Fotografia

Kiedy telefon do gier ma świetny aparat

  • 12 grudnia, 2023
  • 9 min read
Kiedy telefon do gier ma świetny aparat


Vivo iQOO 12 (600 USD) to imponująco lekki sprzęt fotograficzny. Waży zaledwie 200 gramów. Pomiędzy ekranem 144 Hz a znajdującym się w środku Snapdragonem 8 trzeciej generacji jest to oczywiście telefon do gier. Co więcej, iQOO 12 Legend Edition wyraźnie mruga do graczy swoim designem inspirowanym BMW. Ale kto powiedział, że telefony do gier nie mogą mieć dobrych aparatów? A może, w tym przypadku, cztery z nich?

Systemy kamer iQOO 12

Tylne kamery iQOO 12

Vivo iQOO 12 jest wyposażony nie w jeden, nie dwa, ale trzy systemy kamer. Pierwsza to kamera do astrofotografii (matryca 1/1,3 cala, 50 MP i przysłona F/1,63). Jego czujnik jest większy niż czujnik przeciętnego aparatu w telefonie, co z kolei pozwala na lepsze działanie przy słabym oświetleniu. Większa powierzchnia na piksel oznacza więcej światła na piksel do zebrania.

Drugi to peryskopowy teleobiektyw z imponującym zakresem ogniskowych. (czujnik 1/2 cala, 64 MP, F/2,57). Ma zakres zoomu optycznego 3X, ale dzięki algorytmowi NICE (Neural Image Computational Engine) można powiększyć cyfrowo aż do 100X. Oczywiście traci się przy tym jakość, ale w znacznie mniejszym stopniu, niż można by się spodziewać po 100-krotnym zoomie cyfrowym.

Ostatni z tria to aparat szerokokątny (czujnik 1/2,76 cala, 50 MP, F/2.0). Jest imponująco ostry, ale uniemożliwia korzystanie z niektórych trybów wideo, takich jak 8K w wysokiej rozdzielczości i 1080p w zwolnionym tempie, 240 kl./s, o których porozmawiamy później. W zamian możesz skorzystać ze specjalnych trybów wizualnych, takich jak cyfrowe tryby rybiego oka i tilt-shift. W szczególności najbardziej przydatnym trybem podczas korzystania z obiektywu szerokokątnego będzie prawdopodobnie tryb panoramiczny.

Jedyne, czego nie udało mi się przetestować, to funkcje astrofotograficzne telefonu. Vivo twierdzi, że posiada funkcję superksiężyca i funkcję identyfikacji konstelacji, ale przez cały okres objęty testem pogoda była pochmurna.

Jakość obrazu iQOO 12

Wszystkie trzy systemy kamer działają wyjątkowo dobrze. Jeśli chodzi o ostrość, wszystkie trzy systemy zapewniały wyraźną jakość obrazu zarówno w jego centrum, jak i w rogach. Jeśli chodzi o kolory, choć obawiałem się, że trafię na przesadzone kolory (co nie jest rzadkością w przypadku aparatów w smartfonach), na szczęście się myliłem. Kolory są dobrze kontrolowane. Nie są jakieś super nasycone, ale też nie są matowe. Są po prostu w porządku.

Warto przeczytać!  Oszałamiające zdjęcia monochromatyczne i wiosenne – oto aktualizacja na ten tydzień

A jeśli chcesz inny wygląd, możesz wybrać go z menu aparatu. iQOO 12 umożliwia wybór spośród trzech oddzielnych profili kolorów: Żywy, Teksturowany i Naturalny. Żywy zwiększa nasycenie, tryb Teksturowany zwiększa mikrokontrakty, a Natural utrzymuje obraz bez zmian. Zmiany są niewielkie, co sprawia, że ​​wszystkie trzy opcje są użyteczne. Podobał mi się każdy z nich, ponieważ wszystkie wydają się raczej naturalne, ale ostatecznie korzystałem z Vivid częściej niż inne. (To jednak tylko osobiste preferencje).

