Świat

Kokaina nadal rozprzestrzenia się w Europie w zastraszającym tempie

  • 10 stycznia, 2023
  • 6 min read
Kokaina nadal rozprzestrzenia się w Europie w zastraszającym tempie


Każde małe plastikowe opakowanie było wielkości paznokcia i ważyło 0,2 grama. Mimo to worki z białym proszkiem przechwycone przez policję w brukselskiej piwnicy były kolejną wskazówką, że gwałtowny wzrost podaży kokainy i cracku mocno uderza w Europę.

A wraz z nią pojawia się bezprecedensowa przemoc narkotykowa w Belgii i Holandii, których porty w Antwerpii i Rotterdamie okazały się główną bramą dla latynoamerykańskich karteli kokainowych na kontynent.

W Belgii minister sprawiedliwości jest zmuszony mieszkać w kryjówce, poza zasięgiem gangów narkotykowych. W Holandii zabójstwa dotykają coraz bardziej prominentnych ludzi i istnieją podejrzenia, że ​​powód, dla którego następczyni tronu holenderskiego musiała porzucić swoje życie studenckie i wrócić do domu, był również związany z groźbami ze strony baronów narkotykowych.

„Niemal musimy postrzegać to jako wojnę” – powiedział Aukje de Vries, holenderski sekretarz stanu ds. celnych.

NARKOTYKI PONOWNIE W UE: „WSZĘDZIE. WSZYSTKO. WSZYSCY’

Urzędnicy w północnym porcie Belgii w Antwerpii ogłosili we wtorek kolejny roczny rekord konfiskat kokainy w zeszłym roku: 110 ton, o 23% więcej niż w 2021 r. i ponad dwukrotnie więcej niż ilość skonfiskowana pięć lat temu.

„To nas zdumiało” – powiedział belgijski minister finansów Vincent Van Peteghem. „Oznacza to również, że rośnie liczba narkotyków, które trafiają do Europy (niewykryte) przez nasze porty. A to oczywiście ma ogromny wpływ” – powiedział The Associated Press.

Ponieważ z kokainą wiążą się nie tylko uzależnienia, rozkład i śmierć, ale także przemoc i wojny gangów.

W ciągu ostatnich trzech lat Antwerpia doświadczyła dziesiątek ataków granatami, pożarów i małych bomb, często powiązanych z gangami próbującymi podzielić kwitnący handel kokainą.

Warto przeczytać!  Meksyk przenosi migrantów z granic, aby złagodzić presję

W poniedziałek wieczorem miasto lepiej znane z malarza Petera-Paula Rubensa i słynnej szkoły mody było świadkiem śmiertelnego zastrzelenia dziecka, prawdopodobnie nieświadomej ofiary wojny narkotykowej.

„Zaledwie 11-letnia dziewczynka, która najwyraźniej nie ma nic wspólnego z gangami przestępczymi, jest teraz ofiarą narkoteroryzmu, który staje się coraz bardziej bezwzględny” – powiedział prokurator z Antwerpii, Franky De Keyzer.

Celnik obserwuje, jak ciężarówka przewożąca kontener wjeżdża do rentgenowskiego skanera ładunków w terminalu kontenerowym Maasvlakte w porcie w Rotterdamie, Holandia, 9 stycznia 2023 r. Kokaina rozprzestrzenia się w Europie w zastraszającym tempie, znacznie przez światowe porty w Antwerpii i Rotterdamie.

Celnik obserwuje, jak ciężarówka przewożąca kontener wjeżdża do rentgenowskiego skanera ładunków w terminalu kontenerowym Maasvlakte w porcie w Rotterdamie, Holandia, 9 stycznia 2023 r. Kokaina rozprzestrzenia się w Europie w zastraszającym tempie, znacznie przez światowe porty w Antwerpii i Rotterdamie.
(Zdjęcie AP/Peter Dejong)

Sytuacja w Belgii stała się tak zła, że ​​nawet minister sprawiedliwości Vincent Van Quickenborne żyje w ukryciu po tym, jak pojawiły się dowody, że gangi narkotykowe mogą chcieć go porwać lub gorzej.

Również w Holandii, gdzie znajduje się globalny port Rotterdam, morderstwa i zastraszanie stają się coraz bardziej powszechne, ponieważ barony narkotykowe dokładają wszelkich starań, aby chronić swoją część wielomiliardowego rynku. W zeszłym roku skonfiskowano tam 50 ton kokainy, co w połączeniu z Antwerpią dało kolejny rekordowy rok.

