Kobieta wyproszona z samolotu z powodu „nieprzyjemnej” choroby genetycznej
Treść artykułu
Kobieta z Kalifornii nie została wpuszczona na pokład samolotu lecącego z Los Angeles z powodu rzadkiej choroby.
Reklama 2
Treść artykułu
Brianna Solari, pielęgniarka z Sacramento, przyleciała do Los Angeles, aby poddać się specjalistycznej operacji guzów spowodowanych chorobą genetyczną zwaną nerwiakowłókniakowatością.
Jak podaje Neurofibromatosis Ontario, choroba ta powoduje powstawanie niezłośliwych guzów na skórze, narządach i w układzie nerwowym.
W przypadku Solari choroba dotyka jej skórę, szczególnie twarz.
„Jestem świadoma tego, jak wyglądam z tymi wszystkimi strupami na sobie” – powiedziała Solari w wywiadzie dla KTLA. „Wiem, że to nieprzyjemne. Cierpię na chorobę genetyczną i przeszłam operację, aby poprawić swój wygląd i poczucie własnej wartości”.
Solari znajdowała się na lotnisku Hollywood Burbank, skąd 1 sierpnia miała lecieć samolotem linii Southwest Airlines do domu. Upewniła się, że ma założoną maseczkę i opaskę na głowę.
Gdy kobieta wsiadła do samolotu i zajęła swoje miejsce, podeszła do niej stewardesa i poprosiła ją o opuszczenie samolotu.
„Powiedział, że są pewne obawy, czy mam jakąkolwiek chorobę zakaźną”, powiedział Solari dla portalu. „Wspomniał konkretnie o ospie wietrznej”.
Treść artykułu
Reklama 3
Treść artykułu
Odprowadzono ją do bramki, gdzie poinformowała pracowników linii lotniczych o swojej rzadkiej chorobie.
„Zasadniczo brakuje mi białka, które jest supresorem nowotworu i powoduje, że guzy rosną pod skórą i na niej, wzdłuż nerwów” – opisała.
Solari wyjaśniła personelowi, że właśnie przeszła operację i że jej stan nie jest zaraźliwy, jednak poinformowano ją, że przed ponownym wejściem na pokład samolotu będzie musiała zostać zbadana przez pogotowie ratunkowe na lotnisku.
Skontaktowała się z gabinetem swojego lekarza i udało jej się namówić ich na wysłanie jej pocztą elektroniczną listu z zaświadczeniem lekarskim, a następnie otrzymała zgodę na lot. Jednak do tego czasu spóźniła się na pierwotny lot, czekając kolejne pięć godzin na inny samolot.
„To było żenujące” – powiedziała KTLA. „To było upokarzające. To absolutnie haniebne, co zrobili. Tak nie powinno się traktować nikogo”.
Reklama 4
Treść artykułu
POLECANY FILM
Rzecznik prasowy linii lotniczych Southwest Airlines powiedział dla portalu: „Jesteśmy zasmuceni informacjami o doświadczeniach klienta podczas lotu naszymi liniami i pragniemy szczerze przeprosić za wszelkie niedogodności”.
Linie lotnicze dodały: „Chociaż nasz zespół ostatecznie otrzymał zgodę na podróż klientki, nie byliśmy w stanie zrobić tego na czas przed odlotem. Przebukowaliśmy jej lot na późniejszy lot, zaoferowaliśmy voucher podróżny na przyszły lot, a także voucher na posiłki i kontaktujemy się z nią bezpośrednio, aby omówić sytuację”.
Solari obiecała, że nigdy więcej nie będzie latać liniami Southwest i powiedziała w wywiadzie, że ma nadzieję, że inni pasażerowie z problemami zdrowotnymi otrzymają lepszą opiekę niż ona.
Polecane przez Editorial
-
„CIĄGLE CZUJĘ COŚ NIEPRZYJEMNEGO”: Pasażer linii lotniczych twierdzi, że sam musiał posprzątać krwawe odpady biologiczne
-
Lot United z Houston do Bostonu został przekierowany do Waszyngtonu z powodu „zagrożenia biologicznego”
-
WARMINGTON: Kobieta niepełnosprawna wyrzucona z samolotu Westjet
Treść artykułu