Możesz także użyć filtrów na górze profilu obrazu, w tym trybu czarno-białego. Filtrów jest mnóstwo i choć nie mogę ręczyć za każdy z nich, bardzo podoba mi się filtr „Czarna Porzeczka”.

iQOO 12 do portretów

Kiedy próbowałem robić zdjęcia „zwykłym” aparatem, uzyskiwałem całkiem zadowalające rezultaty na wszystkich ogniskowych i obiektywach (nie próbowałem używać ultraszerokokątnych). Balans szczegółów jest dobry i podoba mi się kolor prosto z telefonu. Jak na mój gust jest trochę za dużo mikrokontrastu, ale myślę, że Vivo musiało zachować równowagę. Jeśli chcesz uzyskać płynniejsze zdjęcie, zawsze możesz przejść do trybu portretowego.

Fotografując w trybie portretowym, pozbywasz się okropnego mikrokontrastu, ale tracisz wiele szczegółów i otrzymujesz rozmyte tło. Nie znalazłem dobrego balansu poza telefonem do portretów i polecam korzystanie z aplikacji do przetwarzania końcowego, takiej jak Snapseed.

Krajobraz

Jeśli chodzi o przestrzeń lądową, iQoo wykonał dobrą robotę. Ponownie, używając wszystkich trzech kamer. Mikrokontrast pomaga w obrazie, a podoba mi się sposób, w jaki telefon radzi sobie z kontrastem. Niektóre telefony eliminują wszelkie ostre cienie na obrazie. Rozjaśniają ciemność, maksymalizując widoczne szczegóły. Zamiast tego iQOO 12 utrzymuje cienie w ciemności, dzięki czemu wydają się bardziej naturalne. Osobiście wolę ten sposób.

iQOO 12 działa przy słabym oświetleniu

Wydajność przy słabym oświetleniu jest całkiem niezła, czego można się spodziewać po telefonie Vivo z 2023 r. Fotografowanie przy słabym oświetleniu zajmuje 2–3 sekundy. Obawiałem się fotografowania z ręki przy dwusekundowym czasie naświetlania, ale ponieważ ostatecznie uzyskany obraz jest czysty i dobrze oświetlony, ani trochę mi to nie przeszkadza.

Warto przeczytać!  zmieniając grę w fotografii 360 przy słabym świetle
Słabe oświetlenie aparatu Vivo iQOO 12

Tryb ręczny

Tryb ten, nazwany w telefonie trybem „pro”, zapewnia kontrolę nad większością ustawień ekspozycji, od czasu otwarcia migawki i czułości ISO po pomiar i Braketing. Nie wspominając już o możliwości robienia zdjęć w formacie RAW. Wszystkie funkcje, które można znaleźć w typowym aparacie bezlusterkowym/DSLR. Masz nawet możliwość wyświetlenia histogramu lub przebiegu na ekranie, aby pomóc w fotografowaniu! Większość lustrzanek cyfrowych nie ma nawet wbudowanego kształtu fali!

Tryb ręczny aparatu Vivo iQOO 12 pro

Jest jedna rzecz, której nie możesz kontrolować, nawet w trybie Pro. Nie można zmienić przysłony. To nie jest tu wina Vivo. Obiektywy do telefonów są po prostu za małe, aby pomieścić pełny mechanizm przysłony, jaki można znaleźć w tradycyjnych obiektywach.

(W trybie Pro dostępne są pewne elementy sterujące „przysłoną”, są to jednak cyfrowe efekty bokeh; tak naprawdę nie zmienia się przysłony. iQOO 12 po prostu dodaje rozmycie, aby uzyskać odpowiednią głębię ostrości dla wybranej przysłony).

Jakość wideo iQOO 12

iQOO 12 umożliwia nagrywanie w rozdzielczości do 8k30p. Daje także możliwość wyboru pomiędzy trzema trybami stabilizacji wideo: standardową, ultra i stabilizacją z poziomowaniem horyzontu. Podobnie jak w trybie fotograficznym, również tutaj mamy dostęp do filtrów i przysłony cyfrowej, ale co najważniejsze, tutaj powraca tryb manualny.

