Rozrywka

Koncert koronacyjny: przegląd telewizyjny – różnorodność

  • 8 maja, 2023
  • 5 min read
Koncert koronacyjny: przegląd telewizyjny – różnorodność


Przed „Koncertem koronacyjnym” – emitowanym w niedzielę w BBC jako punkt kulminacyjny weekendowych uroczystości królewskich – wszyscy mówili o tym, kto nie było zamiar wystąpić. Wielu gwiazdorów (Adele, Ed Sheeran, Harry Styles i in.) odrzuciło oficjalne zaproszenia, a ich ostrożność w wiązaniu ich marek z czymś, co często wydaje się być najdłużej emitowaną brytyjską operą mydlaną, obecnie rozprasza zwolenników po serii niesmaczne wątki, teraz wydaje się zrozumiałe. Dzisiejszego wieczoru, gdy zostaliśmy skonfrontowani z arbitralnie zebranym zespołem koncertowym, jasne jest, że prawdopodobnie byliśmy tylko o kilka odmów, by być świadkami, jak książę Yorku uderza łyżką w tacę.

Nadzieje, że ten wieczór okaże się zwycięstwem nad przeciwnościami w stylu igrzysk olimpijskich w Londynie, szybko osłabły. Jeśli te dwie godziny coś przypominały, to nie była to ceremonia otwarcia Danny’ego Boyle’a, przekazująca Williamsa Blake’a, Morrisa i Szekspira, ale słusznie zapomniana ceremonia zamknięcia, z jajecznym posmakiem Simonsa Cowella i Fullera. Widać było wyraźną ulgę, że ulewy z okazji Dnia Koronacji osłabły, ale chmury rozstąpiły się tylko po to, by ujawnić, że naprawdę dużo pieniędzy wydano na bardzo skromne zbiory. „Emocje zdecydowanie narastają” – nalegała reporterka za kulisami Clara Amfo, przechodząc obok zwięzłego batalionu policji w drodze na wywiad z Olly Mursem.

Pojęciowo było to ważne wydarzenie. 20 000 osób – wolontariuszy charytatywnych, pracowników NHS i zwycięzców loterii biletów publicznych – zostało zaproszonych do przyłączenia się do rodziny królewskiej na terenie zamku Windsor, pod sceną przypominającą gigantyczny statyw HG Wells. MC Hugh Bonneville, robiąc pauzę między gagami taty, zapewnił nas, że 100 krajów obserwuje nas na całym świecie. Jednak aż do promocji Take That’s nad Katy Perry w nagłówku, wynik wydawał się przerażająco prowincjonalny, nie do odróżnienia w swojej treści od przedziału czasu w sobotnim wieczornym programie talent show. Niemal spodziewałeś się, że zastaniesz króla Karola i królową Camillę siedzących na obrotowych krzesłach za podświetlonymi brzęczykami.

Warto przeczytać!  Syn Khloe Kardashian, Tatum, otrzymał przy urodzeniu prawne nazwisko Kardashian

Mnóstwo było spryskiwanej pompą i ceremonią: 200-osobowa orkiestra, rozległe strzały z dźwigu, Union Jacks w każdej ręce i zmieniający się pokaz świateł oświetlający sam zamek Windsor. (Ani śladu Briana Maya z Queen, tak niezłomnego w poprzednich królewskich awanturnikach, że ekspert w satyrze królewskiej Channel 4 „The Windsors” mógłby twierdzić – w swoim niedawnym programie Coronation Special – że gitarzysta osiedlił się na stałe wśród wiewiórek na Buckingham Dach Palace.) Perry, importując wypróbowane i przetestowane przeboje „Roar” i „Firework”, wyglądał dobrze w zwiewnej złotej sukience, przypominającej opakowanie po truflach Disneya. (Jeśli w Wielkiej Brytanii zabraknie folii w nadchodzących tygodniach, będzie to po części Brexit, po części Perry.)

Jednak pomimo głośnego przelotu Toma Cruise’a – zapraszającego króla, by był jego skrzydłowym – tak duża część programu wydawała się trywialna i niezapomniana. Zmiany scen zostały omówione w „Czy wiesz…?” segmenty, w których przypadkowe gwiazdy opowiadały pozornie zabawne (ale w dużej mierze znajome) fakty dotyczące Charlesa: zielone referencje, książki dla dzieci, akwarele. Jeszcze zanim książę William wkroczył na scenę, by wychwalać swojego tatę, przesłanie było jasne: Karol jest wspaniały. Prezenter dzikiej przyrody, Hamza Yassin, ujawnił nawet, że król ma żabę nazwaną jego imieniem: „Co za przystojniak!” Żaba nie wyglądała ani bardziej, ani mniej przystojnie niż jakakolwiek inna żaba.

Warto przeczytać!  „Primo” mieszał i dopasowywał wujków w obsadzie

Bardziej ambitne interakcje zwykle kończyły się niepowodzeniem. Sekwencja z udziałem tak zwanego „Commonwealth Choir” – wykonującego karaoke w Zoomed-in do trwałego „Higher Love” Steve’a Winwooda – nie została dokładnie przełożona na ekran. I z pewnością nie rekrutuje się Langa Langa tylko po to, by towarzyszył Nicole Scherzinger w jednej z nudniejszych ballad „Mulan”. Lepsza była współpraca między Royal Ballet, Royal Shakespeare Company i Royal College of Art, w której wystąpił nowy Doctor Who Ncuti Gatwa obok Mei Mac jako Romeo i Julia.

Trzymałeś się takich drobnych łask i przemijających chwil kompetencji oldschoolowego showbiznesu. Duet Andrea Bocelli/Bryn Terfel przynajmniej przedstawił śpiewaków, do których król publicznie wyraził pewien sentyment. (Nawet jeśli „You’ll Never Walk Alone” wydawało się naganą dla tych fanów Liverpoolu, którzy wygwizdali hymn narodowy w ten weekend.) A żywym „All Night Long” Lionel Richie po raz kolejny pokazał, że wie, jak zachować publiczność w dłoni. Krótko mówiąc, koncert przypominał imprezę z niezręcznymi tańcami w loży królewskiej. Królowa rzuciła ukradkowe spojrzenie na zegarek. Byliśmy 45 minut.

Warto przeczytać!  Pierwszy zwiastun „Piotrusia Pana i Wendy” przedstawia Jude’a Law jako Kapitana Haka

Jednak większość z nich nie miała lepszego rymu ani powodu niż wiersz Jamesa Nesbitta, który zbudował na korzyść „Proszę, powitajcie Paloma Faith”. Kto potrzebował Adele? To była kultura jako wymienne pabulum w czasie największej oglądalności; po trzy minuty na sztukę, aby zaimponować nowym sędziom i zwiększyć sprzedaż. Oczywiście świetnie dla nich. Nie tak uspokajające dla zwykłych ludzi, w obliczu trwającego kryzysu kosztów utrzymania i wahających się cięć artystycznych, które mogą jedynie uszczelnić most zwodzony. Jako ilustracja zamieszania, w jakim obecnie znajdują się Windsorowie, koncert nie miał sobie równych. Ale gdybym był nowym monarchą próbującym zmienić markę rodziny królewskiej, bezsensowna ekstrawagancja nie byłaby moim początkowym gambitem.

Koncert koronacyjny jest teraz transmitowany na BBC iPlayer.

Produkcja: Wydarzenia BBC.

(Na zdjęciu: weź to)


Źródło