Świat

Korea Północna wystrzeli 3 nowe satelity w 2024 r., ponieważ Kim ostrzega, że ​​wojna jest nieunikniona | Wiadomości wojskowe

  • 31 grudnia, 2023
  • 6 min read
Korea Północna wystrzeli 3 nowe satelity w 2024 r., ponieważ Kim ostrzega, że ​​wojna jest nieunikniona |  Wiadomości wojskowe


Kim obiecuje dalszą modernizację wojska po przeprowadzeniu rekordowej liczby testów broni w 2023 roku.

Korea Północna oświadczyła, że ​​w 2024 r. wystrzeli trzy kolejne wojskowe satelity szpiegowskie, zbuduje wojskowe drony i wzmocni swój arsenał nuklearny, kontynuując program modernizacji wojska, w ramach którego w tym roku przeprowadzono rekordową liczbę testów broni.

W listopadzie przy trzeciej próbie Pjongjang umieścił na orbicie satelitę szpiegowskiego, a w tym miesiącu ponownie wystrzelił swój najpotężniejszy międzykontynentalny pocisk balistyczny (ICBM), który jest postrzegany jako mający zasięg umożliwiający dostarczenie głowicy nuklearnej w dowolne miejsce w Stanach Zjednoczonych.

Jak podała oficjalna koreańska Centralna Agencja Informacyjna (KCNA), „zadanie wystrzelenia trzech dodatkowych satelitów rozpoznawczych w 2024 r.” zostało uznane za jedną z kluczowych decyzji politycznych na 2024 r. .

Kim zakończył sobotnie spotkanie, ostro krytykując Stany Zjednoczone, które obwiniał za uczynienie wojny nieuniknioną.

„Z powodu lekkomyślnych posunięć wrogów zmierzających do inwazji na nas, faktem dokonanym jest to, że na Półwyspie Koreańskim w każdej chwili może wybuchnąć wojna” – powiedział Kim, według KCNA.

Rozkazał wojsku przygotować się do „pacyfikacji całego terytorium Korei Południowej”, w tym, jeśli to konieczne, z użyciem bomb nuklearnych, w odpowiedzi na każdy atak.

Eksperci twierdzą, że Korea Północna zamierza kontynuować politykę presji wojskowej, aby spróbować zwiększyć wpływ wokół listopadowych wyborów prezydenckich w USA, gdzie były prezydent Donald Trump stara się powrócić do władzy.

Warto przeczytać!  Śledzenie huraganu Beryl: Burza kategorii 3 zmierza w stronę Meksyku po uderzeniu w Jamajkę

Kiedy Trump sprawował swój ostatni urząd, odbył dwa szczyty z Kimem i spotkał się z nim w strefie zdemilitaryzowanej dzielącej obie Koree, ale chociaż wydarzenia te trafiły na pierwsze strony gazet, nie przyniosły one żadnego przełomu.

Administracja prezydenta USA Joe Bidena pogłębiła więzi polityczne i wojskowe z Koreą Południową oraz nałożyła nowe sankcje w związku z testowaniem przez Pjongjang większej liczby broni.

Waszyngton rozmieścił także w Korei Południowej okręty podwodne o napędzie atomowym, a także latał swoimi bombowcami dalekiego zasięgu podczas ćwiczeń z Seulem i Tokio.

„Pjongjang może czekać do wyborów prezydenckich w USA, aby zobaczyć, co jego prowokacje mogą kupić od następnej administracji” – napisał w e-mailu Leif-Eric Easley, profesor studiów międzynarodowych na Uniwersytecie Ewha Womans w Seulu.

Kim powiedział, że nie może ignorować takich rozmieszczeń USA, twierdząc, że taka broń całkowicie przekształciła Koreę Południową w „wysuniętą bazę wojskową i arsenał nuklearny” Stanów Zjednoczonych.

„Jeśli przyjrzymy się bliżej konfrontacyjnym działaniom wojskowym sił wroga… słowo „wojna” stało się realistyczną rzeczywistością, a nie abstrakcyjną koncepcją” – powiedział Kim.

Kim powiedział, że nie ma innego wyjścia, jak tylko kontynuować swoje ambicje nuklearne i rozwijać głębsze stosunki z innymi krajami, które sprzeciwiają się USA. Korea Północna ma głębokie powiązania zarówno z Chinami, jak i Rosją.

