Świat

Katastrofa kolejowa w Grecji: Liczba ofiar śmiertelnych wzrasta do 57, gdy gotuje się gniew

  • 2 marca, 2023
  • 5 min read
Katastrofa kolejowa w Grecji: Liczba ofiar śmiertelnych wzrasta do 57, gdy gotuje się gniew




CNN

Gniew w Grecji z powodu złego bezpieczeństwa kolei wzrósł w czwartek, gdy liczba ofiar śmiertelnych jednej z najgorszych katastrof kolejowych w kraju w ostatnich latach osiągnęła 57.

Demonstranci wylali się na ulice po czołowym zderzeniu pociągu pasażerskiego przewożącego ponad 350 osób z pociągiem towarowym we wtorek wieczorem w Tempi, niedaleko miasta Larisa.

Protestujący starli się z policją w stolicy Grecji, Atenach, grecki minister transportu podał się do dymisji w następstwie tragedii, a związek pracowników kolei rozpoczyna strajk, oskarżając rząd o „brak szacunku” w sektorze.

Kolejne 48 osób pozostaje w szpitalu w wyniku katastrofy, która pozostawiła po sobie przewrócone wagony i spalone szczątki. Sześć z leczonych rannych jest w stanie krytycznym z powodu ran głowy i poważnych oparzeń, poinformował w czwartek państwowy nadawca publiczny ERT.

Protestujący ponownie zgromadzili się przed główną siedzibą greckiej firmy kolejowej Hellenic Train w Atenach w czwartek wieczorem w demonstracji zorganizowanej przez związki studenckie i pracownicze.

Policja była już obecna przed siedzibą Hellenic Train, zanim przybyli demonstranci. Protest był pokojowy po środowych zamieszkach, podczas których demonstranci starli się z policją.

Większość pasażerów biorących udział w wypadku to młodzi ludzie – poinformował ERT miejscowy szpital. Do wypadku doszło wkrótce po weekendzie urlopowym.

Działania poszukiwawczo-ratownicze będą kontynuowane w czwartek i piątek na miejscu katastrofy w Tempi, niedaleko miasta Larissa, według straży pożarnej.

Warto przeczytać!  Gospodarka Rosji: wojna na Ukrainie wzbogaca niektórych biednych Rosjan

Tymczasem krewni zaginionych wciąż czekają na wieści dotyczące ich bliskich, podczas gdy proces identyfikacji trwa w Larissa General Hospital.

Rozmawiając wcześniej z greckimi mediami, Dimitris Bournazis, który wciąż próbuje uzyskać informacje o swoim ojcu i bracie, powiedział, że nikt nie przekazał mu żadnych informacji. Bournazis powiedział, że próbował skontaktować się z firmą, aby dowiedzieć się, gdzie w pociągu siedzieli jego krewni w czasie katastrofy. Powiedział, że dzwonił do biura Hellenic Train trzy razy, ale nikt do niego nie oddzwonił.

„Wczoraj przyjechali tu premier i minister zdrowia. Dlaczego? Zrobic co? Wyjaśnić co? Gdzie oni są dzisiaj?”, Bournazis powiedział greckiemu nadawcy SKAI, dodając, że „nikt nie przekazał nam żadnych informacji, nikt nie wie, ile osób naprawdę było w środku”.

„Nie możemy obwiniać za to tylko jednej osoby z powodu błędu. Gdzie są teraz wszyscy inni? Wszyscy czekają na głosowanie w wyborach” – powiedział.

W rozmowie z greckim nadawcą publicznym ERT pasażer Andreas Alikaniotis, który był w drugim wagonie podczas zderzenia, opisał chwile po wypadku.

„To, co zrobiliśmy, to stłuczenie szyby, która już była pęknięta, i wyrzucenie bagażu na zewnątrz wagonu, abyśmy mogli wylądować w jakimś miękkim miejscu” – powiedział ERT, opisując, jak pomógł uciec około 10 osobom.

