Świat

Kim był Saleh al-Arouri, przywódca Hamasu zamordowany w Bejrucie? | Wojna Izraela w Gazie Wiadomości

  • 3 stycznia, 2024
  • 4 min read
Kim był Saleh al-Arouri, przywódca Hamasu zamordowany w Bejrucie?  |  Wojna Izraela w Gazie Wiadomości


Zabicie zastępcy szefa biura politycznego Hamasu może wywołać odwet ze strony Hamasu i Hezbollahu.

We wtorek w ataku drona na południowych przedmieściach Bejrutu, w Dahiyeh, bastionie Hezbollahu, zginął starszy urzędnik Hamasu Saleh al-Arouri.

Jak podała libańska państwowa agencja informacyjna, dron uderzył w biuro Hamasu, w wyniku czego zginęło sześć osób.

Hamas potwierdził śmierć al-Arouriego i nazwał ją „tchórzliwym zabójstwem” dokonanym przez Izrael, dodając, że ataki na Palestyńczyków „w Palestynie i poza nią nie doprowadzą do złamania woli i niezłomności naszego narodu ani podważenia kontynuacji ich walecznego oporu ”.

„To po raz kolejny dowodzi całkowitej porażki tego wroga w osiągnięciu któregokolwiek ze swoich agresywnych celów w Strefie Gazy” – stwierdziła grupa.

Po wiadomościach o śmierci al-Arouriego meczety w Arura, okupowanym mieście na Zachodnim Brzegu w północnym Ramallah, opłakują jego śmierć, a w Ramallah ogłoszono na środę strajk generalny.

Oto, co warto wiedzieć o urzędniku Hamasu zabitym w Libanie.

Ludzie gromadzą się w pobliżu miejsca zniszczonego po eksplozji, która według źródeł bezpieczeństwa jest atakiem izraelskiego drona, na przedmieściach Bejrutu w Dahiyeh w Libanie [Mohamed Azakir/Reuters]

Kim był Saleh al-Arouri?

Al-Arouri (57 l.) był zastępcą szefa biura politycznego Hamasu i jednym z założycieli zbrojnego skrzydła tej grupy, Brygad Kassama.

Warto przeczytać!  Ukraińscy żołnierze walczą z wyczerpaniem, gdy wojna zbliża się do drugiej zimy

Po piętnastu latach spędzonych w izraelskim więzieniu przebywał na wygnaniu w Libanie. Przed rozpoczęciem wojny 7 października izraelski premier Benjamin Netanjahu groził, że go zabije.

W ostatnich tygodniach al-Arouri objął rolę rzecznika grupy i w zeszłym miesiącu powiedział Al Jazeerze, że Hamas nie będzie omawiał umowy wymiany jeńców przetrzymywanych przez grupę przed zakończeniem wojny w Gazie.

W 2015 roku Stany Zjednoczone uznały al-Arouriego za „globalnego terrorystę” i wyznaczyły nagrodę w wysokości 5 milionów dolarów za wszelkie informacje na jego temat.

Co Izrael powiedział o śmierci al-Arouriego?

Chociaż nie było oficjalnej odpowiedzi ze strony Izraela w sprawie śmierci urzędnika Hamasu, Mark Regev, doradca Netanjahu, powiedział amerykańskiej stacji MSNBC, że Izrael nie bierze odpowiedzialności za ten atak. Dodał jednak: „Ktokolwiek to zrobił, musi być jasne: nie był to atak na państwo libańskie”.

„Ktokolwiek to zrobił, dokonał chirurgicznego uderzenia przeciwko przywódcom Hamasu” – powiedział.

Jednak Danny Danon, były izraelski wysłannik przy ONZ, pochwalił atak i pogratulował armii izraelskiej, służbom bezpieczeństwa Shin Bet i izraelskiej agencji wywiadowczej Mossadowi zabicia al-Arouriego.

Warto przeczytać!  Szef Wagnera mówi, że zamienia rosyjskich skazańców przeznaczonych na Ukrainę w „kanibali”

„Każdy, kto był zamieszany w masakrę 10 lipca, powinien wiedzieć, że skontaktujemy się z nimi i zamkniemy z nimi rachunki” – powiedział w języku hebrajskim w X, odnosząc się do ataku Hamasu na południowy Izrael z 7 października, w którym zginęło prawie 1200 osób .

Od tego czasu izraelskie bombardowania i ostrzały artyleryjskie w Gazie zabiły ponad 22 000 Palestyńczyków, w tym ponad 8 000 dzieci.

Według izraelskich mediów rząd nakazał ministrom, aby po tweecie Danona nie udzielali żadnych wywiadów na temat śmierci al-Arouriego.

Palestyńczycy biorą udział w proteście przeciwko zabójstwu wyższego rangą urzędnika Hamasu, Saleha al-Arouriego, w Ramallah na okupowanym przez Izrael Zachodnim Brzegu [Ali Sawafta/Reuters]

Jaka była reakcja Libanu?

Premier Libanu Najib Mikati potępił atak na przedmieścia Beruit i stwierdził, że jest to „nowa izraelska zbrodnia” oraz próba wciągnięcia Libanu w wojnę.

Mikati przestrzegł także przed „ uciekaniem się przez izraelską wyższą szczebel polityczny do eksportowania swoich niepowodzeń w Gazie na południową granicę w celu narzucenia w terenie nowych faktów i zmiany zasad zaangażowania”.

Hezbollah powiedział, że atak na stolicę Libanu „nie przejdzie bez kary”.


Źródło