Świat

Kontrowersyjna, przypominająca Rosję ustawa o „zagranicznych agentach” w Gruzji wchodzi w życie po tygodniach protestów

  • 3 czerwca, 2024
  • 6 min read
Kontrowersyjna, przypominająca Rosję ustawa o „zagranicznych agentach” w Gruzji wchodzi w życie po tygodniach protestów


Przewodniczący gruzińskiego parlamentu powiedział, że w poniedziałek podpisał ustawę wprowadzającą podziały, która wywołała podziały tygodnie protestów krytyków — z których co najmniej 20 aresztowano, w tym dwóch obywateli USA — którzy twierdzą, że ograniczy to wolność mediów i zagrozi szansom kraju na przystąpienie do Unii Europejskiej.

Marszałek Shalva Papuashvili podjęła działania po tym, jak legislatura kontrolowana przez rządzącą partię Gruzińskie Marzenie odrzuciła próbę zawetowania ustawy przez prezydent Salome Zourabichvili.

Demonstranci protestują przed gruzińskim parlamentem po odrzuceniu weta prezydenta ustawy o wpływach zagranicznych 28 maja 2024 r. w Tbilisi w Gruzji.

Nicolo Vincenzo Malvestuto / Getty Images


Zatwierdzone przez prawodawców w zeszłym miesiącu rozwiązanie wymaga, aby media, organizacje pozarządowe i inne grupy non-profit rejestrowały się jako „realizujące interesy obcego mocarstwa”, jeśli otrzymują ponad 20% środków z zagranicy.

Zourabichvili, coraz bardziej skłócony z partią rządzącą, sprzeciwił się ustawie, zarzucając Partii Gruzińskie Marzenie o zagrażanie przyszłości Gruzji i „przeszkadzanie na drodze do stania się pełnoprawnym członkiem wolnego i demokratycznego świata”.

Rząd argumentuje, że nowe prawo jest potrzebne, aby powstrzymać działania zagraniczne, które uważa za szkodliwe, próbujące zdestabilizować 3,7-milionowy naród Południowego Kaukazu. Wielu dziennikarzy i aktywistów twierdzi, że jej prawdziwym celem jest napiętnowanie ich i ograniczenie debaty przed wyborami parlamentarnymi zaplanowanymi na październik.

Przeciwnicy potępili to jako „prawo rosyjskie„, ponieważ przypomina środki forsowane przez Kreml w celu rozprawienia się z niezależnymi mediami informacyjnymi, organizacjami non-profit i aktywistami. Mówi się, że wprowadzenie tego środka mogło być podyktowane przez Moskwę, aby udaremnić szanse Gruzji na dalszą integrację z Zachodem.

Ostatni rok, Zourabichvili powiedział CBS 60 minut że Rosja prowadzi „wojnę hybrydową” z Gruzją, wykorzystując internetowe i telewizyjne kampanie dezinformacyjne.

Prezydent Gruzji Zourabichvili przemawia w ramach 60 minut w październiku 2023 r.

60 minut


Kiedy w lutym 2022 roku rosyjski Władimir Putin zarządził inwazję swojego kraju na Ukrainę na pełną skalę, oświadczył, że robi to między innymi po to, aby chronić mieszkających tam Rosjan. Zourabichvili wyraziła obawę, że mógłby rozpocząć podobną kampanię w Gruzji, która od początku wojny na Ukrainie stała się domem dla 100 000 Rosjan.

„To bardzo denerwujące, gdy we własnym kraju są ludzie, którzy mówią językiem wroga i wierzą, że są u siebie” – powiedziała. 60 minut.

Prezydent Zourabichvili nie ma władzy wykonawczej w Gruzji. To wina premiera Irakli Kobakhidze, który odrzucił poniedziałkową krytykę nowej ustawy jako „niepotrzebne emocje mające jedynie sztuczne podstawy”.

„Teraz ustawa już weszła w życie i wszyscy musimy działać pragmatycznie, z chłodnym umysłem i odłożyć na bok niepotrzebne emocje” – powiedział.

W weekend opozycyjny Zjednoczony Ruch Narodowy powiedział, że tłum zamaskowanych mężczyzn zaatakował centralę biura w Tbilisi, wybijając okna i niszcząc mienie. Zarzucano, że napastnicy byli powiązani z partią rządzącą. Ministerstwo Spraw Wewnętrznych wszczęło śledztwo w sprawie szkód majątkowych.