150 OSÓB ZATRZYMANO, PONAD 31 MLN DOLARÓW PRZEJĘTYCH W MIĘDZYNARODOWYM HANDLU NARKOTYKAMI żądło: DEPARTAMENT SPRAWIEDLIWOŚCI

Wśród głośnych ofiar morderstw w Holandii w ostatnich latach był prawnik reprezentujący świadka w procesie gangsterów narkotykowych oraz reporter kryminalny Peter R. de Vries, który był powiernikiem tego samego świadka.

Warto przeczytać!  W obliczu sankcji Rosja przygląda się zasobom mineralnym Ukrainy, aby sfinansować swoją inwazję

Niesprecyzowane groźby pod adresem następczyni holenderskiego tronu, księżnej Amalii, zmusiły ją w ubiegłym roku do porzucenia życia studenckiego w Amsterdamie i powrotu do domu. Podobno wzmocniono również bezpieczeństwo wokół premiera Marka Rutte. W obu przypadkach podejrzewa się, że czynnikiem jest przestępczość związana z narkotykami.

A w miejscach takich jak Bruksela, gdzie przemoc może być mniej spektakularna, kokaina i crack zaczynają odstraszać w takich miejscach jak Marolles, dzielnica tak osobliwa, że ​​pojawiła się w kreskówkowych przygodach Tintina.

Główny inspektor policji w okolicy, Kris Verborgh, powiedział, że kokaina z Ameryki Południowej „wydaje się – lub wydaje się, że stała się – nową normą”.

Verborgh mówi, że koszt podstawowego produktu w Kolumbii wynosi około 536 dolarów za kilogram. Kilogram gotowego produktu może na belgijskich ulicach zarobić około 70 000 euro.

„To ogromne pieniądze, które można stosunkowo łatwo zarobić” – powiedział.

Z tego powodu konfiskaty dziesiątek ton w Antwerpii i Rotterdamie mogą nadal stanowić przegraną bitwę w wielomiliardowym światowym handlu z krajów Ameryki Łacińskiej, Kolumbii, Peru i Boliwii, do głównych miast Europy.

Brukselskie Marolles nie jest punktem zerowym tego handlu, a wielu z 11 000 ludzi żyjących w labiryncie wąskich uliczek należy do najbiedniejszych w 1,2-milionowym mieście.

Jednak w ciągu ostatnich miesięcy poszukiwano ich w celu sprzedaży kokainy i cracku. Verborgh powiedział, że każda maleńka dawka 0,2 grama jest sprzedawana za 20 euro, w zasięgu nawet żebraka szukającego natychmiastowej gratyfikacji, dla którego tradycyjna dawka 0,8 grama kosztująca 50 euro jest zbyt droga.

Warto przeczytać!  Ostrzeżenie eksperta dla marynarki wojennej Stanów Zjednoczonych w sprawie Chin: większa flota prawie zawsze wygrywa

„Oni naprawdę celują w bezdomnych” – powiedział Verborgh. W świecie sprzedawców kokainy ma to sens ekonomiczny.

Naprawiacze czasami sprzedają gotowe cracki do palenia na krawężnikach niegdyś spokojnych ulic, nawet na stacji metra, gdzie przechadzają się rodziny. Gangi zaczynają zastraszać miejscowych, by nie piszczeli, rzucają kamieniami w przejeżdżające policyjne furgonetki i próbują zamienić ulice w strefy zamknięte dla policji – która, jak podkreśla Verborgh, nie poddaje się.

KLIKNIJ TUTAJ, ABY POBRAĆ APLIKACJĘ FOX NEWS

Od połowy października w okolicy doszło do 115 aresztowań. Siła gangów jest jednak taka, że ​​w ciągu pół godziny na tym samym rogu może pojawić się nowy sprzedawca.

Coraz częściej młodzi są wciągani w rozwijający się handel. „Kilka lat temu nigdy nie widzieliśmy kogoś, kto miał 12 lub 14 lat. Teraz widzimy, że byli mniej więcej częścią gangów”, robiąc takie rzeczy, jak obserwacje, powiedział Verborgh.

W zeszłym tygodniu policja w Marolles natknęła się na skrytkę w pozornie opuszczonej piwnicy, w której znalazła kokainę i inne narkotyki, precyzyjną wagę, drona, gaz pieprzowy i dwa miecze. Jeden z dwóch zatrzymanych tam nastolatków miał 14 lat.

„Cóż, to jest problem, ponieważ normalnie 12- lub 14-latek powinien być w szkole” – powiedział Verborgh.


Źródło