Kenijska policja tłumi protesty podatkowe; Podpalono parlament
![Kenijska policja tłumi protesty podatkowe; Podpalono parlament](https://oen.pl/wp-content/uploads/2024/06/CJG3ZOJU7BHN2MDXZTUTZDZ4XQ_size-normalized.jpgw1440-770x470.jpeg)
We wtorek o 15:00 tłum protestujących przedarł się do budynków parlamentu w centrum Nairobi po wejściu na silnie ufortyfikowany teren. W parlamencie Kenii słychać było strzały, a w mediach społecznościowych podano informację o śmierci kilku osób. „Post” nie potwierdził liczby ofiar śmiertelnych tego zdarzenia.
Ustawa, nazwana ustawą finansową na rok 2024, została wprowadzona do parlamentu Kenii pod debatę w maju. Wzywa do podwyższenia dochodów podlegających opodatkowaniu, akcyzy i podatku od wartości dodanej oraz wprowadza nowe kategorie podatku dochodowego do krajowego prawa finansowego.
Ustawodawstwo podatkowe zaproponowane przez rząd prezydenta Kenii Williama Ruto było po raz pierwszy debatowane w parlamencie Kenii w zeszłym tygodniu. We wtorek przeszła do ostatniego etapu debaty po tym, jak zagłosowało za nią 195 prawodawców, głównie z partii rządzącej prezydenta. Przeciw głosowało 1o6 posłów, głównie z mniejszościowych partii opozycyjnych. Ustawę przyjęto we wtorek, podczas gdy protesty trwały w różnych częściach kraju.
ZŁAPAĆ SIĘ
Historie, dzięki którym będziesz na bieżąco
Co najmniej jedna osoba, 29-letni Rex Kanyike Masai, zmarła w wyniku rany postrzałowej podczas zeszłotygodniowych protestów. Organizacje praw człowieka podały, że od rozpoczęcia protestów w zeszłym tygodniu ponad 200 osób zostało rannych.
Masai opuścił dom w czwartek o 16:00 wraz ze swoim najlepszym przyjacielem, aby przyłączyć się do protestów, i został trafiony, gdy policja wystrzeliła ostrą amunicję w tłum protestujących.
„Poprosiłem policję o pomoc” – powiedział przyjaciel The Post, wypowiadając się pod warunkiem zachowania anonimowości w obawie przed represjami. „Odmówili pomocy, niektórzy twierdzili, że dostał to, czego szukał”. Dodał, że Masai zmarł w drodze do szpitala.
Demonstracje zostały w dużej mierze nazwane protestami pokolenia Z ze względu na dużą liczbę młodych ludzi, którzy wyszli na ulice.
„To, co widzimy, to młodzi protestujący, których nikt nie musi prowadzić, wychodzą na ulice, aby powiedzieć, że są zmęczeni” – powiedział George Mwangi, lat 32, taksówkarz w Nairobi. „W każdym pokoleniu przychodzi taki moment, kiedy ludzie decydują, że wystarczy, i to jest jeden z takich momentów” – powiedział.
We wtorek rano Mwangi przebywał poza centralną dzielnicą biznesową Nairobi, nie wiedząc, jak potoczą się protesty. Większość kenijskich szkół została zamknięta dzień wcześniej z powodu przerwy semestralnej, a niektórzy powoływali się na obawy związane z bezpieczeństwem w notatkach wysyłanych rodzicom w oczekiwaniu na wtorkowe protesty.
Większość firm w centralnej dzielnicy biznesowej Nairobi została zamknięta we wtorek wcześnie rano, gdy tłum skandował „Ruto musi odejść”, a niektórzy śpiewali hymn narodowy. Miasto patrolowały duże ciężarówki wypełnione uzbrojonymi pracownikami ochrony. Na drogach prowadzących do oficjalnej rezydencji prezydenta wzmożone działania bezpieczeństwa.
W miarę upływu dnia coraz więcej protestujących wychodziło na marsz. „Jesteśmy gotowi umrzeć za ten kraj” – oświadczył jeden z protestujących, stojąc na dachu policyjnej ciężarówki i trzymając plakat. Kiedy został aresztowany, policja wystrzeliła gaz łzawiący, aby rozproszyć tłum zgromadzony na ulicy.
Independent Medico Legal Unit (IMLU), kenijska grupa praw składająca się z prawników i lekarzy, powiedziała The Post, że co najmniej jedna osoba zginęła podczas wtorkowych protestów, a 50 demonstrantów aresztowano. Do godziny 14:00 we wtorek zgłoszono dwadzieścia sześć innych obrażeń od ostrych kul, kul gumowych i kanistrów z gazem łzawiącym. IMLU oświadczyło, że próbuje ratować lekarza, który został uderzony w plecy pojemnikiem z gazem łzawiącym, gdy zajmował się rannymi demonstrantami. Grupie nie udało się dodzwonić do niej karetką, ponieważ policja zablokowała drogi.
Wśród kontrowersyjnych zapisów w legislacji podatkowej można wymienić propozycję podwyższenia podatków od dochodów osiąganych z platform cyfrowych, podatku od produktów spożywczych, takich jak chleb i olej jadalny, czy proponowane opodatkowanie składek na fundusze ubezpieczeń społecznych. W projekcie ustawy początkowo proponowano także wprowadzenie podatku zwanego podatkiem od pojazdów mechanicznych w wysokości 2,5% wartości posiadanego pojazdu silnikowego oraz podatku ekologicznego zwanego podatkiem ekologicznym, który miał być pobierany od importowanych towarów przemysłowych, takich jak podpaski higieniczne, pieluchy i telefony.
W zeszłym tygodniu Kancelaria Prezydenta ogłosiła, że w proponowanych przepisach finansowych wprowadzono poprawki. „Zmiany w ustawie finansowej uwzględniają poglądy obywateli i innych zainteresowanych stron podczas sesji dotyczących udziału społeczeństwa” – stwierdzono.
W oświadczeniu stwierdzono, że kontrowersyjne klauzule usunięte z proponowanego ustawodawstwa obejmowały proponowany 16-procentowy podatek od wartości dodanej od chleba i proponowane podatki od usług finansowych, podatek od pojazdów mechanicznych oraz proponowane podwyżki opłat za przekazy pieniężne za pomocą telefonów komórkowych i podatków od innych produktów, takich jak warzywa olej. W oświadczeniu stwierdzono, że zniesiono również podatki od niektórych programów zabezpieczenia społecznego, takich jak społeczne ubezpieczenie zdrowotne.