Świat

Kolumbijczyk Gustavo Petro znajduje swoje miejsce w Waszyngtonie

  • 27 kwietnia, 2023
  • 5 min read
Kolumbijczyk Gustavo Petro znajduje swoje miejsce w Waszyngtonie


Bogota, Kolumbia (CNN) Odwieczną zasadą w gościnności jest to, że należy za wszelką cenę unikać niezręcznych dyskusji – przynajmniej do czasu deseru. Nie chcesz, aby Twoi goście mieli niesmak przed podaniem obiadu.

Tę samą zasadę można z powodzeniem zastosować w polityce, ponieważ liderzy często skupiają się przede wszystkim na „wspólnym gruncie” ze swoimi odpowiednikami, zamiast zajmować stanowisko konfrontacyjne twarzą w twarz.

W zeszłym tygodniu, gdy prezydent USA Joe Biden witał w Białym Domu swojego kolumbijskiego odpowiednika Gustavo Petro – byłego lewicowego partyzanta i częstego krytyka międzynarodowego zaangażowania USA – obaj mężczyźni właśnie to zrobili, zachwalając swoje podobieństwa i tuszując różnice.

Spotkanie miało miejsce, gdy seria wizyt dyplomatycznych rzuciła światło na Amerykę Łacińską jako region strategiczny, z rosyjskim ministrem spraw zagranicznych Siergiejem Ławrowem podróżującym po Brazylii, Wenezueli, Nikaragui i na Kubie, a prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski zwrócił się do parlamentu Meksyku, prosząc o wsparcie.

W regionalnej Brazylii wagi ciężkiej prezydent Luiz Inácio Lula da Silva w międzyczasie naciskał na koalicję krajów niezaangażowanych w celu rozwiązania kryzysu na Ukrainie i zabiegał o względy Pekinu jako partnera gospodarczego.

Jaka była więc najsolidniejsza wspólna płaszczyzna, którą prezydent Biden, jako gospodarz, mógł znaleźć dla swojego gościa? Zmiana klimatu.

Warto przeczytać!  Król Karol III przybywa do Niemiec z pierwszą zagraniczną wizytą jako monarcha

Najważniejsza wiadomość płynąca z Waszyngtonu podczas wizyty Petro nie była skierowana do Petro, ale do całego regionu Ameryki Łacińskiej, gdzie administracja Bidena zobowiązała się do 500 milionów dolarów — do czasu zatwierdzenia przez Kongres — na rzecz międzynarodowego funduszu ochrony Amazonii utworzonego przez Brazylię jeszcze w 2008 i które w ostatnich latach nie cieszyły się dużym zainteresowaniem, nie mówiąc już o darowiznach.

Amazońskie lasy deszczowe rozciągają się na terenie dziewięciu krajów Ameryki Południowej, więc wpływ funduszu ma prawdziwie regionalny wymiar. Zaangażowanie Bidena to dziesięciokrotny wzrost w stosunku do tego, co Stany Zjednoczone obiecały zaledwie dwa miesiące temu, kiedy przyszła kolej na Lulę w Gabinecie Owalnym.

Ogłoszenie sygnalizuje, że administracja Bidena uważnie słucha przesłań płynących z Ameryki Łacińskiej, gdzie walka ze zmianami klimatycznymi od dawna jest priorytetem dla rządów zarówno lewicy, jak i prawicy. Liderzy z regionu często postrzegają kwestię klimatu jako platformę podczas międzynarodowych szczytów.

Strategia „wahadła”.

Przyrzeczenie finansowania, które zbiegło się w czasie z wizytą Petro, sugeruje również, że kolumbijski przywódca znalazł swoje miejsce w obecnej rywalizacji między światowymi supermocarstwami.

Podobnie jak wiele krajów Ameryki Łacińskiej, Kolumbia otrzymała w ostatnich latach znaczne inwestycje od chińskich firm, głównie w sektorach transportowym i wydobywczym. Chińskie konsorcjum zbuduje system metra w stolicy Kolumbii, Bogocie – jednym z najbardziej strategicznych projektów infrastrukturalnych w kraju w ciągu najbliższych dwóch dekad.

Warto przeczytać!  Spotkanie Xi-Putin: przywódcy Rosji i Chin odgrywają rolę rozjemców na Ukrainie, obiecują zacieśnienie więzi

W styczniu ambasador Rosji w Kolumbii pochwalił decyzję Petro o niewysyłaniu rosyjskiej broni będącej własnością Kolumbii do ukraińskich sił zbrojnych, podobnie jak inne kraje w regionie, takie jak Argentyna, Brazylia i Peru, które sprzeciwiali się wejściu do koalicji mocarstw zachodnich na rzecz Ukrainy.

„Petro zrozumiał, że może opracować strategię wahadła, przechodząc jednocześnie z jednej strony na drugą”, mówi Vicente Torrijos, profesor studiów międzynarodowych w Kolumbijskim Kolegium Wojennym.

„To, że Kolumbia jest w stanie, nie tracąc korzyści płynących z bycia strategicznym sojusznikiem NATO, wchodzić w interakcje z Moskwą i Pekinem, to bardzo pragmatyczna wizja międzynarodowej geopolityki” – powiedział Torrijos w rozmowie z CNN.

W czwartek Petro wezwał także Bidena do uruchomienia „nowego Sojuszu na rzecz Postępu” w celu promowania rozwoju gospodarczego poprzez czystszą energię w obu Amerykach – powołując się na program z lat 60. kierowany przez byłego prezydenta USA Johna F. Kennedy’ego.

Stanie się głosem na rzecz działań na rzecz klimatu na arenie międzynarodowej byłoby zgodne z osobistymi ambicjami Petro.

„Petro ma aspiracje do kierowania nową fazą geopolityki Ameryki Łacińskiej. Mówiąc o pokoleniach, [Mexican president Andres Manuel] Lopez Obrador jest na wylocie, Lula miał już swój moment i po drugiej stronie [Chile’s president Gabriel] Boric jest bardzo młody, bardzo niedojrzały… więc Petro widzi lukę w przywództwie postępowego frontu w Ameryce i aspiruje do jej wypełnienia” – powiedział Torrijos CNN.

Warto przeczytać!  Tajemnicze japońskie pochodzenie „mumii syreny” ujawnione przez naukowców

A Biden może również pochwalić się znacznym ustępstwem po spotkaniu z Petro, który zawsze odmawiał potępienia działań Rosji na Ukrainie – aż do teraz.

Wspólne oświadczenie podpisane przez obu przywódców w zeszłym tygodniu „potępiło wszelkie formy autorytaryzmu i agresji na świecie, w tym naruszanie przez Rosję integralności terytorialnej Ukrainy wbrew prawu międzynarodowemu”.

„Obaj przywódcy wykazują prawdziwy pragmatyzm, a Petro wie, że może być pragmatyczny, kiedy tylko chce” – powiedział Sergio Guzman, dyrektor Kolumbijskiej Analizy Ryzyka, firmy zajmującej się doradztwem politycznym w Bogocie.

„Petro pokazał, że chce być międzynarodowym liderem i reprezentować Amerykę Łacińską w tych wielkich kontekstach, a administracja Bidena była gotowa uznać go za takiego. W tym sensie potępienie wojny z Ukrainą nie było ceną zbyt wysoką do zapłacenia – powiedział Guzman w rozmowie z CNN.


Źródło