Kilku policjantów porwanych w Ekwadorze po ogłoszeniu stanu wyjątkowego | Wiadomości kryminalne
![Kilku policjantów porwanych w Ekwadorze po ogłoszeniu stanu wyjątkowego | Wiadomości kryminalne](https://oen.pl/wp-content/uploads/2024/01/AP24009565341667-1704816223-770x470.jpg)
Prezydent Noboa ogłasza stan wyjątkowy po zniknięciu potężnego gangu z więzienia.
Według policji w Ekwadorze porwano co najmniej czterech funkcjonariuszy policji, a w kilku miastach doszło do eksplozji dzień po ogłoszeniu przez prezydenta Daniela Noboa stanu wyjątkowego.
Noboa, były ustawodawca i syn jednego z najbogatszych ludzi w kraju, objął urząd w listopadzie, obiecując naprawić borykającą się z problemami gospodarkę i powstrzymać narastającą od lat falę przemocy na ulicach i więzieniach.
Noboa ogłosił w poniedziałek 60-dniowy stan wyjątkowy – narzędzie stosowane przez jego poprzednika z niewielkim skutkiem – umożliwiając patrole wojskowe, w tym w więzieniach, i ustanawiając w całym kraju godzinę policyjną.
Decyzja ta była reakcją na zniknięcie Adolfa Maciasa, przywódcy gangu przestępczego Los Choneros, z więzienia, w którym odbywał on 34-letni wyrok, oraz zamieszki w sześciu innych więzieniach, w tym wzięcie zakładników przez strażników więziennych.
Policja i prokuratura przekazały skąpe informacje na temat zniknięcia Maciasa.
Trzej policjanci pracujący na nocną zmianę zostali zabrani z komisariatu w mieście Machala na południu – podała we wtorek policja w mediach społecznościowych, a czwartego zaginionego funkcjonariusza zabrały trzy osoby w Quito.
„Nasze wyspecjalizowane jednostki aktywnie pracują, aby zlokalizować naszych kolegów i przystąpić do schwytania sprawców” – podała policja. „Te czyny nie pozostaną bezkarne”.
Mrożący krew w żyłach film krążący w mediach społecznościowych ilustruje kryzys, przed którym stoi obecnie prezydent. Pokazuje grupę trzech porwanych funkcjonariuszy siedzących na ziemi z wycelowanym w nich pistoletem, podczas gdy jeden z nich jest zmuszony czytać oświadczenie skierowane do prezydenta.
„Wypowiedzieliście wojnę. Dostaniecie wojnę” – powiedział oficer. „Ogłosiliście stan wyjątkowy. Ogłaszamy, że policja, cywile i żołnierze są łupem wojennym”.
„Każdy, kto zostanie znaleziony na ulicy po godzinie 23:00, zostanie stracony” – głosi oświadczenie odczytane przez wyraźnie przestraszonego funkcjonariusza policji.
Noboa oświadczył, że nie będzie negocjował z „terrorystami”, a rząd obwinił za niedawne przypadki przemocy w więzieniach plan prezydenta dotyczący budowy nowego więzienia o zaostrzonym rygorze i przeniesienia uwięzionych przywódców gangów.
Agencja więzienna nie podała żadnych informacji na temat strażników przetrzymywanych jako zakładników.
W ostatnich latach w Ekwadorze doszło do eksplozji przemocy, gdy rywalizujące ze sobą gangi powiązane z kartelami meksykańskimi i kolumbijskimi rywalizowały o władzę.
Do porwania funkcjonariuszy policji doszło po eksplozjach w nadmorskim miasteczku Esmeraldas, położonym w regionie kontrolowanym przez gangi.
Policja podała, że w pobliżu komisariatu policji podrzucono ładunek wybuchowy, a w innych obszarach spłonęły dwa pojazdy, nikt nie zginął.
Według doniesień w Quito wysadzony został samochód, a w pobliżu mostu dla pieszych eksplodowało urządzenie. Choć w wyniku wybuchów nikt nie został ranny, władze miejskie stolicy zwróciły się o wzmocnienie bezpieczeństwa w obliczu „bezprecedensowego” kryzysu.
Przemoc narkotykowa zebrała ogromne żniwo. W ubiegłym roku w liczącym około 18 milionów ludzi kraju doszło do ponad 7800 zabójstw i przechwycono 220 ton narkotyków, co stanowi nowy rekord w kraju.
Od lutego 2021 r. w starciach między więźniami zginęło ponad 460 osób.