Świat

Kim jest Prabowo Subianto, człowiek, który prawdopodobnie zostanie kolejnym prezydentem Indonezji? | Wiadomości polityczne

  • 16 lutego, 2024
  • 9 min read
Kim jest Prabowo Subianto, człowiek, który prawdopodobnie zostanie kolejnym prezydentem Indonezji?  |  Wiadomości polityczne


John Muhammad martwi się o przyszłość indonezyjskiej demokracji.

Działaczka odegrała kluczową rolę w protestach pod przewodnictwem studentów w 1998 r., które zakończyły ponad 30 lat twardogłowych rządów byłego indonezyjskiego przywódcy Soeharto i zapoczątkowały erę reform demokratycznych.

Ale teraz wygląda na to, że Prabowo Subianto, jeden z generałów Soeharto budzący największy strach i jego były zięć, zostanie kolejnym prezydentem tego kraju Azji Południowo-Wschodniej.

Były generał ogłosił zwycięstwo w środowy wieczór po tym, jak nieoficjalne „szybkie obliczenia” wykazały, że zdobył ponad 50 procent głosów i znacznie wyprzedził swoich dwóch rywali, Aniesa Baswedana i Ganjara Pranowo.

„Jeśli Prabowo zostanie prezydentem, wielu ludzi ośmieli się. Nikt nie będzie się bał, że dopuści się łamania praw człowieka, ponieważ uniknął wszystkich postawionych mu zarzutów i udało mu się je zatuszować” – powiedział Muhammad, wspominając, jak siły specjalne Kopassus pod dowództwem Prabowa stłumiły protest w Dżakarcie Uniwersytecie Trisakti w maju 1998 r.

Zginęło czterech uczniów, a kilkudziesięciu zostało rannych.

Incydent wywołał powszechne oburzenie, a po upadku Soeharto zakończył się haniebnym zwolnieniem Prabowa ze służby wojskowej.

Były generał nigdy nie stanął przed sądem w związku z Trisakti ani 22 porwaniami, które miały miejsce w tym burzliwym roku, chociaż niektórzy z jego ludzi zostali osądzeni i skazani. Nigdy nie odnaleziono trzynastu działaczy.

Cztery osoby zginęły, a dziesiątki zostało rannych w maju 1998 r. w wyniku wojskowego stłumienia protestów na Uniwersytecie Trisakti w Dżakarcie [File: Reuters]

Dla Muhammada prawdopodobne zwycięstwo 72-letniego Prabowa w środowych wyborach oznacza niebezpieczne czasy dla Indonezji.

„To jest bardzo niebezpieczne i Indonezja stanie się bardzo mroczną demokracją pod rządami Prabowa” – powiedział Al Jazeera.

Wykonywanie poleceń

Urodzony w 1951 roku w Dżakarcie Prabowo jest synem wybitnego indonezyjskiego ekonomisty Sumitro Djojohadikusumo. W 1970 roku rozpoczął studia w Indonezyjskiej Akademii Wojskowej, a po ich ukończeniu wstąpił do elitarnej jednostki wojskowej Kopassus.

Generał był bliskim sojusznikiem Soeharto, poślubił w 1983 roku córkę byłego przywódcy Siti Hediati Hariyadi, popularnie znaną jako Titiek Soeharto. Para rozwiodła się 15 lat później.

W maju 1998 r., kiedy w Indonezji wybuchły antychińskie zamieszki, Prabowo przewodziło Kopassusowi.

Zamieszki – które według obrońców praw człowieka zostały zorganizowane przez wojsko w celu odwrócenia uwagi od gniewu opinii publicznej wobec Soeharto w obliczu azjatyckiego kryzysu finansowego i załamania gospodarczego – spowodowały, że rabusie spalili chińskie przedsiębiorstwa i przeprowadzili kampanię terroru, w której uczestniczyły setki zabójstwa, pobicia i masowe gwałty na chińskich kobietach.

Warto przeczytać!  Świat reaguje na prokuratora MTK poszukującego Izraela, Hamas nakazuje aresztowanie | Wojna Izraela w Gazie Wiadomości

Jedna z aktywistek, pragnąca zachować anonimowość w obawie przed odwetem, powiedziała, że ​​wiele osób dopuszczających się gwałtów było żołnierzami. „Jedną z najgorszych spraw, z jakimi się spotkałam, była Chinka, która została zgwałcona rozbitą butelką. Mimo upływu lat wciąż odczuwam traumę z tego powodu” – powiedziała.