Warto przeczytać!  U wybrzeży Gazy ciężarówki z pomocą humanitarną zjeżdżają z amerykańskiego molo wojskowego – i pozostają nieodebrane

„Skakaliśmy od 3 do 4 metrów” – dodał – „najpierw ci ciężej kontuzjowani, a potem my z lżejszymi obrażeniami”

Alikaniotis dodał, że pamięta, jak podciągnął dwie lub trzy dziewczyny i pomógł im dostać się do okna, aby skoczyły. „Wybuchła panika” – dodał.

Protesty wymierzone były w biura greckiej firmy kolejowej Hellenic Train w Atenach

Zdjęcie z drona zrobione w środę pokazuje ekipy ratownicze przeszukujące wrak wypadku, w którym zginęło dziesiątki osób, a dziesiątki zostało rannych.

Grecja ma słabe wyniki w zakresie bezpieczeństwa pasażerów kolei w porównaniu z innymi krajami w Europie, odnotowując najwyższy wskaźnik śmiertelności na kolei na milion pociągokilometrów w latach 2018-2020 wśród 28 krajów na kontynencie, zgodnie z raportem Agencji Kolejowej Unii Europejskiej z 2022 r.

Podczas nadzwyczajnego spotkania grecka federacja pracowników kolei postanowiła jednogłośnie rozpocząć w czwartek 24-godzinny strajk, aby zwrócić uwagę na złe warunki pracy i chroniczny brak personelu.

Oskarżył rząd federalny o „brak szacunku” dla kolei za spowodowanie tragicznej katastrofy, mówiąc, że „bardziej stała kadra, lepsze wyszkolenie, a przede wszystkim wdrażanie nowoczesnych systemów bezpieczeństwa, są trwale wyrzucane do kosza”.

Osobno kolejny 24-godzinny strajk ogłosili pracownicy greckiego metra, którzy w oświadczeniu napisali: „Brak słów na opisanie takiej tragedii”.

Grecki minister transportu Kostas Karamanlis powiedział, że system kolejowy, który odziedziczył rząd, „nie odpowiada standardom XXI wieku”, kiedy ustąpił ze swojej funkcji w środę.

Warto przeczytać!  Brutalna wojna Putina z Ukrainą znika z wiadomości w obliczu szalejącego konfliktu w Gazie

W telewizyjnym przemówieniu po wizycie na miejscu katastrofy grecki premier Kyriakos Mitsotakis powiedział, że kolizja była „głównie” spowodowana „tragicznym błędem ludzkim”.

Powiedział, że decyzja ministra transportu o rezygnacji jest honorowa i dodał, że rezygnacje złożyli również szefowie Greckiej Organizacji Kolei i jej spółki zależnej ERGOSE.

Protestujący, na zdjęciu w środę, ścierają się z policją na ulicach Aten, po wtorkowym zderzeniu zginęło dziesiątki osób, a wielu zostało rannych.

Premier Grecji Kyriakos Mitsotakis przypisał katastrofę

Kierownik stacji kolejowej w mieście Larisa został aresztowany w związku z kolizją, w ramach śledztwa w sprawie incydentu.

59-letni mężczyzna, o którym mowa, został oskarżony o masową śmierć w wyniku zaniedbania i spowodowanie ciężkiego uszczerbku na zdrowiu w wyniku zaniedbania, powiedział departament policji w Larissa.

Według ERT, przesłuchiwany w sprawie udziału w kolizji kierownik stacji przyznał się do „popełnienia błędu”.

Kondolencje napłynęły z całego świata, podczas gdy w Grecji trwa trzydniowa żałoba.

Król Wielkiej Brytanii Karol III powiedział w oświadczeniu, że on i jego żona Camilla, królowa małżonka, byli „najbardziej zszokowani i głęboko zasmuceni wiadomością o strasznym wypadku”.

Prezydent Francji Emmanuel Macron napisał na Twitterze: „Myślami kieruję się do rodzin ofiar strasznego wypadku, który miał miejsce ostatniej nocy w pobliżu Larisy. Francja stoi u boku Greków”.


Źródło