Jakość obrazu w 8k uległa poprawie w porównaniu ze starszymi telefonami Vivo. Ale pliki 8K pozostały ogromne. Nie polecałbym nagrywania w rozdzielczości 8K tylko dlatego, że możesz – dość szybko pochłonie to pamięć telefonu. Każda sekunda 8k30p to około 10 MB. To dwukrotnie więcej niż w przypadku rozdzielczości 4k60p – 5 MB/s.

Na szczęście możesz wybrać tutaj H.265 dla mniejszych plików, a jeśli naprawdę chcesz zaoszczędzić miejsce, masz również możliwość zmiany szybkości transmisji. Dostępne są dwie opcje szybkości transmisji: Standardowa (domyślna) i Wysoka.

Wideo Vivo iQOO 12 8k

Oprócz nagrywania w rozdzielczości 8K nadal możesz nagrywać w rozdzielczości 4K do 60 klatek na sekundę, a jeśli wolisz nagrywać w zwolnionym tempie, możesz przejść do rozdzielczości 1080p i 240 klatek na sekundę. Materiał 4K jest niesamowicie ostry. Jest prawie tak ostry jak 8k, chyba że naprawdę podglądasz piksele. Z drugiej strony, w trybie 240 kl./s nastąpi pewne pogorszenie jakości obrazu. Jeśli nie planujesz umieszczać materiału na dużym ekranie, zalecam używanie tylko tego trybu ekstremalnie zwolnionego tempa.

Warto przeczytać!  Nowa sztuczna inteligencja Panasonic rewolucjonizuje rozpoznawanie obrazów dzięki zrozumieniu kontekstu

Należy pamiętać, że tryby 8k i 1080p 240 kl./s nie są dostępne podczas fotografowania aparatem szerokokątnym. iQOO 12 wyłączy się automatycznie po wybraniu jednego z tych trybów.

Fotografia makro

Vivo iQOO 12 potrafi ustawić ostrość z absurdalnie małych odległości. Możesz niemal docisnąć aparat do fotografowanego obiektu, a mimo to uda mu się ustawić ostrość! Gdy zbliżysz się do obiektu, iQOO 12 automatycznie przełączy się w tryb makro. Oto przykład buźki, którą narysowałem na standardowym notatniku w kratkę. Dla porównania każdy kwadrat ma długość 0,5 cm, a telefon znajduje się w odległości około centymetra od papieru.

Makro-buźka aparatu Vivo iQOO 12

Aparat do selfie

Ale poczekaj! To jeszcze nie koniec, bo Vivo iQOO 12 ma tak naprawdę cztery aparaty. Trzy znajdują się z tyłu, a jeden z przodu. Vivo nie zaniedbało przedniego aparatu (16 MP, 27 mm) i choć nie jest tak ostry jak tylne aparaty, to nadal jest wystarczająco ostry do selfie w mediach społecznościowych

Przedni aparat iQOO 12
Przedni aparat do selfie Vivo iQOO 12

Podsumowując

Vivo iQOO 12 to świetny sprzęt, nawet dla okazjonalnego fotografa. Jasne, nie jest tak ostry i wydajny jak topowy Nikon Z9, ale jak mały aparat ważący 200 g, który i tak możesz wszędzie ze sobą zabrać? To więcej niż mile widziane mieć je w kieszeni. Ma świetne kolory, dobrą ostrość i wystarczającą liczbę funkcji, aby mnie chronić. Zwłaszcza, gdy widzę coś ciekawego, ale nie mam przy sobie głównego aparatu.

Vivo iQOO 12 to świetny sprzęt, nawet dla okazjonalnego fotografa. Jasne, nie jest tak ostry i wydajny jak topowy Nikon Z9, ale nie musi tak być. To telefon. Jest mały i lekki (szczególnie w porównaniu do Z9). Nie możesz mieć Z9 przy sobie przez cały czas, ale możesz to łatwo zrobić za pomocą telefonu. A skoro już jest, to równie dobrze mógłby to być telefon z porządnym aparatem.

iQOO 12 jest już dostępny w cenie zaczynającej się od 600 dolarów. Jest dostępny w pojemnościach 256 GB, 512 GB i 1 TB w wersjach białej, czarnej i czerwonej.




Źródło