Powszechnie uważa się, że Prabowo było zamieszane w podżeganie do zamieszek – dodała.

W związku z zarzutami Stany Zjednoczone nałożyły na Prabowo zakaz podróżowania, który został uchylony dopiero w 2020 r., po nominacji go na ministra obrony przez ustępującego prezydenta Joko Widodo, popularnie zwanego Jokowi.


Prabowo zaprzeczył udziałowi w łamaniu praw, ale w 2014 r. przyznał Al Jazeerze, że pomagał uprowadzać aktywistów w czasach Soeharto. Powiedział, że wykonywał rozkazy i że porwania były legalne.

„Przeprowadzałem operacje, które były wówczas legalne. Jeśli nowy rząd stwierdził, że to moja wina, byłbym tutaj, aby wziąć na siebie pełną odpowiedzialność” – powiedział.

Oprócz rzekomych nadużyć w Dżakarcie Prabowo zostało także oskarżone o udział w zbrodniach wojskowych na Timorze Wschodnim, który Indonezja najechała i okupowała w 1975 r., a także we wschodniej prowincji Papua Zachodnia, gdzie od dziesięcioleci huczy od konfliktu.

Zarzuty wobec Prabowa w Timorze Wschodnim obejmują twierdzenie, że w 1978 r. dowodził misją mającą na celu schwytanie Nicolau dos Reisa Lobato, pierwszego premiera kraju, który sprawował to stanowisko zaledwie dziewięć dni przed inwazją Indonezji.

Prabowo zostało także oskarżone o dowodzenie zespołem sił specjalnych odpowiedzialnym za tzw. masakrę w Kraras w Timorze Wschodnim w 1983 r., w której zginęło ponad 200 osób.

Działaczka powiedziała Al Jazeerze, że indonezyjscy żołnierze w Timorze Wschodnim również zostali oskarżeni o użycie „gwałtu jako broni”.

Prabowo zaprzecza także, jakoby doszło do jakichkolwiek nadużyć na tym terytorium, które ostatecznie zapewniło mu niepodległość po upadku Soeharto.

Warto przeczytać!  Tysiące uczestniczą w politycznie naładowanym pogrzebie kurdyjskich ofiar strzelaniny w Paryżu

„Tylko opinie”

Po wydaleniu ze służby wojskowej Prabowo rozpoczął współpracę ze swoim bratem Hashimem Djojohadikusumo i obecnie jest właścicielem wielu firm, w tym przedsiębiorstw zajmujących się produkcją masy papierniczej i plantacjami we wschodnim Kalimantanie na indonezyjskim Borneo, a także przedsiębiorstwami zajmującymi się ropą, gazem, węglem i olejem palmowym.

Był najbogatszym kandydatem w środowych wyborach, z majątkiem przekraczającym 127 mln dolarów. Oprócz swojej rezydencji na obrzeżach Dżakarty jest także właścicielem strzeżonego schroniska górskiego w Hambalang na zachodniej Jawie, gdzie jeździ na rasowych koniach i ma sokoła.

W kolejnych staraniach o najwyższe stanowiska polityczne Prabowo regularnie odkrywał siebie na nowo. Tym razem był opakowany jako „słodki dziadek” [Kim Kyung-Hoon/Reuters]

Podczas kampanii prezydenckiej Prabowo ponownie próbował odkryć siebie na nowo, a jego zespół stworzył w Internecie wizerunek „uroczego” dziadka, próbując przyciągnąć uwagę młodszych wyborców Indonezji, z których wielu jest zbyt młodych, aby pamiętać erę Soeharto i po prostu nadrabiać zaległości. ponad 50 procent elektoratu.

Wydaje się, że kampania odniosła skutek, a kilku wyborców powiedziało Al Jazeerze, że nie wierzą w stawiane mu zarzuty.

„Opinie na temat rzekomych naruszeń praw człowieka popełnionych przez Prabowo to tylko opinie, które jego rywale zawsze wygłaszają w każdych wyborach prezydenckich, aby ukraść sympatię społeczeństwa” – powiedział Bertrand Silverius Sitohang, wykładowca edukacji obywatelskiej i prawa na Katolickim Uniwersytecie Santo Thomas w Medan na Sumatrze Północnej, który był jednym z epicentrów zamieszek antychińskich.

