Biznes

Koniec zakazu handlu w niedziele. Tak rząd zamierza zmienić prawo

  • 19 lutego, 2024
  • 5 min read
Koniec zakazu handlu w niedziele. Tak rząd zamierza zmienić prawo


Zakaz handlu w niedziele podzielił Polaków. O ile jeszcze przed wyborami większość chciała zniesienia ograniczenia, o tyle najnowsze sondaże pokazały, że liczba zwolenników i oponentów otwierania sklepów przez wszystkie dni tygodnia praktycznie się zrównała. Zróżnicowane opinie i zakazie mają także przedsiębiorcy: za jego zniesieniem są galerie i centra handlowe, sieci spożywcze są „dalekie od jednoznacznych ocen”. Co i kiedy może się zmienić?

Zakaz handlu w niedziele. Zmiany mają potrwać

Z informacji, do których dotarł serwis agencyjny MondayNews, wynika, że Koalicja Obywatelska zgodnie z wyborczymi obietnicami zniesie zakaz handlu w niedziele. Politycy KO poinformowali, że każdy pracownik będzie miał zapewnione dwa wolne weekendy w miesiącu oraz podwójne wynagrodzenie za pracę w dni wolne. Nie wiadomo jeszcze, kiedy nowe przepisy będą mogły wejść w życie. MRPiPS przypomniało, że ewentualne zmiany w tym zakresie muszą być poprzedzone wieloma działaniami (na przykład konsultacjami społecznymi), których realizacja – według ekspertów – może trochę potrwać.

Zgodnie z wynikami najnowszego sondażu UCE Research i Grupy Offerista, obecnie 46 procent Polaków opowiada się za przywróceniem handlu we wszystkie niedziele, a 44 procent jest temu przeciwnych. 10 procent ankietowanych nie ma zdania w tym temacie. Jeszcze we wrześniowym badaniu – na tak samo postawione pytanie dla jednego z największych portali w branży handlowej – 54 procent respondentów odpowiedziało, wyrażając poparcie dla liberalizacji zakazu.

Warto przeczytać!  Podwyżki ceł w USA na chińskie produkty przyniosą odwrotny skutek dla Xinhua

– 2 procent to różnica na poziomie błędu badawczego. Pokazuje to, iż społeczeństwo nadal jest podzielone w tym zakresie. Zatem 46 procent do 44 procent nie wykazuje, która grupa ma przewagę, jeżeli chodzi o to, czy niedziele powinny być handlowe. Dla wielu pracowników możliwość posiadania wolnych niedziel jest wartością samą w sobie. Warto też dodać, iż z punktu widzenia małych i średnich przedsiębiorstw obecna sytuacja jest korzystna o tyle, że pozwala im nawiązać walkę konkurencyjną z sieciami dyskontów, które używają agresywnych narzędzi marketingowych, żeby przekierować ruch konsumentów na piątki i soboty – stwierdził Maciej Ptaszyński, prezes zarządu Polskiej Izby Handlu.

Przed wyborami obecna koalicja rządząca obiecywała, że przywróci stan sprzed 1 marca 2018 roku i zlikwiduje zakaz handlu, choć partie polityczne proponowały różne warianty tego rozwiązania. Koalicja Obywatelska zapewniła, że zmiana prawa jest szykowana, a w nowych przepisach znajdą się zapisy gwarantujące pracownikom handlu dwie wolne niedziele w miesiącu oraz podwójne wynagrodzenie za pracę w niedziele.

Ministerstwo Rodziny, Pracy i Polityki Społecznej (MRPiPS) poinformowało, że wszelkie, ewentualne zmiany dotyczące nowelizacji ustawy o ograniczeniu handlu w niedziele i święta oraz niektóre inne dni powinny zostać poprzedzone szeroką dyskusją, m.in. z partnerami społecznymi, tj. przedstawicielami reprezentatywnych organizacji pracodawców i związków zawodowych w Radzie Dialogu Społecznego. Ponadto konieczne jest dokonanie oceny możliwego wpływu wprowadzenia ewentualnych, nowych rozwiązań m.in. na sektor finansów publicznych, na konkurencyjność gospodarki i przedsiębiorczość, w tym funkcjonowanie przedsiębiorców oraz na rynek pracy, sytuację pracowników oraz ich rodzin.

Warto przeczytać!  Euro, dolar, frank, funt. Słaby złoty po decyzji Rady Polityki Pieniężnej - notowania 13.09.23

– Jest pewien odsetek społeczeństwa, któremu cały czas by to przeszkadzało, szczególnie Polakom mieszkającym w dużych miastach. Tamtejszy styl życia jest inny niż w małych miejscowościach czy na wsiach – podkreślił Robert Biegaj, ekspert grupy Oferista – Osoby niezdecydowane raczej pozostaną na tym samym stanowisku, ponieważ nic takiego w tej sprawie się nie wydarzy, co mogłoby ukształtować ich poglądy. W najbliższym czasie na pewno nie będzie przybywać zwolenników przywrócenia wszystkich wolnych niedziel w handlu – dodał ekspert.

Sam biznes jest podzielony w kwestii oceny liberalizacji zakazu niedzielnego handlu. Zdecydowanie popierają to centra handlowe. – Takie obiekty powinny być otwarte w godzinach, które są atrakcyjne dla klientów i najemców. W tej kwestii wspieramy oczekiwania i postulaty podmiotów prowadzących działalność w centrach i parkach handlowych – powiedział Krzysztof Poznański, dyrektor zarządzający Polskiej Rady Centrów Handlowych (PRCH). – Przywrócenie możliwości prowadzenia handlu w niedziele oznaczałoby, że Polska ponownie dołączy do większości krajów UE, które nie ingerują w możliwość otwierania sklepów tego dnia – dodał ekspert z PRCH.

Żadnych ograniczeń nie stosuje się np. w Bułgarii, Chorwacji, Czechach, Estonii, Finlandii, Irlandii, Litwie, Łotwie, Portugalii, Rumunii, Słowacji, Słowenii, Szwecji, na Węgrzech (po okresie ograniczeń zniosły restrykcje), a także we Włoszech. PRCH przy tej okazji zwraca uwagę na to, że taka zmiana pozwoliłaby na wzrost zatrudnienia w handlu nawet o 20-40 tys. osób. Do tego zwiększyłaby jego obroty o ok. 4% i przyniosłaby państwu dodatkowe wpływy z podatków.

Warto przeczytać!  Jesteś w T-Mobile? Nie zdziw się, gdy telefon nagle zamilknie

– Badania dowodzą, iż dyskusja na temat handlowych niedziel wciąż budzi silne emocje w polskim społeczeństwie, prowadząc do jaskrawej polaryzacji stanowisk – powiedziała Renata Juszkiewicz, prezes zarządu Polskiej Organizacji Handlu i Dystrybucji (POHiD). – Wyłania się wyraźny podział na zwolenników całkowitego zniesienia zakazu handlu oraz zdecydowanych przeciwników tego rozwiązania. Nieznaczna przewaga procentowa po stronie zwolenników handlu we wszystkie niedziele w miesiącu jest prawdopodobnie odzwierciedleniem sympatii politycznych – dodała prezes POHiD.

Źródło: Radio ZET/MondayNews


Nie przegap


Źródło