Kopenhaga walczy z ostatnimi grupami pożaru, który zniszczył 400-letni obiekt
![Kopenhaga walczy z ostatnimi grupami pożaru, który zniszczył 400-letni obiekt](https://oen.pl/wp-content/uploads/2024/04/urlhttps3A2F2Fassets.apnews.com2Ffc2F032F75d680710a963374d1a64fcf36c42F272c7a22ba774f77814f973f307f9ea3-770x470.jpeg)
KOPENHAGA, Dania (AP) – Duńscy strażacy trudzili się w środę, aby ugasić ostatnie kieszenie a pożar, który strawił 400-letni budynek giełdy w Kopenhadze poprzedniego dnia, gdy właściciele obiektu planowali odbudowę kultowego obiektu.
Uważa się, że wtorkowy pożar, który zniszczył połowę budynku i przewrócił jego iglicę w kształcie smoczego ogona, wybuchł na dachu podczas renowacji, ale przyczyna pozostawała niejasna, a policja nie weszła jeszcze do spalonej części budynku, aby zbadać sprawę.
Nie zgłoszono żadnych obrażeń pomimo gorączkowej akcji, która trwała w pierwszej godzinie pożaru, aby usunąć kosztowności, a ochotnicy-obywatele pomogli urzędnikom i strażakom w wysiłkach, które pozwoliły ocalić większość bezcennych dzieł sztuki budynku.
„To smutne, bardzo smutne” – powiedział w środę 44-letni urzędnik państwowy Mikkel Jensen, patrząc na poskręcane rusztowania wciąż wczepione w ruiny Starej Giełdy.
Budynek, który pochodzi z 1615 roku i nosi po duńsku Boersen, słynie z zielonego miedzianego dachu i charakterystycznej 56-metrowej iglicy w kształcie czterech splecionych smoczych ogonów.
Morten Langager, dyrektor Duńskiej Izby Handlowej, której siedziba znajdowała się na Starej Giełdzie i która była właścicielem budynku, powiedział, że budynek powinien „ponownie powstać”. Jego szef, kierownik izby Brian Mikkelsen, powiedział, że budynek zostanie odbudowany „bez względu na wszystko” i że zarząd poparł ten pomysł.
Budynek przechodził gruntowny remont i istnieją szczegółowe zapisy dotyczące architektury całego obiektu, w tym zdjęcia smoczej iglicy wykonane zaledwie w zeszłym tygodniu przez Muzeum Narodowe w Kopenhadze.
Jednak nie podjęto jeszcze żadnej decyzji co do tego, kto odbuduje budynek, a projekt będzie kosztować miliony, jeśli nie miliardy koron (dolarów). Ostrożne szacunki mówią, że może to zająć nawet 10 lat.
Wielu mieszkańców Danii porównało wtorkowy pożar do pożaru z kwietnia 2019 r Notre-Dame który zniszczył iglicę 800-letniej katedry. Jego przywrócenie ma zostać ukończony w tym roku.
Rozmiar zniszczeń spowodowanych przez płomienie i tony wody wylanej do ich ugaszenia nie był jeszcze znany.
„Wiele rzeczy zginęło w pożarze” – powiedział Tim Ole Simonsen ze straży pożarnej Wielkiej Kopenhagi, która pracowała nad zabezpieczeniem pozostałych ścian zewnętrznych. Straż pożarna poinformowała, że wokół nich zostanie ustawionych do 40 kontenerów wypełnionych betonem, aby je ustabilizować.
Prace te będą kontynuowane przez całą noc. „Prace są rozległe i wymagają dużej ilości sprzętu” – stwierdziła straż pożarna w oświadczeniu.
Policja nie była jeszcze w stanie wejść do spalonej części budynku, aby rozpocząć dochodzenie w sprawie przyczyny pożaru, powiedział Brian Belling, funkcjonariusz policji w Kopenhadze odpowiedzialny za śledztwo.
„Znalezienie przyczyny pożaru może zająć dużo czasu” – powiedział Belling.
Kiedy we wtorek ogień objął budynek, przechodnie, pracownicy Izby Handlowej, policjanci i członkowie jednostki wojskowej wysłanej na pomoc wbiegli do budynku, aby uratować znajdujące się w nim skarby.
Mikkelsen, który był jednym z pracowników, który wbiegł do budynku, powiedział nadawcy publicznemu DR, że budynek opracował plan oszczędzania w „najgorszym przypadku”. Kiedy wejście na pierwsze piętro stało się zbyt niebezpieczne, aby ludzie mogli wejść na pierwsze piętro, wysłano strażaków w aparatach oddechowych, aby odzyskali bezcenne przedmioty – powiedział, dodając, że wiele najcenniejszych przedmiotów znajdujących się w budynku, w tym niezastąpionych obrazów i innych dzieł sztuki, znajduje się w został ocalony.
Izba Handlowa podała, że wśród uratowanych przedmiotów znalazł się ogromny obraz z 1895 r. „Z giełdy w Kopenhadze” autorstwa duńskiego artysty PS Krøyera.
Około godzinę po pierwszych doniesieniach o pożarze we wtorek, ogień objął iglicę i zrzucił ją na osłonięty rusztowaniem budynek, a następnie na ulicę za nim.
Pożar wyrzucił ogromne kłęby dymu nad centrum Kopenhagi, a wiele pobliskich urzędów rządowych pozostało w środę zamkniętych z powodu silnego zapachu dymu unoszącego się w budynkach. Pracownikom nakazano pracować z domu.
Budynki muszą zostać oczyszczone, a ich wentylacja sprawdzona przed powrotem pracowników ministerstwa, powiedział Rasmus Brandt Lassen, szef Duńskiej Agencji Budownictwa i Nieruchomości.
„Powiedzieliśmy im, że przez resztę tygodnia powinni spodziewać się pracy w domu” – powiedział Brandt Lassen.
Wymiana jest uważana za wiodący przykład holenderskiego stylu renesansowego w Danii. Izba Handlowa przeniosła się do budynku po opuszczeniu kopenhaskiej giełdy w 1974 roku.
Jej smocza iglica była jedną z wielu szczytów kościołów i zamków w mieście, dzięki którym Kopenhaga zyskała przydomek „miasta iglic”. Inne dzwonnice pokryte miedzią to wężowa iglica kościoła Naszego Zbawiciela, renesansowy zamek Rosenborg w centrum miasta i wieża pałacu Christiansborg, w którym mieści się duński parlament.
Główna droga biegnąca obok Starej Giełdy była w środę zamknięta.