Rozrywka

Karaluch Met Gala rozbija czerwony dywan: zgnieciony, ale nie zapomniany

  • 2 maja, 2023
  • 4 min read
Karaluch Met Gala rozbija czerwony dywan: zgnieciony, ale nie zapomniany


Moda i uroda

2 maja 2023 | 9:32 rano


Był przytulny jak robak na czerwonym dywanie.

Pośród morza najwspanialszych celebrytów z listy A na świecie to skromne robactwo skradło show: karaluch niewątpliwie ugruntował swoje miejsce na szczycie panteonu słynnych nowojorskich szkodników po tym, jak został zauważony, gdy biegł w przejściu podczas tegorocznej Gali Met .

Wideo na Twitterze, wysłane przez Variety, pokazał nieproszonego szkodnika przemykającego po czerwonym dywanie po obejściu zabezpieczeń podczas corocznej imprezy modowej, na którą bilety kosztują oszałamiające 50 000 dolarów za osobę.

Można było usłyszeć celebrytów, którzy sapali z zachwytu, gdy robak – ubrany w swój charakterystyczny brązowo-biały smoking – wbiegł po schodach Metropolitan Museum of Art w Nowym Jorku.

W pewnym momencie fotograf Veteran Getty Images, Kevin Mazur, zrobił zdjęcia bombowca z czerwonego dywanu, zanim udawał, że go depcze, według Hollywood Reporter.

Niestety, marzenia robala o szalewaniu z modową elitą nie miały się spełnić: nieproszony szkodnik został bezceremonialnie zadeptany na śmierć kilka chwil później przez niezidentyfikowaną osobę, jak donosi Variety.

Warto przeczytać!  Nowa kampania Zary jest pod ostrzałem z powodu podobieństw do Strefy Gazy

„Z głębokim smutkiem musimy poinformować, że nadepnięto na karalucha #MetGala” – napisali w tweecie. Zamieścili także zdjęcie robaka na czerwonym dywanie z podpisem: „Met Gala Cockroach 2023-2023”.

Karaluch dumnie kroczy korytarzem.
Ludzie/Twitter
Weteran Getty Images, fotograf Kevin Mazur, zrobił zdjęcia płoci.
AP

Ale karaluch z Met Gala jest płaski, ale nie zapomniany, a dziesiątki fanów zabierają się na Twittera, aby opłakiwać odejście mitycznego owada.

„Teraz wiemy. Karaluch RIP. Byłaś piękna, dopóki nie byłaś” napisał jeden z załamanych widzów.

„Tak bardzo zdenerwowany karalucha z Met Gala. był gwiazdą tylko przez kilka krótkich godzin, rozpruty mały koleś” opłakiwał trzeciego.

„To nie był przypadek i chcę, żeby ktoś został pociągnięty do odpowiedzialności” napisał jeden ze zwolenników z udawanym oburzeniem.

Jared Leto przebrał się za Choupette, kota Karla Lagerfelda.
REUTERA

W międzyczasie niektórzy żartownisie skorzystali z okazji, aby wyśmiać słynnych gości z Met Gala. „Cholera, myślałem, że Elon nie przyjedzie w tym roku” zażartował jeden w odniesieniu do pudełka Space Xktóry uczestniczył w wydarzeniu ze swoją matką Maye Musk w 2022 roku.

Kolejny strzelił„Czekaj, czy to jedna z sióstr Kardashian/Jenner?”

Jeden plakat na Twitterze podsumował kamea karalucha się najlepiej, pisząc: „Wyobraź sobie dosłownie karalucha, który dostaje bardziej podekscytowane krzyki i robi zdjęcia niż prawdziwy celebryta na gali MET. 2023 to taki gorączkowy sen. ROZERWAĆ.”

Warto przeczytać!  North West dostaje diamentowe grille, gdy Kanye debiutuje z tytanowymi protezami

Rzeczywiście, Bug niewątpliwie skradł show na imprezie, która zbiera fundusze dla nowojorskiego Metropolitan Museum of Art’s Costume Institute i której przewodniczy Anna Wintour od 1995 roku.

Inne godne uwagi występy celebrytów to gwiazda „The Last of Us” Pedro Pascal w krótkich spodenkach i supermodelka Giselle Bündchen latająca solo w pierzastej pelerynie.

Tymczasem Jared Leto słynnie przebrał się za Choupette, kota nieżyjącego już i wielkiego projektanta mody Karla Lagerfelda, któremu zadedykowano tegoroczny pokaz.

Rihanny i A$AP Rocky’ego
Obrazy Getty’ego

Ze swoim legendarnym wyglądem karaluch Met Gala bez wątpienia przedostał się również na Mount Rushmore kultowych nowojorskich szkodników, w tym kultowego szczura pizzy, wiewiórki Nutella i oczywiście legendarnej płocie palącej płoć.

Chociaż w królestwie bezkręgowców, którzy łamali bramy, owad prawdopodobnie nadal jest karłem w porównaniu z pająkiem, który w zeszłym roku jechał na trumnie podczas pogrzebu królowej Elżbiety II.




Załaduj więcej…





Skopiuj adres URL, aby go udostępnić




Źródło