Świat

Korea Południowa twierdzi, że Korea Północna ponownie leci balonami na południe, prawdopodobnie przewożąc śmieci

  • 25 czerwca, 2024
  • 6 min read
Korea Południowa twierdzi, że Korea Północna ponownie leci balonami na południe, prawdopodobnie przewożąc śmieci


Seul, Korea Południowa — Korea Południowa stwierdziła, że ​​we wtorek Korea Północna już drugi dzień latała balonami, prawdopodobnie przewożąc śmieci przez granicę, pomimo groźby Południa odwetu w postaci programów propagandowych skierowanych przeciwko Pjongjangu na obszarach przygranicznych.

Wydarzenie to następuje w chwili, gdy ostatnia runda kampanii w stylu zimnej wojny między rywalizującymi Koreami nabiera tempa po tym, jak Korea Północna podpisała niedawno z Rosją duże porozumienie w sprawie obronności, które zdaniem ekspertów może ośmielić Północ do skierowania większej liczby prowokacji wobec swojego południowego sąsiada.

Amerykański lotniskowiec zacumowany tymczasowo w porcie Korei Południowej ma wypłynąć w środę na nowe trójstronne szkolenie wojskowe z udziałem Stanów Zjednoczonych, Korei Południowej i Japonii. W poniedziałek wojsko Korei Północnej nazwało rozmieszczenie lotniskowca „lekkomyślnym” i „niebezpiecznym”.

Połączeni Szefowie Sztabów Korei Południowej poinformowali, że we wtorek wieczorem po przekroczeniu granicy balony przemieszczały się na południowy wschód. Zwróciła się do obywateli Korei Południowej, aby nie dotykali żadnych północnokoreańskich balonów, które spadają na ziemię, oraz aby zgłaszali to policji lub władzom wojskowym.

Władze Seulu wysłały później mieszkańcom SMS-y, w których informowały, że balony dotarły do ​​miasta, około godziny jazdy od granicy, i nalegały, aby uważali na spadające przedmioty.

Balony to szósty start Korei Północnej od końca maja. Korea Północna twierdzi, że działania związane z balonami są odpowiedzią na działania południowokoreańskich aktywistów roznoszących balonami ulotki polityczne.

Warto przeczytać!  Czas na dyplomację Bidena – a nie wahanie się – na Ukrainie

W poniedziałkowy wieczór około 100 północnokoreańskich balonów wylądowało na południowokoreańskiej ziemi, głównie w Seulu i okolicach. Według armii Korei Południowej śmieci przenoszone przez balony składały się głównie z papieru i nie odkryto żadnych niebezpiecznych przedmiotów.

Poprzednie wystrzelenia balonów w Korei Północnej obejmowały obornik, niedopałki papierosów i zużyte baterie, a także skrawki tkanin i makulaturę. Nie zgłoszono żadnych poważnych uszkodzeń. W odpowiedzi Korea Południowa 9 czerwca po raz pierwszy od sześciu lat rozmieściła wzdłuż granicy gigantyczne głośniki i na krótko wznowiła nadawanie propagandy skierowanej przeciwko Korei Północnej.

Rzecznik Połączonych Szefów Sztabów Lee Sung Joon powiedział we wtorek dziennikarzom, że południowokoreańska armia jest gotowa ponownie włączyć głośniki na granicy. W pisemnym oświadczeniu połączonych szefów sztabów stwierdzono, że urzędnicy zbadają nieokreślone strategiczne okoliczności operacyjne, a wznowienie nadawania będzie zależeć od zachowania Korei Północnej.

Południowokoreańskie wojsko nie powiedziało od razu, jak zareaguje na najnowszą kampanię balonową Korei Północnej.

We wtorkowym przemówieniu z okazji rocznicy wojny koreańskiej prezydent Korei Południowej Yoon Suk Yeol nazwał działania Korei Północnej balonami „nikczemną i irracjonalną prowokacją”. Powiedział, że Korea Południowa utrzyma zdecydowaną gotowość wojskową do odparcia wszelkich prowokacji ze strony Korei Północnej.

Wystrzeliwanie balonów i transmisje przez głośniki należały do ​​kampanii psychologicznych, w których specjalizowały się obie Koree podczas zimnej wojny. Rywale zgodzili się w ostatnich latach zaprzestać takich działań, ale czasami wznawiali je, gdy na nowo rozpalały się animozje.

