Świat

Kobiety w Indiach maszerują, aby „odzyskać noc” po gwałcie i morderstwie lekarza | Globalny rozwój

  • 15 sierpnia, 2024
  • 5 min read
Kobiety w Indiach maszerują, aby „odzyskać noc” po gwałcie i morderstwie lekarza | Globalny rozwój


O północy tysiące kobiet, trzymających płonące pochodnie i dmuchających w muszle, zaczęło maszerować ciemnymi ulicami stanu Bengal Zachodni.

Procesje, które odbyły się wczesnym rankiem w czwartek 15 sierpnia, w Dniu Niepodległości Indii, były częścią trwającego kilka dni protestu przeciwko brutalnemu gwałtowi i morderstwu młodego lekarza, do którego doszło w zeszłym tygodniu w szpitalu w stolicy stanu, Kalkucie.

Kobiety maszerowały przy okrzykach „Odzyskajmy noc”, A nawiązując do faktu, że 31-letni lekarz, którego nazwiska nie podano, został zaatakowany w nocy z piątku na sobotę, gdy robił sobie przerwę w długiej zmianie w rządowym szpitalu RG Kar.

Wezwanie kobiet do wyjścia z ukrycia zrodziło się wśród gniewu wyrażanego w mediach społecznościowych i szybko doprowadziło do największego ruchu protestacyjnego, jaki stan widział od dłuższego czasu.

Gniew na ulicach dotyczył przerażających przeżyć doktora, ale dotyczył także codziennej walki, z jaką kobiety w Indiach muszą się mierzyć, aby żyć swobodnie. Organizatorzy powiedzieli, że wybrali Dzień Niepodległości, aby zadać pytanie: kiedy kobiety uzyskają niezależność?

Gdy maszerujący przechodzili obok domów, osiedli zamkniętych i bloków mieszkalnych, wielu z nich wybiegło, by dołączyć do tłumu, nie zrażając się deszczem. Okrzyki dotyczyły sprawiedliwości, bezpieczeństwa i szacunku.

Warto przeczytać!  Trudna droga Sáncheza do zwycięstwa po szokującym wyniku wyborów w Hiszpanii – POLITICO

Anupama Chakraborty wyszła z dwiema wnuczkami w wieku 11 i 13 lat. „To wstrząsnęło krajem. Dziewczyna, która została brutalnie potraktowana, była lekarzem dyżurnym. Jeśli rząd nie może zapewnić bezpieczeństwa kobietom w instytucji prowadzonej przez rząd, jaka jest nadzieja?” powiedziała Telegraph.

Lekarze indyjscy w państwowych szpitalach w kilku stanach wstrzymali 12 sierpnia zabiegi planowe „na czas nieokreślony”, aby zaprotestować przeciwko gwałtowi i morderstwu młodej lekarki. Zdjęcie: Idrees Mohammed/AFP/Getty Images

W poniedziałek tysiące lekarzy wstrzymało większość usług, strajkując, co poważnie zakłóciło usługi dla pacjentów w całych Indiach. Domagają się sprawiedliwości dla ofiary i lepszego bezpieczeństwa w szpitalach, np. bardziej rygorystycznej kontroli nad tym, kto wchodzi, większej liczby kamer CCTV i strażników.

Lekarka, która zginęła, oglądała igrzyska olimpijskie z kolegami, zjadła kolację i porozmawiała z rodzicami, po czym udała się do sali seminaryjnej, aby odpocząć.

Śledztwo policji wykazało, że 33-letni mężczyzna aresztowany za to przestępstwo miał dostęp do każdego zakątka szpitala, mimo że sprawiał wrażenie nieoficjalnego naciągacza, który w zamian za pieniądze pomagał pacjentom w szybszym przyjęciu do szpitala.

Związek zawodowy Federacji Stowarzyszeń Lekarzy Rezydentów, który ogłosił strajk, odwołał go po spotkaniu w środę z federalnym ministrem zdrowia, Jagatem Prakashem Naddą, ale wielu lekarzy kontynuowało strajk.

Warto przeczytać!  Trudeau nie wykazuje żadnych oznak odejścia po porażce w wyborach uzupełniających

Nieufność wobec śledztwa policji wzrosła po tym, jak szpital początkowo poinformował rodziców, że ich córka popełniła samobójstwo.

„Z tego jasno wynika, że ​​personel szpitala i policja chcieli ukryć prawdziwych winowajców” – powiedział stacji informacyjnej NDTV Nazrul Islam, były dyrektor generalny policji w Bengalu Zachodnim.

Protestujących oburzyło również to, że chociaż dyrektor szpitala, dr Sandip Ghosh, zrezygnował po tym incydencie, 24 godziny później przywrócono go na stanowisko dyrektora innego szpitala.

Odpowiadając na petycje o przeprowadzenie dochodzenia poza granicami stanu, Sąd Najwyższy w Kalkucie wyraził zaniepokojenie możliwością zniszczenia dowodów i przekazał sprawę federalnej agencji ds. przestępczości, Centralnemu Biuru Śledczemu.

Śmierć młodej lekarki poruszyła opinię publiczną, po raz kolejny podkreślając podatność indyjskich kobiet na przemoc. Szok został spotęgowany przez fakt, że nie była sama w środku nocy, ale w swoim miejscu pracy, pełnym światła i ludzi.

Lekarze domagają się sprawiedliwości dla ofiary, a także lepszego zabezpieczenia szpitali, np. większej liczby kamer monitoringu i strażników. Zdjęcie: Idrees Mohammed/AFP/Getty Images

W 2022 r. w Indiach każdego dnia zgłaszano średnio 86 gwałtów. Od czasu brutalnego gwałtu zbiorowego i śmierci młodej kobiety w 2012 r. w autobusie w Nowym Delhi, Hindusi znudzili się aż nazbyt dobrze znanym cyklem: gwałt, oburzenie, obietnice zmiany, powrót do „normy”.

Warto przeczytać!  Laureat Pokojowej Nagrody Nobla skazany przez białoruski sąd na 10 lat więzienia

Tym razem ani minister ds. rozwoju kobiet i dzieci, Annapurna Devi, ani przewodnicząca Narodowej Komisji ds. Kobiet, Rekha Sharma nie wydały oświadczenia.

Ranjana Kumari, dyrektor Centrum Badań Społecznych, powiedziała: „Krew mi się gotuje, gdy widzę tę ciszę, gdy czytam, jak ją zmasakrował, to całkowite zaniedbanie bezpieczeństwa w szpitalu. Nic, nic się nie zmieniło od 2012 roku. W pokoju, w którym to się wydarzyło, nie było nawet kamery CCTV”.

  • Informacje i wsparcie dla osób dotkniętych problemem gwałtu lub molestowania seksualnego są dostępne w następujących organizacjach. W Wielkiej Brytanii Rape Crisis oferuje wsparcie pod numerem 0808 500 2222 w Anglii i Walii, 0808 801 0302 w Szkocji lub 0800 0246 991 w Irlandii Północnej. W Stanach Zjednoczonych Rainn oferuje wsparcie pod numerem 800-656-4673. W Australii wsparcie jest dostępne pod numerem 1800Respect (1800 737 732). Inne międzynarodowe infolinie można znaleźć na stronie ibiblio.org/rcip/internl.html


Źródło