Komisja Nadzoru Finansowego wszczęła postępowanie wyjaśniające w sprawie obrotu akcjami Merlin Group – podano w komunikacie urzędu. W tle całej sprawy przewija się nazwisko Rafała Zaorskiego.

Jak podaje KNF, postępowanie wyjaśniające ma na celu ustalenie, czy istnieją podstawy do złożenia zawiadomienia o podejrzeniu popełnienia przestępstw w zakresie: bezprawnego ujawnienia informacji poufnej w obrocie akcjami Merlin Group, wykorzystania informacji poufnej w obrocie akcjami spółki oraz udzielania rekomendacji co do instrumentu finansowego, którego dotyczy informacja poufna w obrocie akcjami Merlin Group – w okresie od 20 czerwca do 5 lipca 2018 roku przez ustalone osoby związane z grupą „Trading Jam Session”.

KNF poinformował, że złamanie zakazu bezprawnego ujawniania informacji poufnych zagrożone jest grzywną do 2 mln zł albo karą pozbawienia wolności do lat 4, albo obiema tymi karami łącznie.

Złamanie zakazu wykorzystania informacji poufnej zagrożone jest grzywną do 5 mln zł albo karą pozbawienia wolności od 3 miesięcy do lat 5, albo obiema tymi karami łącznie.

Złamanie zakazu nieuprawnionego udzielania rekomendacji lub nakłaniania do nabycia, lub zbycia instrumentów finansowych, których dotyczy informacja poufna, zagrożone jest grzywną do 2 mln zł albo karą pozbawienia wolności do lat 4, albo obiema tymi karami łącznie.

Tokenizacja Merlin Group przez Rafała Zaorskiego

5 lipca 2018 roku firma KryptoJam Rafała Zaorskiego podpisała list intencyjny z Merlin Group, który dotyczył rozpoczęcia prac nad rozwojem technologii blockchain. Ich celem miało być „stworzenie innowacyjnego programu lojalnościowego dla klientów Grupy opartego na tokenizacji lojalności klientów”. Spółka e-commerce, znana z platform merlin.pl i cdp.pl, miała stać się na tym polu europejskim liderem. 

Akcje Merlin Group zaczęły rosnąć długo przed ujawnieniem współpracy. 20 czerwca, czyli w dzień wyznaczony przez KNF jako data graniczna, po której mogło dojść do naruszeń, notowania spółki wyceniano na 24 grosze. 9 lipca akcje Merlina osiągnęły swój szczyt na poziomie 2,15 zł. Od 20 czerwca do dnia poprzedzającego ogłoszenie współpracy z KryptoJam walory spółki podrożały o 287,5%. 

-Myślę, że w ciągu najbliższych 3 lat Krypto Jam wyda na różnego rodzaju akwizycje związane z rynkiem blockchain nawet 1 mld zł. Merlin jest jedną z pierwszych spółek na GPW, w które inwestujemy i jednocześnie dostarczamy odpowiedniego know-how. Nie ukrywam, że plan jest taki, by na każdej takiej transakcji zarobić w długim terminie, generując wartość dodaną dla klientów i inwestorów. Stoimy na progu rewolucji podobnej w skali do rewolucji internetowej. O ile internet był egalitarną rewolucją w dostępie do informacji, to blockchain jest rewolucją cyfrowego zaufania do informacji. – komentował wtedy Rafał Zaorski w mediach społecznościowych.

Jak opisywał w tamtym czasie na łamach Bankier.pl Marcin Dziadkowiak, informacja o wizycie Rafała Zaorskiego w biurze Merlin Group pojawiła się na „forum bankiera” już 26 czerwca, kiedy kurs spółki wynosił 40 groszy. Dalsza silna fala wzrostów rozpoczęła się dwa dni później. Pytań o tajemniczy wzrost notowań Merlina nie zabrakło również w wywiadzie z Rafałem Zaorskim, który ukazał się na Bankier.pl 12 lipca 2018 roku. 

 – Kurs Merlina rozpoczął wzrosty miesiąc przed publikacją przez spółkę komunikatu na temat podjętej z Krypto Jam współpracy. W międzyczasie ze spółki nie napłynęły żadne istotne komunikaty. Czy jest Pan w stanie jakoś rozjaśnić tę sytuację? – pytał wówczas Marcin Dziadkowiak. 

– Chcieliśmy wypuścić e-commerce tokena. Zauważyliśmy, że Merlin jest mocno, jako spółka, niedowartościowany. Spółka warta 17 mln z takim znanym brandem, a jest traktowana przez rynek, można powiedzieć, jak bankrut. Przyjrzeliśmy się bliżej spółce i oceniliśmy, że da się tę sytuację wyprostować. Kurs według nas był mocno zaniżony. Akcje z poziomu 60 gr spadły na 17 gr z powodu dużych zleceń sprzedaży zdesperowanych akcjonariuszy. I to stosunkowo niewielkich zleceń, wartych ok. 30 tys. zł. – odpowiedział Rafał Zaorski. – Naszą strategią było skupienie pewnej liczby akcji i nic już potem nie robiliśmy, rynek sam szedł do góry. Mogę zadeklarować, że żadnych akcji dotychczas nie sprzedaliśmy i raczej będziemy zwiększać zaangażowanie w spółce. Wszystko było zgodne z przepisami – dodał trader. 

13 lutego 2019 roku Merlin Group i Krypto Jam rozwiązały swoją umowę na mocy porozumienia stron. 

 – W ocenie Spółki (uwzględniającej wielomiesięczną analizę techniczną rynku kryptowalut w ostatnim kwartale 2018 oraz w pierwszych tygodniach 2019 roku) kondycja rynku cyfrowych walut, na którym bazować miały tokeny stanowiące podstawę projektu mLoyalty, nie sprzyja pełnej i efektywnej realizacji zawartych w Umowie celów – podano w komunikacie Merlina.

Akcje spółki spadły w okolice sprzed lipca 2018 roku. Później Merlin Group przestał publikować raporty finansowe. W czerwcu 2022 roku jej notowania zostały zawieszone.

doa/ gor/ mm