Ustawodawstwo jest niemal identyczne z rozwiązaniem, do którego wycofania partia rządząca została zmuszona w zeszłym roku po masowych protestach ulicznych. Ponowne demonstracje ponownie ogarnęły Gruzję, gdy tym razem nowa ustawa trafiła do parlamentu. Demonstranci starli się z policją, która do rozproszenia ich użyła gazu łzawiącego i armatek wodnych.

Policja ściera się z protestującymi podczas protestu przeciwko ustawie o zagranicznych agentach, ponieważ dwóch Amerykanów i jeden obywatel Rosji są wśród 20 zatrzymanych 13 maja 2024 r. w Tbilisi w Gruzji.

Daro Sulakauri/Getty


Po podpisaniu ustawy Papuaszwili potwierdził, że jej głównym celem jest „zwiększenie odporności systemów politycznych, gospodarczych i społecznych Gruzji na ingerencję z zewnątrz”.

„Jeśli organizacje pozarządowe i środki masowego przekazu chcą uczestniczyć w procesie decyzyjnym i wpływać na życie Gruzinów przy wsparciu finansowym obcych rządów, muszą spełniać minimalne standardy przejrzystości – społeczeństwo musi wiedzieć, kto stoi za każdym aktorem” – dodał. powiedział.

Papuaszwili powiedział, że po opublikowaniu we wtorek nowej ustawy Ministerstwo Sprawiedliwości będzie miało 60 dni na dopełnienie niezbędnych formalności. Następnie osoby objęte ustawą muszą zarejestrować się i zadeklarować swoje finanse za ubiegły rok.

Gruzińska Fundacja Społeczeństwa Obywatelskiego, grupa pozarządowa, oświadczyła w czwartek, że przygotowuje się do zakwestionowania ustawodawstwa przed gruzińskim trybunałem konstytucyjnym.

Dział polityki zagranicznej Unii Europejskiej stwierdził, że przyjęcie ustawy „ujemnie wpływa na postęp Gruzji na ścieżce do UE”.

W grudniu UE zaoferowała Gruzji status kraju kandydującego, dając jednocześnie jasno do zrozumienia, że ​​Tbilisi musi wdrożyć kluczowe zalecenia polityczne, aby jego starania o członkostwo mogły poczynić postępy.

Po przyjęciu ustawy w zeszłym miesiącu sekretarz stanu USA Antony Blinken ogłosił, że sankcje podróżne zostaną nałożone na urzędników, „którzy są odpowiedzialni za podważanie demokracji w Gruzji lub są współwinni podważania demokracji w Gruzji”. Wyraził nadzieję, że rząd Gruzji zmieni kurs i „podejmie kroki w celu realizacji demokratycznych i euroatlantyckich aspiracji swojego narodu”.

Zjednoczony Ruch Narodowy opisuje to prawo jako część wysiłków Gruzińskiego Marzenia zmierzających do wciągnięcia kraju w rosyjską strefę wpływów, co partia rządząca ze złością odrzuca. Firma Georgian Dream została założona przez Bidzinę Iwaniszwilego, byłego premiera i miliardera, który dorobił się fortuny w Rosji.

Od czasu uzyskania przez Gruzję niepodległości po upadku Związku Radzieckiego w 1991 r. stosunki między obydwoma krajami były często trudne.

W 2008 roku Rosja stoczyła krótką wojnę z Gruzją, która podjęła nieudaną próbę odzyskania kontroli nad separatystyczną prowincją Osetia Południowa. Następnie Moskwa uznała Osetię Południową i inną separatystyczną prowincję Abchazję za niepodległe państwa i wzmocniła tam swoją obecność wojskową. Większość świata uważa oba regiony za części Gruzji.

Tbilisi zerwało stosunki dyplomatyczne z Moskwą, a status regionów pozostaje główną przyczyną irytacji, nawet pomimo poprawy stosunków Rosja-Gruzja w ostatnich latach.


Źródło

Warto przeczytać!  Badania płytki nazębnej wykazały, że pierwsi Europejczycy odżywiali się wodorostami