Kontrowersyjna licytacja na UW. Uczelnia usunęła aukcję na WOŚP
- W komentarzach zwrócono uwagę, że płacenie za pierwszeństwo w rejestracji godzi w podstawową zasadę równości studentów
- Rejestracja do grup zajęciowych na Uniwersytecie Warszawskim odbywa się zazwyczaj w systemie „kto pierwszy, ten lepszy”. Nie jest on idealny, ale trudno mówić, by był on niesprawiedliwy
- „Rozumiemy, że uruchomienie tego typu aukcji może budzić wątpliwości, dlatego też wspomniane w pytaniach licytacje zostały usunięte” — poinformowało nas Biuro Prasowe UW
- Więcej ważnych informacji znajdziesz na stronie głównej Onetu
„Chciałbyś uniknąć jakiegoś prowadzącego?”; „Czy za każdym razem, gdy próbujesz się przypisać do wymarzonej grupy ćwiczeniowej, okazuje się, że nie pozwalają ci na to serwery?” — głosiły pytania w opisie aukcji uruchomionej przez samorząd studencki Wydziału Zarządzania Uniwersytetu Warszawskiego w ramach 32. finału WOŚP.
Link do aukcji oferowanych przez samorząd studencki znalazł się także na oficjalnej stronie Wydziału Zarządzania. „Zarejestruj się bez stresu i ułóż swój doskonały plan!” — zachęcał do brania udziału w licytacji samorząd studencki.
Zainteresowanie ofertą było spore, bo przy cenie wywoławczej 25 zł, licytacja w kulminacyjnym punkcie osiągnęła blisko 150 zł.
W opisie aukcji zachęcano do licytowania „pierwszeństwa w rejestracji” do grupy zajęciowej
Oburzenie w sieci po aukcji samorządu studenckiego UW
Rejestracja do grup zajęciowych na Uniwersytecie Warszawskim odbywa się zazwyczaj w systemie „kto pierwszy, ten lepszy”. Choć co roku wielu studentów zwraca uwagę na kłopoty z zapisywaniem się do grup ze względu na duże obciążenie serwerów, trudno mówić o tym, żeby system ten był niesprawiedliwy.
Możliwość kupienia pierwszeństwa w rejestracji na publicznej uczelni wywołała w związku z tym spore oburzenie w sieci. Internauci natychmiast zwrócili uwagę na to, że płacenie za miejsca w grupach zajęciowych godzi w podstawową zasadę równości studentów.
Uniwersytet Warszawski usuwa kontrowersyjną ofertę. Uczelnia wydała oświadczenie
Zwróciliśmy się do Biura Prasowego Uniwersytetu Warszawskiego oraz Samorządu Studentów Wydziału Zarządzania z prośbą o komentarz w tej sprawie. Pierwsi odpisali nam studenci, którzy nie odpowiadając na pytania, zasugerowali spotkanie z prodziekan ds. studenckich i jakości kształcenia Wydziału Zarządzania dr hab. Moniką Sikorek. Zanim jednak zdążyliśmy się na nie umówić, aukcja została usunięta.
„Rozumiemy, że uruchomienie tego typu aukcji może budzić wątpliwości, dlatego też wspomniane w pytaniach licytacje zostały usunięte” — podkreśliła w oświadczeniu przesłanym Onetowi Anna Stobiecka z Biura Prasowego Uniwersytetu Warszawskiego.
Kontrowersyjna licytacja została w poniedziałek zakończona
„Pragniemy przypomnieć, że wszyscy studenci, niezależnie od udziału w wydziałowych aukcjach, mogą wnioskować do prodziekanów ds. studenckich o zmianę planu zajęć (np. przepisanie do innej grupy) lub uzyskanie indywidualnej organizacji studiów, która umożliwia bardziej swobodne układanie swojego planu zajęć przez studenta (odbywa się to w zwykłym trybie na mocy przepisów Regulaminu Studiów na Uniwersytecie Warszawskim). Podczas rozpatrywania wniosków brana jest pod uwagę indywidualna sytuacja danego studenta, m.in. łączenie przez niego studiów z pracą zawodową” — dodano w komunikacie.
