Świat

Kolejna przerwa w komunikacji dotknęła Strefę Gazy. Oto, co warto wiedzieć.

  • 6 listopada, 2023
  • 8 min read


2,2 miliona mieszkańców Strefy Gazy zostało odciętych od Internetu, telefonów komórkowych i stacjonarnych w ten weekend – zdarzyło się to po raz trzeci, odkąd Izrael wypowiedział wojnę Hamasowi 7 października i rozpoczął późniejszą kampanię wojskową w enklawie.

Wynikająca z tego przerwa w komunikacji skutecznie odizolowała mieszkańców enklawy od świata zewnętrznego i od siebie nawzajem, uniemożliwiając przedostawanie się i wypływanie informacji oraz pogrążając mieszkańców w cyfrowej ciemności. Wewnątrz Strefy Grupy Pomocowe stwierdziły, że Palestyńczycy nie byli w stanie skontaktować się ze służbami ratunkowymi z powodu ciężkich strajków.

Oto, co warto wiedzieć o przerwach w komunikacji w Gazie.

Co to jest przerwa w komunikacji?

Według głównego palestyńskiego dostawcy usług telekomunikacyjnych, firmy Paltel, mieszkańcy Gazy doświadczyli całkowitych zakłóceń w świadczeniu usług internetowych i komunikacyjnych, które trwały kilka godzin, począwszy od niedzielnego wieczoru. Grupy monitorujące Internet również wykryły poważne zakłócenia w łączności enklawy.

„Zaobserwowaliśmy znaczny i natychmiastowy spadek łączności internetowej” – powiedział Alp Toker, dyrektor grupy monitorującej cyberbezpieczeństwo NetBlocks, w poniedziałkowej rozmowie telefonicznej. Grupa, która monitoruje łączność internetową, śledząc, jaki odsetek użytkowników punktów końcowych jest dostępny online i zwraca sygnał, zaobserwowała gwałtowny spadek łączności internetowej w Gazie w niedzielę o 18:20 czasu lokalnego. „Linia stacjonarna, a także krajowa łączność komórkowa, w tym połączenia, zostały przez to całkowicie zniszczone” – stwierdził.

Podczas przerwy w dostawie prądu jedynym sposobem na dotarcie do świata zewnętrznego był drogi telefon satelitarny, antena satelitarna lub potencjalnie karta SIM wydana przez zagranicznego operatora telefonii komórkowej, zdolna do odbierania sygnału zza granicy z Izraelem lub Egiptu, powiedział Toker. Prawdopodobnie spowodowało to, że większość Gazańczyków nie była w stanie komunikować się ze światem zewnętrznym.

Oprócz stopniowego pogarszania się poziomu łączności internetowej od początku wojny, NetBlocks odnotował „trzy przerwy w komunikacji zbiorowej, które objawiały się niemal całkowitym odłączeniem od świata zewnętrznego” – powiedział Toker. Miały one miejsce 27 października, 1 listopada i 5 listopada.

Warto przeczytać!  Gruziński parlament uchwalił kontrowersyjną ustawę o „zagranicznych agentach” wśród protestów i powszechnej krytyki

Po zakłóceniach, z których każda trwała kilka godzin, poziom łączności internetowej w całym pasie nagle powrócił do poziomu sprzed zakłóceń. Według Tokera wskazuje to na jakąś formę zakłóceń technicznych jako potencjalną przyczynę, a nie na szkody powstałe w wyniku ataków wojskowych, których naprawa może zająć dni, jeśli nie tygodnie.

„Gaza jest w dużym stopniu zależna od izraelskich dostawców usług wyższego szczebla” – powiedział Toker, dając władzom izraelskim możliwość techniczną wyłączenia dostępu do Internetu w enklawie, jeśli chcą. „Jeśli mamy polegać wyłącznie na danych technicznych, myślę, że możemy powiedzieć, że widzimy oznaki zakłócenia w wydobyciu, ale nadal istnieją duże podstawy do kwestionowania” – stwierdził.

Urzędnicy amerykańscy w swoich oświadczeniach bezpośrednio powiązali przerwy w dostawie prądu z wysiłkami Izraela i opisali swoje wysiłki, aby to odwrócić.

Jak wygląda życie w Gazie w czasie przerwy w komunikacji?

Bez sygnału telefonicznego i dostępu do Internetu przerwy w dostawie prądu pogrążyły Gazańczyków w cyfrowej ciemności. W obliczu ciężkiego bombardowania wojskowego niemal uniemożliwiły mieszkańcom kontakt z członkami rodziny lub dostęp do aktualnych informacji, a także utrudniły służbom ratunkowym reagowanie na ofiary.

Według Palestyńskie Towarzystwo Czerwonego PółksiężycaKtóry stwierdził, że stracił kontakt ze swoim w Gazie podczas przerwy w komunikacji, w niedzielny wieczór Gazańczycy nie mogli uzyskać dostępu do służb ratownictwa medycznego. Podczas poprzedniej przerwy w dostawie prądu Światowa Organizacja Zdrowia stwierdziła, że ​​po całej nocy strajków załogi ambulansów nie miały możliwości dotarcia do rannych.

Żadnych SMS-ów, żadnych rozmów. Palestyńczycy pogrążyli się w cyfrowej ciemności w Gazie.