Warto przeczytać!  Meksyk przestaje wydawać dokumenty podróżne, pogłębiając chaos migracyjny w USA

Korea Północna jest bardzo wrażliwa na południowokoreańskie programy graniczne i kampanie ulotek wśród ludności cywilnej, ponieważ zakazuje większości z 26 milionów obywateli oficjalnego dostępu do zagranicznych wiadomości.

Wcześniejsze transmisje graniczne z Koreą Południową obejmowały utwory K-pop, prognozę pogody i wiadomości zewnętrzne. Południowokoreańskie kampanie ulotek dla ludności cywilnej prowadzone są przez uciekinierów z Korei Północnej, którzy twierdzą, że chcą pomóc narodowi Korei Północnej poznać prawdę o ich autorytarnym rządzie.

W piątkowym oświadczeniu Kim Jo Dzong, wpływowa siostra północnokoreańskiego przywódcy Kim Dzong Una, nazwała tych urodzonych w Korei Północnej aktywistów „ludzkimi szumowinami” i „obrzydliwymi uciekinierami”.

Urzędnicy z Korei Południowej utrzymują, że nie ograniczają aktywistom roznoszenia ulotek do Korei Północnej zgodnie z orzeczeniem Trybunału Konstytucyjnego z 2023 r., który uchylił ustawę kryminalizującą takie ulotki, nazywając je naruszeniem wolności słowa.

Wielu ekspertów twierdzi, że północnokoreańska kampania balonowa ma również na celu pogłębienie debaty w Korei Południowej na temat rozdawania ulotek wśród ludności cywilnej i wywołanie szerszych podziałów wewnętrznych.

Obawy o Koreę Północną nasiliły się w zeszłym tygodniu, kiedy przywódca Korei Północnej Kim Dzong Un i prezydent Rosji Władimir Putin zgodzili się na porozumienie wymagające od każdego kraju udzielenia pomocy w przypadku ataku i obiecali zacieśnienie innej współpracy. Obserwatorzy twierdzą, że porozumienie stanowi najsilniejsze powiązanie między obydwoma krajami od zakończenia zimnej wojny.

Warto przeczytać!  Kanada repatriuje 14 obywateli z obozów w Syrii | Wiadomości ISIL / ISIS

Stany Zjednoczone i ich partnerzy uważają, że Korea Północna dostarcza Rosji bardzo potrzebną broń konwencjonalną na potrzeby wojny na Ukrainie w zamian za pomoc wojskową i gospodarczą.

W swoim przemówieniu na temat wojny koreańskiej Yoon określił porozumienie Kim-Putin jako „anachroniczne”. Korea Południowa, Stany Zjednoczone i Japonia wydały w poniedziałek wspólne oświadczenie, w którym zdecydowanie potępiają rozszerzanie współpracy wojskowej między Rosją a Koreą Północną.

Później we wtorek Yoon wszedł na pokład lotniskowca USS Theodore Roosevelt zacumowanego w południowo-wschodnim porcie i powiedział tamtejszym żołnierzom amerykańskim i południowokoreańskim, że sojusz obu krajów jest największym na świecie i może pokonać każdego wroga. Yoon został pierwszym urzędującym prezydentem Korei Południowej, który od 1994 roku wszedł na pokład amerykańskiego lotniskowca.

Yoon powiedział, że amerykański przewoźnik ma w środę opuścić południowokoreański port w celu wzięcia udziału w nowych trójstronnych ćwiczeniach Korea Południowa-USA-Japonia. Wielodomenowe ćwiczenie „Freedom Edge” ma na celu zaostrzenie wspólnej reakcji krajów w różnych obszarach działania, w tym w powietrzu, morzu i cyberprzestrzeni.

Przybycie amerykańskiego lotniskowca ma na celu uporanie się z zagrożeniami nuklearnymi ze strony Korei Północnej i jej postępującym partnerstwem wojskowym z Rosją, twierdzą południowokoreańscy urzędnicy. Korea Północna zwołała już wcześniej próby inwazji głównych amerykańsko-południowokoreańskich ćwiczeń i zareagowała testami rakietowymi.


Źródło