Komik Eric André twierdzi, że na lotnisku w Melbourne zastosowano wobec niego profilowanie rasowe | Telewizja
Amerykański aktor i komik Eric André twierdzi, że na lotnisku w Melbourne padł ofiarą rasistowskiej dyskryminacji.
W opublikowanym w poniedziałek na Instagramie nagraniu wideo nominowany do nagrody Emmy gospodarz programu The Eric André Show powiedział, że w ciągu ostatnich kilku dni podróżował przez Melbourne w celach służbowych i „wyciągnięto go z kolejki i umieszczono w specjalnej kolejce”, gdzie został „dokładnie obwąchany” przez psa służbowego.
„To jeden z wielu przypadków, kiedy spotkałem się z rasistowskim traktowaniem na lotnisku” – twierdzi komik, dodając, że incydent miał miejsce podczas podróży liniami Qantas International przez Terminal 2 na lotnisku w Melbourne, w drodze z Los Angeles do Brisbane.
Ostrzegł osoby o innym kolorze skóry niż biały, podróżujące przez ten terminal: „Przeszukują osoby czarnoskóre, brązowoskóre i rdzennych mieszkańców”.
W oświadczeniu dla Guardiana rzecznik lotniska w Melbourne powiedział: „Lotnisko w Melbourne nie toleruje rasizmu w żadnej formie. Witamy wszystkich pasażerów w Melbourne i oczekujemy, że wszyscy będą traktowani równo.
„Po otrzymaniu informacji o skardze pana Andre natychmiast zwróciliśmy się do Australian Border Force (ABF) i Department of Agriculture, Fisheries and Forestry (DAFF), agencji rządowych odpowiedzialnych za przetwarzanie wszystkich międzynarodowych przylotów do Australii, w tym na lotnisku w Melbourne, o zbadanie sprawy. Agencje te udzieliły już odpowiedzi panu Andre”.
Odpowiadając na post André na Instagramie w komentarzach, przedstawiciel Australijskiej Straży Granicznej powiedział, że nie ma nic wspólnego z incydentem, pisząc: „Tutaj, w ABF, jesteśmy naprawdę dumni z naszej zróżnicowanej siły roboczej, szczególnie w @melbourneairportau, i z pracy, jaką wykonują – zarówno ludzkiej, jak i psiej – aby zapewnić bezpieczeństwo kraju”.
Rzecznik Departamentu Rolnictwa, Rybołówstwa i Leśnictwa (DAFF) powiedział Guardianowi, że wszyscy przybysze z zagranicy podlegają kontroli bezpieczeństwa biologicznego. „W ramach tych procesów każdy podróżny wypełni karty pasażerów przylatujących i może mieć przeskanowany bagaż za pomocą promieni rentgenowskich, może zostać poddany indywidualnym kontrolom i rozpakowaniu bagażu lub ogólnej kontroli z pomocą naszych wyszkolonych psów” — powiedział. „Każdy podróżny przybywający do Australii doświadczy niektórych lub wszystkich tych środków kontroli”.
Na Instagramie André poprosił każdego, kto zatrudnia go w przyszłości w Australii, aby nie kazał mu przechodzić przez lotnisko w Melbourne samemu: „Zapewnijcie mi eskortę policyjną lub jakiś rodzaj eskorty ochrony, albo pozwólcie mi lecieć bezpośrednio do Brisbane lub Sydney. Nie czuję się bezpiecznie na lotnisku w Melbourne”.
O programie psów bezpieczeństwa powiedział: „To nie ma nic wspólnego z bezpieczeństwem, to ma wszystko wspólnego z nękaniem rasowym”. Poprosił również zwolenników o rekomendacje prawników zajmujących się dyskryminacją w Australii.
„Nie chcę ścinać włosów i nosić trzyczęściowego garnituru, żeby mnie traktowano jak obywatela pierwszej klasy” – kontynuował. „Nie powinienem czuć się nieakceptowany, wjeżdżając do kraju. Wstyd ludziom na lotnisku w Melbourne, którzy stosują tę idiotyczną procedurę”.
André nie odpowiedział natychmiast na prośbę Guardiana o komentarz.
W momencie publikacji wpis André’a został polubiony ponad 41 000 razy i skomentowany 2300 razy, a wielu obserwujących zamieściło wiadomości wsparcia i podzieliło się własnymi doświadczeniami.
Australijska aktorka Zoe Terakes napisała: „To jest popieprzone, kolego. Przepraszam. Wielka miłość”.
Adam Briggs, jedna z połówek duetu rapu politycznego AB Original, napisał: „Jako wasz Anioł Stróż rasistowskiej Australii; witaj!”
André mówił już wcześniej o tym, że był poddawany profilowaniu rasowemu na lotniskach, a w 2022 r. pozwał hrabstwo Clayton w USA za incydent z udziałem policji na międzynarodowym lotnisku Hartsfield-Jackson w Atlancie, który hrabstwo opisało jako „dobrowolne spotkanie”.
W tym czasie powiedział: „Mam zasoby, aby zwrócić uwagę kraju i uwagę międzynarodową na ten incydent. To nie jest odosobniony incydent”.