Komentarze papieża Franciszka na temat konfliktu Izrael-Hamas wywołują wściekłość | Wiadomości ze świata
Papież Franciszek wywołał krytykę ze strony grup żydowskich, które uważają, że w swoich komentarzach na temat wojny izraelsko-palestyńskiej utożsamiał Hamas i Izrael z „terroryzmem”.
Papież spotkał się z rodzinami żydowskimi, których krewni zostali porwani przez Hamas, oraz z Palestyńczykami, których rodziny nadal przebywały w Gazie. Do tłumu na Placu Świętego Piotra powiedział, że widzi cierpienia obu stron i powiedział: „Tak właśnie bywa z wojnami. Ale tutaj wyszliśmy poza wojny. To nie jest wojna. To jest terroryzm.”
Watykan zaprzeczył jednak jakoby papież użył słowa „ludobójstwo” do opisania sytuacji, jak twierdzili niektórzy Palestyńczycy, którzy się z nim spotkali.
Rzecznik Watykanu Matteo Bruni powiedział: „Nie wiem, czy użył takiego słowa”.
W poniedziałek 20 listopada urzędnicy amerykańscy odrzucili oskarżenia Izraela o masowe ludobójstwo.
„Izrael nie próbuje wymazać narodu palestyńskiego z mapy. Izrael nie próbuje wymazać Gazy z mapy. Izrael próbuje bronić się przed ludobójczym zagrożeniem terrorystycznym” – powiedział rzecznik Rady Bezpieczeństwa Narodowego Białego Domu John Kirby.
Amerykański Komitet Żydowski (AJC) wezwał Watykan do „wyjaśnienia” słów papieża.
AJC oświadczyło w oświadczeniu dla X (dawniej Twitter), że docenia spotkanie papieża z rodzinami zakładników, ale dodało: „Później tego samego dnia opisał wojnę Izrael-Hamas jako „poza wojną” i jako „terroryzm”. Mordowanie i porywanie cywilów przez Hamas to terroryzm. Samoobrona Izraela taka nie jest. Watykanie, proszę o wyjaśnienie.”
Rada Zgromadzenia Włoskich Rabinów zdawała się oskarżać papieża o „publiczne oskarżanie obu stron o terroryzm”.
Stwierdzono w nim, że niektórzy „przywódcy Kościoła” nie potępili ataku Hamasu i oświadczyli, że „w imię rzekomej bezstronności stawiają agresora i zaatakowanych w jednym szeregu”.
CZYTAJ TAKŻE| Wielu Amerykanów bojkotuje Czarny Piątek nawet po zawieszeniu broni między Izraelem a Hamasem. Oto dlaczego
Centrum Szymona Wiesenthala, żydowska organizacja praw człowieka z siedzibą w USA, napisała na swojej stronie internetowej: „Ważne jest, aby jeden z głównych przywódców wiary na świecie, dla którego ludzie wszystkich wyznań oczekują przewodnictwa duchowego i moralnego, nie zapominał o tym wszyscy, którzy przyszli, aby przemawiać i szukać u niego pocieszenia, całe ich cierpienie, wszystkie ich straty są w rękach terrorystów Hamasu, którzy 7 października dokonali w najbardziej brutalny sposób najgorszego masowego mordu na Żydach od czasu porażki hitlerowskich Niemiec i II wojny światowej”.
Według Izraela 7 października napastnicy Hamasu przeprowadzili niespodziewany atak przez granicę z Izraelem, zabijając 1200 osób i biorąc około 240 zakładników.
Reuters podał, że władze odpowiedzialne za służbę zdrowia w Gazie rządzonej przez Hamas podały, że w wyniku izraelskich działań wojskowych zginęło tam ponad 14 000 osób.
Uzgodniono, że tymczasowa przerwa w walkach rozpocznie się dzisiaj (24 listopada) w ramach porozumienia, które przewiduje uwolnienie 50 izraelskich zakładników i 150 palestyńskich więźniów.