Świat

Kanadyjskie jezioro najlepiej obrazuje wpływ ludzkości na Ziemię

  • 15 lipca, 2023
  • 6 min read
Kanadyjskie jezioro najlepiej obrazuje wpływ ludzkości na Ziemię


Uwaga redaktora: Wersja tej historii pojawiła się w biuletynie naukowym CNN Wonder Theory. Aby otrzymać go na swoją skrzynkę odbiorczą, zarejestruj się za darmo tutaj.



CNN

Skały, klify, błotnisty osad. Dla niektórych z nas te naturalne cechy mogą nie być tak ekscytujące, ale dla geologów są najeżone znaczeniem.

Historia, którą opowiadają, jest historią naszej planety, kroniką powstawania kontynentów, pasm górskich i oceanów oraz rozprzestrzeniania się i cofania lodowców. Skamieliny osadzone w skale ujawniają intrygujące szczegóły dotyczące zwierząt, roślin i innych form życia, które kiedyś nazywały Ziemię domem.

Gdyby ludzie wymarli, jaki ślad zostawilibyśmy w zapisie geologicznym? Ogłoszenie z tego tygodnia sugeruje, że ludzkość wywarła już niezatarty wpływ i taki, który gwarantuje nowy rozdział w historii Ziemi.

Dzięki uprzejmości Conservation Halton

Crawford Lake w Ontario jest miejscem geologicznym, które najlepiej odzwierciedla nową epokę, uznając wpływ działalności człowieka na Ziemię, powiedzieli geolodzy z Grupy Roboczej ds. Antropocenu.

Naukowcy twierdzą, że zidentyfikowali miejsce, które wyznacza miejsce narodzin antropocenu — nowej epoki geologicznej, która pokazuje, jak głęboko ludzie zmienili świat.

Grupa Robocza ds. Antropocenu ustaliła w 2016 r., że epoka rozpoczęła się około 1950 r. — początku ery prób jądrowych.

Międzynarodowa grupa badawcza twierdzi, że Crawford Lake w Ontario najlepiej obrazuje wpływ ludzkości na Ziemię. Osad pobrany z dna jeziora wykazał geochemiczne ślady testów bomb atomowych, w szczególności radioaktywnego plutonu.

Warto przeczytać!  Amerykański AC-130J Ghostrider niszczy chińską „łódź rybacką” podczas rzadkich ćwiczeń wojskowych wymierzonych w osławione statki

Jednak nie wszyscy zgadzają się, że antropocen jest rzeczywistością geologiczną — lub że naukowcy mają wystarczające dowody, aby formalnie ogłosić, że jest to nowa epoka.

W trakcie 11-letniego cyklu słonecznego słońce przechodzi ze spokojnego okresu w bardzo intensywny i aktywny. Liczba chłodnych, ciemnych plam na powierzchni Słońca wzrasta, powodując rozbłyski słoneczne i masowe wyrzuty plazmy.

Szczyt obecnego cyklu słonecznego miał nastąpić w lipcu 2025 roku. Jednak nasza gwiazda jest coraz bardziej aktywna. Naukowcy sądzą obecnie, że maksimum słoneczne lub szczyt aktywności słonecznej najprawdopodobniej wystąpi w połowie lub pod koniec 2024 r.

Co to oznacza dla nas na Ziemi? Z drugiej strony oznacza to, że zorze polarne tańczące wokół biegunów Ziemi będą widoczne w większej liczbie miejsc.

Jednak bardziej intensywne burze słoneczne mogą wpływać na sieci energetyczne, GPS i lotnictwo oraz satelity na niskiej orbicie okołoziemskiej. Zdarzenia te powodują również przerwy w dostawie energii elektrycznej, a nawet mogą stanowić zagrożenie dla załogowych misji kosmicznych.

Projekt grobowców tebańskich (LAMS MAFTO CNRS – CA Uliège)

Czujnik fluorescencji rentgenowskiej jest ustawiony przed obrazem w kaplicy grobowej Menny, urzędnika, który służył za Amenhotepa III.