W oświadczeniu udostępnionym w niedzielny wieczór w Xurzędnicy UNRWA, agencji ONZ ds. uchodźców palestyńskich, oświadczyli, że nie byli w stanie skontaktować się z „zdecydowaną większością” własnego personelu w Gazie. „To już trzecia przerwa w komunikacji w ciągu ostatnich 10 dni. Mieszkańcy Gazy są całkowicie odcięci od swoich bliskich i reszty świata” – czytamy w poście.

Warto przeczytać!  Niemcy wyślą nowe rakiety na Ukrainę w związku z walkami armii na froncie wschodnim | Wiadomości o wojnie rosyjsko-ukraińskiej

Według szefa UNRWA Philippe’a Lazzariniego przerwy w dostawie prądu pogłębiają panikę i niepokój wśród ludności cywilnej Gazy. „Moi koledzy w Gazie ostrzegają przed załamaniem porządku obywatelskiego – widzieliśmy jego początek, gdy dziesiątki ludzi włamały się do magazynów ONZ w dniu całkowitej przerwy w komunikacji” – powiedział w piątek w przemówieniu przed Zgromadzeniem Ogólnym ONZ .

Awarie uniemożliwiają Palestyńczykom dostęp do aktualnych wiadomości o konflikcie i ograniczają dziennikarzom w Gazie możliwość relacjonowania tego, co się dzieje. W oświadczeniu Komitet Ochrony Dziennikarzy (CPJ) stwierdził, że utrata przez biura informacyjne kontaktu ze swoimi załogami i reporterami w Gazie oznaczała, że ​​świat tracił kluczowe okno na realia wojny i tworzył próżnię informacyjną.

„Brak komunikacji to brak informacji. Może to prowadzić do poważnych konsekwencji w postaci niezależnej, opartej na faktach próżni informacyjnej, którą można wypełnić śmiercionośną propagandą, dezinformacją i dezinformacją” – czytamy w oświadczeniu CPJ.

Co jest przyczyną słabego poziomu łączności w Gazie?

Według NetBlocks poziom łączności internetowej w Gazie był niski już przed niedzielną przerwą w dostawie prądu – wahał się od 30 do 40 procent poziomu przedwojennego. „Śledziliśmy stopniowy spadek łączności, na który złożyło się kilka różnych czynników: przerwy w dostawie prądu, naloty, a także pewien stopień utraty łączności spowodowany przemieszczaniem się populacji” – powiedział Toker.

Stwierdził, że znaczną część stopniowego pogarszania się poziomu łączności internetowej od 7 października można wyjaśnić konkretnymi przykładami szkód wyrządzonych infrastrukturze komunikacyjnej. Na przykład w kilka dni po rozpoczęciu wojny Biuro ONZ ds. Koordynacji Spraw Humanitarnych (OCHA) stwierdziło, że naloty zniszczyły dwie z trzech głównych linii komunikacji mobilnej, na których Gazańczycy polegali. Według kolejnej aktualizacji z 1 listopada OCHA podała, że ​​prawie połowa lokalnej sieci światłowodowej w Gazie – obejmującej słupy uliczne, kable i rowy światłowodowe łączące infrastrukturę internetową z użytkownikami końcowymi – została uszkodzona od początku wojny.

Warto przeczytać!  Te czołgi T-55, które Rosjanie wycofują z magazynów? Były przestarzałe… W 1973 roku.

Co Izrael mówi o przerwach w komunikacji?

Zapytany w poniedziałek przez „The Washington Post” o odpowiedź na twierdzenia, że ​​Izrael celowo odciął Internet w Strefie Gazy w ramach swojej strategii wojskowej, rzecznik IDF odmówił komentarza.

W oddzielnych wiadomościach przesłanych do serwisu X, znanego wcześniej jako Twitter, izraelski minister komunikacji Shlomo Karhi argumentował, że bojownicy Hamasu odnieśliby korzyść na każdej próbie podłączenia Strefy Gazy do Internetu. W odpowiedzi na przyrzeczenie Elona Muska dotyczące wspierania niektórych grup pomocowych działających w Gazie za pomocą łączności internetowej za pośrednictwem Starlink, Karhi napisała na Twitterze: „HAMAS użyje go do działań terrorystycznych. Nie ma co do tego wątpliwości, my to wiemy i Musk o tym wie.”

Po poprzedniej przerwie w dostawie prądu w październiku wyższy rangą urzędnik amerykański powiedział dziennikowi The Washington Post, że Izrael był odpowiedzialny za odcięcie komunikacji w Gazie. Izraelczycy nie powiedzieli swoim amerykańskim odpowiednikom, dlaczego wyłączyli komunikację – powiedział urzędnik. „Daliśmy jasno do zrozumienia, że ​​należy je ponownie włączyć” – powiedział urzędnik, który wypowiadał się pod warunkiem zachowania anonimowości, aby omówić delikatne negocjacje.

Na odprawie zorganizowanej 2 listopada rzecznik Rady Bezpieczeństwa Narodowego John Kirby powiedział, że podczas wojny zdarzają się przypadki, gdy obie strony próbują ograniczyć sobie wzajemne możliwości porozumiewania się.

„Jednak w tym konkretnym przypadku uważaliśmy, że taka przerwa w dostawie prądu szczególnie utrudniała, utrudniała uzyskanie pomocy humanitarnej i utrudniała agencjom humanitarnym komunikowanie się z ludnością na miejscu” – powiedział.

Claire Parker, Miriam Berger i Niha Masih wniosły wkład w powstanie tego raportu.




Źródło