Premierę serialu „Morderczynie”, którego realizację ukończono w sierpniu ub.r., platforma Viaplay zapowiadała na 2023 rok. W połowie czerwca informowaliśmy na portalu Wirtualnemedia.pl, że może on pojawić się jesienią.

„Morderczynie” są oparte na książce Katarzyny Bondy. Główną bohaterką jest Karolina (grana przez Maję Pankiewicz) – młoda i ambitna policjantka, która prywatnie próbuje poradzić sobie z zaginięciem ojca i jest zdeterminowana, by poznać prawdę. W pozostałych rolach wystąpiły m.in. Izabelę Kunę i Elizę Rycembel, producentem i reżyserem był Kristoffer Rus, scenariusz napisał Wiktor Piątkowski, a realizacją produkcji zajął się warszawski oddział Paprika Studios.

Z kolei serial „Udar” opowiada o Jacka (w tej roli Jacek Poniedziałek) – warszawskim bon vivancie i popularnym gospodarzu programów telewizyjnych, którego życie nagle zostaje wywrócone do góry nogami. W obsadzie są też m.in. Anna Seniuk i Jerzy Bończak, w okresie letnim zaczęła się postprodukcja serialu.

O tym, że być może Viaplay nie pokaże tych seriali, ale je sprzeda, portal Wirtualnemedia.pl informował jako pierwszy 15 sierpnia br. 

Z naszych informacji wynika, że oferta zakupu polskich seriali Viaplay trafiła do konkurencyjnych platform, co potwierdził nieoficjalnie przedstawiciel jednej z nich. Firma przyglądała się m.in. nabyciu serialu “Morderczynie”. – Nie zdecydowaliśmy się na zakup, bo sami moglibyśmy zrobić taki serial taniej – powiedział nasz rozmówca.

Viaplay oszczędnie wypowiada się pytany o sprzedaż seriali. – Jak wspomnieliśmy w naszym raporcie finansowym za drugi kwartał 2023 roku, Viaplay Group zainicjowała strategiczny audyt rynków międzynarodowych na których jesteśmy obecni, w tym Polski, w ramach którego koncentrujemy się na wypracowaniu optymalnych rozwiązań, obejmujących również obszar współpracy partnerskiej. Audyt dotyczy także naszej oferty filmowo-serialowej, w tym produkcji lokalnych – przekazało portalowi Wirtualnemedia.pl polskie biuro prasowe Viaplay.

Nieznane są też jeszcze losy polskiej odsłony serialu dokumentalnego „Powerwomen”, którego bohaterkami są Kayah, Gosia Baczyńska, Katarzyna Puzyńska, Kamila Rowińska i Anna Hencka-Zyser. Tytuł, zapowiedziany wiosną ub.r., miał pojawić się na Viaplay już jesienią ub.r. Produkcja liczy sześć odcinków, za jej realizację odpowiadał FremantleMedia Polska.

– Kontynuujemy naszą działalność w Polsce, a nasi klienci mogą korzystać z pełnej oferty platformy Viaplay. O wszelkich zmianach i aktualizacjach będziemy informować na bieżąco – zaznacza biuro prasowe Viaplay.

Jak niedawno pisaliśmy, wśród chętnych na zakup seriali Viaplay mogą być np. SkyShowtime (który kupił od HBO Max “Warszawiankę”), Netflix, Amazon Prime Video, Disney+, którym polskie treści pomogłyby w rozwoju czy Canal+, od niedawna właściciel 12 proc. udziałów w Viaplay. 

W Polsce Viaplay na sprzedaż, do zamknięcia lub z partnerem

W drugiej połowie lipca br., wraz z prezentacją swoich wyników finansowych z pierwszego półrocza, Viaplay Group zapowiedziała, że zwolni ponad 25 proc. pracowników oraz skupi się na Skandynawii, Holandii i Viaplay Select, a jeśli chodzi o pozostałe rynki zagraniczne, zakończy tam działalność (taką decyzję podjęto już w przypadku krajów bałtyckich), ograniczy ją lub rozwinie partnerstwa z innymi podmiotami.

Firma zaczęła analizę strategiczną pod tym kątem swojej działalności. – Nie wszystkie zrealizowane inwestycje w treści się zwracają i mają takie perspektywy w krótkim lub średnim terminie. Ponadto wyścig na wzrost liczby subskrybentów odbył się kosztem wartości, zwłaszcza jeśli chodzi o nasze umowy partnerskie – przyznał Jørgen Madsen Lindemann, od początku czerwca br. prezes koncernu.

30 czerwca na Viaplay zadebiutowała ostatnia jak na razie polska produkcja oryginalna – serial dokumentalny „Sprawa Iwony Wieczorek”. W ramach sublicencji sprzedanej przez platformę od 2 września można go oglądać także na Netfliksie.

Na rynkach poza Skandynawią przychody Viaplay Group w drugim kwartale br. poszły w górę rok do roku o z 282 do 771 mln koron szwedzkich. Natomiast przy dużo wyższych kosztach operacyjnych (zwiększyły się z 521 mln do 1,25 mld koron) strata operacyjna pogłębiła się z 239 do 481 mln koron.

Rok do roku liczba subskrybentów Viaplay na tych rynkach wzrosła z 1,51 do 2,56 mln, a w ciągu kwartału zmalała z 2,9 mln, co firma w sprawozdaniu uzasadniła wygaśnięciem części partnerstw dotyczących dystrybucji. Koncern zaznaczył, że o ile w Holandii kwartał do kwartału nastąpił spadek, o tyle w Polsce liczba subskrybentów się zwiększyła.