„Jednak tak naprawdę wydarzyło się to, że żadne postępowanie prawne ani dyscyplinarne nie było w stanie udowodnić, że był on sprawcą jakichkolwiek naruszeń praw człowieka” – dodał Sitohang, który oświadczył, że głosował na byłego generała.

Prabowo również skorzystało na współpracy z Jokowim, który cieszy się ogromną popularnością, a wskaźnik akceptacji wynosi około 80 procent.

Generał dwukrotnie tracił prezydenturę na rzecz Jokowiego, ale po zakwestionowaniu w sądzie wyników z 2019 r., wywołując ogólnokrajowe zamieszki, w wyniku których zginęło dziewięć osób, pogodził się z Jokowi i dołączył do swojego gabinetu jako minister obrony.

Tym razem jego kandydatem na kandydata był najstarszy syn Jokowiego, 36-letni Gibran Rakabuming Raka, i chociaż ustępujący prezydent formalnie nie poparł tej pary, widać było, że mają jego ukryte wsparcie.

Warto przeczytać!  Król Karol został wypisany ze szpitala kilka godzin po śmierci księżnej Walii
Soeharto ostatecznie zrezygnował w maju 1998 r., kończąc ponad 30 lat często brutalnych rządów [File: Reuters]

Sahata Manalu, prawnik z Medan, powiedział, że to powiązania Jokowi zapewniły Prabowo jego głos.

„Jestem fanatykiem Jokowiego, więc muszę wspierać kierunek polityczny Jokowiego. Chciałem głosować na Prabowo, bo jest dobrym człowiekiem i patriotą, ale głównym powodem był Jokowi” – ​​powiedział Manalu, dodając, że za łamanie praw człowieka należało zwalić Soeharto, „ponieważ to on dał Zamówienia”.

Na Prabowo głosowała także Meli Nadeak, pomoc domowa z Medanu.

Dla niej było tak dlatego, że kontrowersyjnym generałem był „Si Gemoy”, co w Indonezji oznacza „uroczy”.

Nadeak, która ma 25 lat, powiedziała, że ​​obejrzała wszystkie filmy kampanii Prabowa na TikToku, a nawet sama nakręciła kilka, aby zachęcić wyborców do pójścia do urn i poparcia go.

Powiedziała, że ​​jej polityka również jest atrakcyjna. Obejmują one obietnice utworzenia 19 milionów miejsc pracy w ciągu najbliższych pięciu lat oraz zapewnienia bezpłatnych obiadów szkolnych i mleka dzieciom i matkom w całej Indonezji.

„Mam nadzieję, że nie dojdzie do żadnych naruszeń praw człowieka” – dodała.

Oficjalnych wyników wyborów można spodziewać się najpóźniej 20 marca, a ani Anies, ani Ganjar nie ustąpili jeszcze.

Ubrani na czarno aktywiści trzymają żółte kartki, które mają symbolizować ostrzeżenie dla prezydenta Joko Widodo, który udzielił Prabowo ukrytego wsparcia pomimo mrocznej przeszłości byłego generała [Dita Alangkara/AP Photo]

Analitycy twierdzą, że choć prezydentura Prabowa raczej nie doprowadzi Indonezji do powrotu do pełnej autokracji, może to jeszcze bardziej osłabić demokrację, o którą tak wielu – w tym Mahomet i jego koledzy działacze – walczyło w 1998 roku.

„Prabowo miał obsesję na punkcie prezydentury, odkąd był w wojsku, i w tym czasie kilkakrotnie zmieniał strategię” – powiedział Al Jazeerze Ian Wilson, wykładowca polityki i studiów nad bezpieczeństwem na Uniwersytecie Murdoch w Perth.

„Prawdopodobnie nie będzie on faszystowskim dyktatorem sensu stricto, ale jest wrogo nastawiony do procesu demokratycznego i postrzega demokrację jako środek do celu. Jako prezydent prawdopodobnie zrobi to samo, co zrobił Jokowi i popracuje nad tym, jak demokracja może być bardziej proceduralna i zmniejszyć przestrzeń do rozmów”.

Prabowo „nigdy nie było demokratyczne i nigdy nie zostało pociągnięte do odpowiedzialności” – dodał Wilson.


Źródło