Świat

Kenijska policja zajmie się przemocą gangów na Haiti

  • 1 marca, 2024
  • 4 min read
Kenijska policja zajmie się przemocą gangów na Haiti


  • Autorzy: Barbara Plett Usher i Alex Binley
  • wiadomości BBC

Tytuł Zdjęcia,

W październiku ubiegłego roku Rada Bezpieczeństwa ONZ poparła ofertę Kenii dotyczącą poprowadzenia wielonarodowych sił bezpieczeństwa na Haiti

Około 1000 kenijskich funkcjonariuszy policji zostanie wysłanych na Haiti w celu zwalczania szalejącej przemocy gangów.

W zeszłym roku Kenia zgłosiła się na ochotnika do dowodzenia wielonarodowymi siłami bezpieczeństwa w niespokojnym karaibskim kraju.

Jednak w styczniu Wysoki Trybunał zablokował ten plan, orzekając, że rząd nie ma uprawnień do rozmieszczania policji w innych krajach bez porozumienia.

Orzekł również, że Rada Bezpieczeństwa Narodowego nie ma uprawnień prawnych do wysyłania policji poza Kenię.

W czwartek premier Haiti przybył do tego państwa Afryki Wschodniej, aby uratować plan.

W styczniu wysłannik ONZ powiedział, że przemoc gangów na Haiti osiągnęła „punkt krytyczny” – w zeszłym roku zgłoszono prawie 5000 zgonów, czyli ponad dwukrotnie więcej niż w 2022 r. Tylko w tym miesiącu zginęło ponad 1100 osób, rannych lub porwanych.

W piątkowym oświadczeniu prezydent Kenii William Ruto poinformował, że on i premier Haiti Ariel Henry podpisali porozumienie i omówili kolejne kroki umożliwiające przyspieszenie rozmieszczenia żołnierzy.

Oprócz funkcjonariuszy z Kenii Bahamy zaangażowały 150 pracowników. Jamajka oraz stan Antigua i Barbuda oświadczyły, że są chętne do pomocy, podczas gdy Stany Zjednoczone zobowiązały się przekazać 158 mln funtów (200 mln dolarów) na wsparcie rozmieszczenia żołnierzy.

Na początku tygodnia Benin zaoferował 2000 żołnierzy.

Wielu Kenijczyków sprzeciwia się jednak rozmieszczeniu jednostek, argumentując, że wyzwaniom związanym z bezpieczeństwem należy najpierw stawić czoła we własnym kraju.

Polityk opozycji Ekuru Aukot, który złożył wstępną petycję przeciwko rozmieszczeniu żołnierzy, powiedział w piątek agencji prasowej AFP, że złoży sprawę „o obrazę sądu”.

„Będziemy kwestionować ważność tego tajnego porozumienia” – powiedział.

Podpis wideo,

Kryzys na Haiti: czy Kenia może odnieść sukces tam, gdzie inni ponieśli porażkę?

Haiti jest najbiedniejszym krajem na półkuli zachodniej, a po zabójstwie byłego prezydenta Jovenela Moïse’a w 2021 r. wzrosła przemoc gangów. Nikt nie zastąpił pana Moïse’a, a od 2016 r. nie przeprowadzano wyborów.

Zgodnie z porozumieniem politycznym zawartym po zabójstwie Moïse’a Haiti miało przeprowadzić wybory, a niewybrany Henry oddał władzę do 7 lutego, ale tak się nie stało.

Kraj nie tylko został ogarnięty powszechnymi niepokojami społecznymi i politycznymi, ale także ogromna jego część będąca pod rządami gangów, a także gospodarka Haiti i system zdrowia publicznego są w strzępach.

W ostatnich tygodniach tysiące ludzi wyszło na ulice, żądając ustąpienia Henry’ego po tym, jak odmówił on ustąpienia zgodnie z planem.

Odkąd opuścił kraj i udał się do Kenii, przemoc w Port-au-Prince nasiliła się jeszcze bardziej, a wybitny przywódca gangu Jimmy Chérizier (nazywany „Barbecue”) ogłosił skoordynowany atak grup zbrojnych mający na celu obalenie premiera.

„My wszyscy, grupy zbrojne w miastach prowincjonalnych i grupy zbrojne w stolicy, jesteśmy dziś zjednoczeni” – powiedział na nagraniu wideo były funkcjonariusz policji, uważany za odpowiedzialnego za liczne masakry w Port-au-Prince zamieszczono w mediach społecznościowych przed rozpoczęciem ataków.

„Kraj znajduje się w sytuacji, z którą nie może już sobie poradzić. Kraj nie jest rządzony, nie ma przywódcy, ludność cierpi głód, ludzie nie mogą wychodzić z powodu braku bezpieczeństwa.

„Populacja jest zmęczona, nie może już tego znieść”.

„Pierwszym celem naszej walki jest dopilnowanie, aby rząd Ariela Henry’ego w żaden sposób nie pozostał u władzy”.

Fala strzelanin i paniki społecznej w stolicy spowodowała śmierć czterech funkcjonariuszy policji, a pięciu zostało rannych.

Doniesienia mówią, że lotnisko zostało zaatakowane, wiele linii lotniczych odwołało loty, a studenci uniwersytetu zostali na krótko wzięci jako zakładnicy jednym strzałem i zostali ranni.


Źródło

Warto przeczytać!  Rozpoczyna się drugi dzień procesu potentata medialnego z Hongkongu Jimmy'ego Lai w sprawie bezpieczeństwa narodowego, prawnicy planują w dalszym ciągu nalegać na oddalenie zarzutów o podżeganie do działalności wywrotowej