Świat

Keir Starmer broni zwrotu Partii Pracy w zakresie wydatków na ekologię o wartości 28 miliardów funtów

  • 8 lutego, 2024
  • 5 min read
Keir Starmer broni zwrotu Partii Pracy w zakresie wydatków na ekologię o wartości 28 miliardów funtów


  • autorstwa Paula Seddona
  • Reporter polityczny BBC

Podpis wideo,

Keir Starmer potwierdza, że ​​Partia Pracy rezygnuje ze swoich zobowiązań w wysokości 28 miliardów funtów.

Sir Keir Starmer upierał się, że nie ma innego wyjścia, jak porzucić obietnicę Partii Pracy dotyczącą zielonych inwestycji w wysokości 28 miliardów funtów rocznie.

Bronił zwrotu o 180 stopni, twierdząc, że nie jest on już dostępny, ponieważ torysi załamali gospodarkę.

Powiedział też, że Partia Pracy BBC nadal będzie wydawać więcej niż torysi na zielone projekty, jeśli wygra wybory, i zobowiązał się do „czystej energii do 2030 r.”.

Ale Rishi Sunak powiedział, że przywódca laburzystów „potwierdził, że nie ma planu dla Wielkiej Brytanii”.

Oświadczenie Partii Pracy oznacza znaczne zmniejszenie kwoty, którą partia planuje zainwestować w ekologiczny przemysł, jeśli zdobędzie władzę.

Następuje po tygodniach zamieszania wokół polityki, która stała się przedmiotem coraz częstszych ataków torysów przed wyborami, a Sunak stwierdził, że wymagane pożyczki zmuszą Partię Pracy do podniesienia podatków.

Lider Partii Pracy powiedział, że wszystkie zielone plany ogłoszone dotychczas przez partię – w tym pieniądze dla fabryk baterii i produkcji „czystej stali” – pozostaną w mocy.

Jednak dotacje i pożyczki mające pomóc rodzinom w lepszej izolacji domów zostaną teraz ograniczone.

Pakiet inwestycyjny będzie częściowo finansowany z podatków od zysków przedsiębiorstw energetycznych, a nie w całości z większych pożyczek rządowych.

Obietnica wydatków na kwotę 28 miliardów funtów, ogłoszona po raz pierwszy w 2021 r., została już znacznie złagodzona przez Partię Pracy.

W czerwcu ubiegłego roku kanclerz cieni Rachel Reeves ogłosiła, że ​​cel wydatków zostanie osiągnięty dopiero po 2027 r., a nie od pierwszego roku rządów laburzystów.

Partia uwzględniła następnie w swojej kwocie około 10 miliardów funtów planowanych wydatków rządowych rocznie, co oznacza, że ​​dodatkowe zobowiązania w zakresie wydatków w porównaniu z konserwatystami wyniosą około 18 miliardów funtów rocznie.

Teraz partia potwierdziła, że ​​łączne dodatkowe inwestycje w porównaniu z planami rządowymi wyniosą obecnie około 4,7 miliarda funtów rocznie.

Oznajmiła również, że będzie częściowo finansowana z utrzymania proponowanego wyższego podatku od zysków przedsiębiorstw energetycznych przez całą pierwszą kadencję, jeśli zdobędzie władzę.

Partia twierdzi obecnie, że ma nadzieję, że w ciągu pięciu lat zgromadzi to 10,8 miliarda funtów na sfinansowanie planów, zmniejszając zależność od pożyczek.

W rozmowie z BBC sir Keir powiedział, że zmiana planów wydatków jest „całkowicie rozsądna”, dodając, że ignorowanie sytuacji gospodarczej byłoby „nieodpowiedzialne”.

„Nie mogę ignorować faktu, że konserwatyści wyrządzili ogromne szkody gospodarce” – dodał.

Partia Pracy upierała się, że wycofywanie środków jest konieczne, aby partia mogła spełnić swoje zasady dotyczące wydatków, które mówią, że zadłużenie musi spadać jako odsetek wielkości gospodarki w ciągu pięciu lat.

„Kolejna kapitulacja”

Jednak decyzja o porzuceniu obietnicy wydatków została skrytykowana przez lewicową grupę wyborczą Momentum and Unite, największego zwolennika związku laburzystów.

„Ten najnowszy zwrot Starmera stanowi kolejną kapitulację przed prawicowymi interesami” – powiedział rzecznik Momentum.

Liderka Unite Sharon Graham powiedziała: „Ruch robotniczy musi przeciwstawić się fałszywym oskarżeniom konserwatystów o nieodpowiedzialność fiskalną”.

Carla Denyer, współprzewodnicząca Partii Zielonych, powiedziała: „To ogromny krok wstecz – dla klimatu, gospodarki i dobrej jakości miejsc pracy”.

Sunak powiedział, że zmiana podejścia Partii Pracy była „poważnym momentem”, który pokazał liderowi Partii Pracy „odwrócił się w najważniejszych sprawach, nie może powiedzieć, co zrobiłby inaczej”.

„To był sztandarowy element polityki gospodarczej Partii Pracy i teraz wygląda na to, że próbuje się z tego wykręcić” – dodał.

Gdzie to pozostawia plany Partii Pracy?

Źródło obrazu, Obrazy Getty’ego

Trudno ocenić konsekwencje ograniczenia przez Partię Pracy wydatków na cele ekologiczne, ponieważ partia nigdy nie określiła szczegółowo, na co pójdą wszystkie pieniądze.

Potwierdziła, że ​​swój plan finansowania dotacji dla rodzin na poprawę izolacji domów obejmie obecnie jedynie pięć milionów domów w ciągu pięciu lat zamiast 19 milionów domów w ciągu dziesięciu lat.

Fundusze przeznaczone na ten cel wyniosą 13,2 miliarda funtów w ciągu pięciu lat, czyli około dwukrotnie więcej niż kwota obecnie przeznaczona przez rząd, ale mniej niż planowała Partia Pracy.

Zobowiązania, które pozostają niezmienione, obejmują 1,8 miliarda funtów na dziewięć portów „gotowych na odnawialne źródła energii”.

Utrzymuje się także zobowiązanie do wydania 2 miliardów funtów na osiem fabryk akumulatorów i 3 miliardy funtów na „czystą” stal, przy czym dane te uwzględniają zakładane wydatki rządowe.

Utrzymuje się również zobowiązanie do wydawania 500 milionów funtów rocznie na dotacje dla firm tworzących zielone miejsca pracy, ale partia określiła, że ​​zacznie się to dopiero w 2026 roku.

Partia nigdy nie określiła, ile wyda na GB Energy, publiczną spółkę zajmującą się czystym wytwarzaniem energii, którą chce założyć.

Teraz potwierdził, że będzie to „początkowe” 8,3 miliarda funtów w ciągu pięciu lat, w tym 3,3 miliarda funtów dla rad i grup społecznych, aby stały się „właścicielami lokalnej energii”.


Źródło

Warto przeczytać!  Co oznacza status roku przestępnego 2024