Starożytni Egipcjanie używali wysoce sformalizowanych przepływów pracy do wykonywania swoich obrazów. Ale tym wymagającym artystom nie zawsze wszystko udawało się za pierwszym razem.

Warto przeczytać!  Wojna Izrael-Hamas: Doniesiono o ciężkich bombardowaniach w południowej Strefie Gazy

Najnowocześniejsza technika polega na odkrywaniu ukrytych szczegółów na temat malowideł w dwóch grobowcach sprzed ponad 3000 lat. Egiptolog Philippe Martinez z Sorbony powiedział, że jeden z grobowców „trochę przypominał egipską Mona Lisę”.

Odkrycia dokonano za pomocą przenośnej technologii obrazowania chemicznego, która pozwala naukowcom analizować dzieła sztuki w grobowcu, zamiast czekać, aby spojrzeć na nie w muzeum lub laboratorium.

Misja NASA Mariner 4 wykonała pierwsze zdjęcia innej planety zrobione z kosmosu w 1965 roku. Sonda przeleciała 6118 mil (9846 kilometrów) nad powierzchnią Marsa, ale pierwsze upublicznione zdjęcie nie było zgodne z zamierzeniami agencji kosmicznej.

W tamtych czasach przesłanie pojedynczego obrazu na Ziemię zajmowało 10 godzin — jak na dzisiejsze standardy było to niewiarygodnie wolno. Gdy podczas oczekiwania narastał niepokój, niektórzy członkowie zespołu Mariner 4 wzięli sprawy w swoje ręce i stworzyli obraz „kolor według liczb” na podstawie reprezentacji danych, aby upewnić się, że sprzęt działa prawidłowo.

Pomimo najlepszych wysiłków zespołu komunikacyjnego NASA Jet Propulsion Laboratory, prasa dostrzegła ręcznie kolorowany obraz, a grafika stała się pierwszym zbliżeniem Marsa z kosmosu do zobaczenia w telewizji.

Rzeczywiste zdjęcie zostało opublikowane następnego dnia. W sumie Mariner 4 wykonał 22 przełomowe zdjęcia, które ujawniły kratery na powierzchni Marsa, co zaskoczyło naukowców.

Według nowych badań ludzie nie tylko żyli w Ameryce Południowej w tym samym czasie co gigantyczne leniwce, ale także ręcznie wytwarzali wisiorki z materiału kostnego w skórze stwora z epoki lodowcowej.

Twórca lub twórcy niedawno odkrytych trzech artefaktów przedziurawił otwór w kości leniwca i wypolerował je, zgodnie z analizą śladów mikroskopowych. Gatunek gigantycznego leniwca, do którego należały kości, ważyłby ponad 1300 funtów (około 600 kilogramów), czyli więcej niż większość współczesnych niedźwiedzi brunatnych.

Odkrycie jest ekscytujące z dwóch powodów: umieszcza ludzi w Ameryce kilka tysięcy lat wcześniej, niż sądziło wielu archeologów, a trzy wisiorki są najstarszymi znanymi ozdobami osobistymi odkrytymi na lądzie.

Zobacz te trzy wciągające historie.

— Kosmiczny teleskop Webba obserwuje wszechświat od roku, a nowe, oszałamiające zdjęcie stanowi kamień milowy.

— Kryzys klimatyczny zmienia kolor światowych oceanów, chociaż zmiana ta nie jest jeszcze widoczna gołym okiem.

— Upalnie gorąca planeta, która okrąża swoją gwiazdę macierzystą co 19 godzin, jest najjaśniejszą egzoplanetą, jaką kiedykolwiek odkryto.

Podoba ci się to, co przeczytałeś? Och, ale jest więcej. Podpisz tutaj aby otrzymać w swojej skrzynce odbiorczej kolejne wydanie Wonder Theory, przygotowane przez pisarzy CNN Space and Science Ashleya Stricklanda I Katie Hunt. Znajdują zdumienie w planetach poza naszym Układem Słonecznym i odkryciach starożytnego świata.


Źródło