Koreańczycy z południa pójdą także do urn w kwietniu, aby wziąć udział w wyborach parlamentarnych, które mogą mieć wpływ na krajową i zagraniczną agendę prezydenta Yoon Suk-yeola, konserwatysty utrzymującego jastrzębie stanowisko wobec Pjongjangu.

Warto przeczytać!  Brytyjscy konserwatyści przeżywają „straszną” noc z przegranymi wyborami lokalnymi

Narodowa Służba Wywiadowcza Korei Południowej (NIS) ostrzegła w czwartek, że istnieje „duże prawdopodobieństwo, że Korea Północna nieoczekiwanie przeprowadzi prowokacje wojskowe lub przeprowadzi cyberatak w 2024 r., kiedy w związku z wyborami spodziewana jest płynna sytuacja polityczna”.

W przemówieniu na zakończenie spotkania partii Kim powiedział, że nie będzie już zabiegał o pojednanie i zjednoczenie z Koreą Południową, odnotowując „utrzymującą się niekontrolowaną sytuację kryzysową”.


Stosunki między obiema Koreami gwałtownie się w tym roku pogorszyły, a wystrzelenie satelity szpiegowskiego przez Pjongjang skłoniło Seul do częściowego zawieszenia porozumienia wojskowego z 2018 r., które miało pomóc zmniejszyć napięcie na półwyspie. W odpowiedzi Korea Północna oświadczyła, że ​​przeniesie do granicy więcej żołnierzy i sprzętu wojskowego i nie będzie ograniczana paktem z 2018 r.

„Uważam, że błędem jest to, że nie powinniśmy już dłużej uważać ludzi, którzy uznają nas za „głównego wroga”… za odpowiednika pojednania i zjednoczenia” – zacytowała Kim wypowiedź KCNA.

„Nie dorównuje” Korei Południowej

W zeszłym roku Pjongjang ogłosił, że jest „nieodwracalną” potęgą nuklearną i wielokrotnie powtarzał, że nigdy nie zrezygnuje ze swojego programu nuklearnego, który uważa za niezbędny dla swojego przetrwania.

Rada Bezpieczeństwa Organizacji Narodów Zjednoczonych przyjęła wiele rezolucji wzywających Koreę Północną do wstrzymania programów nuklearnych i rakiet balistycznych od czasu przeprowadzenia przez nią pierwszej próby nuklearnej w 2006 r. Ostatni test miał miejsce w 2017 r.

Warto przeczytać!  Poparcie kandydata tureckich nacjonalistów dla Erdogana oznacza zagrożenie dla opozycji

Kim obiecał wzmocnienie sił nuklearnych i rakietowych, budowę bezzałogowych dronów, rozbudowę floty łodzi podwodnych i rozwój jej zdolności w zakresie wojny elektronicznej w 2024 r., ale Easley powiedział, że nawet przy takim rozwoju sytuacji pozostanie daleko w tyle za Seulem.

„Reżim Kima może sądzić, że może bezkarnie naruszyć sankcje ONZ nałożone na jego programy zbrojeniowe, ale nawet przy wsparciu Moskwy i Pekinu Pjongjang nie może dorównać Korei Południowej wyrafinowanymi zakupami w dziedzinie obronności i szkoleniami skoordynowanymi ze Stanami Zjednoczonymi i Japonią” – stwierdził. powiedział.

„Seul posuwa się do przodu zarówno w przestrzeni kosmicznej, jak i dzięki dronom powietrznym, więc pomimo cyberataków Korei Północnej i wysiłków mających na celu wystrzelenie satelitów szpiegowskich, w Nowym Roku prawdopodobnie jeszcze bardziej pozostanie w tyle pod względem technologii wojskowej i wywiadu”.

Pomyślne wystrzelenie przez Koreę Północną satelity szpiegowskiego nastąpiło po dwóch głośnych niepowodzeniach i nastąpiło kilka miesięcy po wizycie Kima w Rosji na szczycie z prezydentem Rosji Władimirem Putinem, który obiecał pomóc Korei Północnej w budowie satelitów.

Urzędnicy z Korei Południowej stwierdzili, że rosyjska pomoc prawdopodobnie przyczyniła się do powodzenia trzeciej misji. Seul i Waszyngton są również zaniepokojone faktem, że Pjongjang sprzedaje Rosji broń w zamian za takie technologiczne know-how.


Źródło