Kanada wyśle ​​okręty wojenne na Haiti w obliczu trwającej przemocy |  Wiadomości o konflikcie


Przemoc ze strony potężnych organizacji przestępczych nęka wyspę od zabójstwa prezydenta Jovenela Moise’a.

Kanada wyśle ​​okręty marynarki wojennej na wybrzeże Haiti w celu zebrania danych wywiadowczych, podczas gdy naród karaibski nadal boryka się z niepewnością gospodarczą i polityczną, a także przemocą, w większości napędzaną przez zorganizowane grupy przestępcze.

Premier Kanady Justin Trudeau ogłosił decyzję na czwartkowym spotkaniu przywódców Karaibów na Bahamach. Wśród poruszanych przez nich tematów znalazły się potężne uzbrojone gangi działające w kraju, które doprowadziły do ​​licznych doniesień o morderstwach, porwaniach i przemocy seksualnej.

„W tej chwili Haiti stoi w obliczu niesłabnącej przemocy ze strony gangów, zawirowań politycznych i korupcji” – powiedział Trudeau. „Teraz jest moment, aby zebrać się razem, aby stawić czoła powadze tej sytuacji”.

Kanadyjski przywódca nie sprecyzował, ile statków weźmie udział w wysiłkach ani nie określił czasu trwania ich misji. Ogłoszenie pojawiło się podczas spotkania CARICOM, 15-osobowego karaibskiego bloku handlowego.

Haitańscy przywódcy, w tym premier Ariel Henry, już wcześniej zwracali się do społeczności międzynarodowej o pomoc wojskową w celu powstrzymania eskalacji przemocy.

Warto przeczytać!  W miarę jak Izrael nasila swoje represje, na Zachodnim Brzegu mnożą się aresztowania Palestyńczyków

Ale niektórzy Haitańczycy odrzucili te wezwania, powołując się na długą i burzliwą historię Haiti z zagraniczną interwencją.

W zeszły piątek szef ONZ ds. praw człowieka Volker Turk wezwał również międzynarodowe siły do ​​pomocy w zakończeniu „żywego koszmaru” wyspy.

Gangi Haiti odnotowały wzrost swojej siły od czasu zabójstwa byłego prezydenta Haiti Jovenela Moise’a w lipcu 2021 r. ONZ oszacowała w grudniu, że 60 procent stolicy Port-au-Prince było pod kontrolą gangów.

Przez ponad miesiąc, począwszy od września ubiegłego roku, potężny sojusz gangów znany jako Rodzina i Sojusznicy G9 blokował również kluczowy terminal paliwowy w stolicy, skutecznie zamykając handel w większości miasta i wywołując kryzys humanitarny.

Podczas blokady piętrzyły się śmieci i brakowało czystej wody, a Haiti udokumentowało swój pierwszy przypadek cholery od prawie trzech lat. Od tego czasu infekcje gwałtownie wzrosły.

Dla wielu Haitańczyków warunki panujące wśród przemocy stały się nie do zniesienia, a wielu szuka schronienia za granicą.

W styczniu Stany Zjednoczone ujawniły nowe zasady, które pozwolą miesięcznie na przyjazd do 30 000 osób z Nikaragui, Haiti, Wenezueli i Kuby, o ile spełnią surowe wymagania, w tym szeroko zakrojoną weryfikację. Ale w ramach nowego programu Haitańczycy, którzy próbują przedostać się do Stanów Zjednoczonych z Meksyku, zostaną odrzuceni.

Warto przeczytać!  Rządzący talibowie wykazują rzadkie publiczne podziały w kwestii zakazów

ONZ wezwała kraje, aby nie deportowały uchodźców i migrantów z powrotem na Haiti, powołując się na panujące tam niebezpieczne warunki.

Przemawiając w CARICOM w czwartek, Trudeau wyjaśnił, że sytuacja Haiti „ciężko na nim ciąży”. Zadeklarował także pomoc humanitarną w wysokości 9,1 miliona dolarów oraz 7,4 miliona dolarów na pomoc w ochronie haitańskich kobiet i dzieci wzdłuż granicy kraju z Republiką Dominikany.

Dziesiątki tysięcy Haitańczyków i osób pochodzenia haitańskiego zostało deportowanych z Republiki Dominikany w ciągu ostatniego roku, pomimo międzynarodowej krytyki tych deportacji.

Zarówno Kanada, jak i Stany Zjednoczone wysyłały wcześniej sprzęt wojskowy rządowi Haiti i nakładały sankcje na osoby oskarżone o korupcję lub powiązania przestępcze na Haiti.

Ta taktyka była kontynuowana w czwartek, gdy sekretarz stanu USA Antony Blinken ogłosił dalsze sankcje wobec „pięciu osób i siedmiu członków rodzin” powiązanych z grupami przestępczymi, które „zagrażają źródłom utrzymania ludności Haiti i blokują ratujące życie wsparcie humanitarne”.

Premier Haiti Henry zasugerował nawet, że USA i Kanada mogłyby poprowadzić proponowaną interwencję zagraniczną. Ale żaden kraj nie zaoferował kierowania taką siłą.


Źródło