Świat

Katoliccy duchowni w Portugalii wykorzystali seksualnie prawie 5000 dzieci od 1950 r.

  • 13 lutego, 2023
  • 4 min read
Katoliccy duchowni w Portugalii wykorzystali seksualnie prawie 5000 dzieci od 1950 r.


Na całym świecie pojawiły się tysiące doniesień o pedofilii w Kościele katolickim, a papież Franciszek jest pod presją, by zająć się tym skandalem.

Portugalskie śledztwo, zlecone przez Kościół w tym zagorzałym katolickim kraju, opublikowało swoje ustalenia po przesłuchaniu ponad 500 ofiar w zeszłym roku.

„To świadectwo pozwala nam ustalić znacznie większą sieć ofiar, co najmniej 4815”, powiedział szef komisji Pedro Strecht na konferencji prasowej w Lizbonie, w której wzięło udział kilku wyższych urzędników kościelnych.

Strecht, psychiatra dziecięcy, powiedział, że Portugalii trudno byłoby teraz ignorować istnienie wykorzystywania seksualnego dzieci lub spowodowanej przez nie traumy.

„Opublikowany dzisiaj raport odzwierciedla twardą i tragiczną rzeczywistość. Wierzymy jednak, że zmiany są w toku” – powiedział przewodniczący Konferencji Episkopatu Portugalii (CEP), bp Jose Ornelas.

„Prosimy o przebaczenie wszystkie ofiary” – powiedział biskup, dodając, że „jest to otwarta rana, która nas rani i zawstydza”.

Biskupi kraju zbiorą się w marcu, aby wyciągnąć wnioski z raportu i „oczyścić Kościół z tej plagi tak bardzo, jak to możliwe”, powiedział w styczniu ojciec Manuel Barbosa, starszy członek CEP.

Warto przeczytać!  Naloty uderzyły w Gazę, po tym jak Izrael twierdzi, że nie planuje kontrolować życia w Gazie po zniszczeniu Hamasu

„Znajome” historie

W obliczu wielu przypadków wykorzystywania seksualnego duchownych, które wyszły na jaw na całym świecie, oraz oskarżeń o tuszowanie, papież Franciszek obiecał w 2019 r., że wykorzeni pedofilię w Kościele katolickim.

Oprócz Portugalii wszczęto dochodzenia w kilku krajach, w tym w Australii, Francji, Niemczech, Irlandii i Holandii.

Hans Zollner, członek papieskiej komisji ds. ochrony nieletnich, liczył na prawdziwe zmiany.

„Niestety skala liczb i historii jest nam bardzo dobrze znana, ponieważ słyszeliśmy je już z czterech stron świata” – powiedział Zollner.

Ale praca niezależnego panelu portugalskiego jest także „znakiem, że Kościół jest w stanie stawić czoła tej głębokiej ranie”, powiedział po obejrzeniu prezentacji raportu.

Papież może spotkać się z niektórymi portugalskimi ofiarami podczas swojej wizyty w Lizbonie w sierpniu, powiedział niedawno stołeczny biskup pomocniczy Americo Aguiar.

„Zniechęcony” przez Kościół

W przypadku zdecydowanej większości przestępstw zarejestrowanych przez sześcioosobową komisję Strechta upłynął już termin wniesienia oskarżenia, ale 25 spraw zostało przekazanych do prokuratury.

Jeden z nich dotyczy „Aleksandry”, 43-letniej kobiety, która poprosiła o zachowanie anonimowości. Twierdzi, że została zgwałcona przez księdza podczas spowiedzi, gdy była 17-letnią nowicjuszką.

Warto przeczytać!  Wirusowy dowcipniś, który włamał się do domów jako „wyzwanie”, ponownie aresztowany

„Bardzo trudno jest mówić o takich rzeczach w Portugalii”, kraju, w którym 80 procent ludzi deklaruje się jako katolicy, powiedziała Alexandra, która jest teraz matką i pracuje jako pomoc kuchenna.

„Trzymałam to w tajemnicy przez wiele lat, ale coraz trudniej było sobie z tym poradzić w pojedynkę” – powiedziała AFP w wywiadzie telefonicznym w zeszłym tygodniu.

Trzy lata temu zebrała się na odwagę i zgłosiła swojego napastnika władzom kościelnym.

Powiedziała jednak, że została „zignorowana”. Odpowiedzialny biskup nie zrobił nic poza przekazaniem jej skargi do Watykanu, który wciąż nie odpowiedział.

W kwietniu ubiegłego roku kardynał patriarcha Lizbony i najwyższy rangą prałat Portugalii Manuel Clemente powiedział, że jest gotów „uznać błędy przeszłości” i prosić ofiary o „przebaczenie”.

„Trwaliśmy zdecydowanie za długo”

„Biskupi, którzy proszą o przebaczenie, nic dla mnie nie znaczą. Nie wiemy, czy naprawdę to mają na myśli” – odparła Aleksandra, która powiedziała, że ​​czuje się „odrażająca” przez Kościół i tuszowanie przez niego nadużyć.

Przynajmniej niezależna komisja zapewniła jej wyrozumiałe ucho i wsparcie psychologiczne.

Powiedziała, że ​​był to „dobry pierwszy krok” dla ofiar, które chciały „przełamać mur milczenia”, który ich otaczał.

Warto przeczytać!  Rosja twierdzi, że celem ataku dalekiego zasięgu na Ukrainie byli francuscy najemnicy

„To trwało zbyt długo”, Strecht zacytował inną anonimową ofiarę. „Kościół musi się oczyścić”.

(AFP)


Źródło