Świat

Kraje nie osiągnęły porozumienia w sprawie traktatu przygotowującego świat na następną pandemię

  • 24 maja, 2024
  • 9 min read
Kraje nie osiągnęły porozumienia w sprawie traktatu przygotowującego świat na następną pandemię


Krajom na całym świecie nie udało się osiągnąć konsensusu w sprawie warunków traktatu, który zjednoczyłby świat w strategii przeciwko nieuniknionej kolejnej pandemii, przebijając etos nacjonalistyczny, który wyłonił się podczas Covid-19.

Obrady, które miały być głównym punktem tygodniowego spotkania Światowego Zgromadzenia Zdrowia rozpoczynającego się w poniedziałek w Genewie, miały na celu skorygowanie nierówności w dostępie do szczepionek i leczenia między bogatszymi i biedniejszymi narodami, które stały się jaskrawo widoczne podczas pandemii Covida. .

Chociaż od czasu rozpoczęcia negocjacji traktatowych dwa lata temu większość pilnych kwestii związanych z Covidem przygasła, eksperci ds. zdrowia publicznego nadal w pełni zdają sobie sprawę z potencjału pandemicznego pojawiających się patogenów, znanych zagrożeń, takich jak ptasia grypa i mopas, oraz niegdyś pokonanych chorób, takich jak ospa prawdziwa.

„Osoby zajmujące się zdrowiem publicznym zdają sobie sprawę, że kolejna pandemia naprawdę może czaić się tuż za rogiem” – powiedziała Loyce Pace, zastępca sekretarza w Departamencie Zdrowia i Opieki Społecznej, która nadzoruje negocjacje jako łącznik Stanów Zjednoczonych ze Światem Organizacja Zdrowia.

Negocjatorzy mieli nadzieję przyjąć traktat w przyszłym tygodniu. Jednak odwołane spotkania i burzliwe debaty – czasami dotyczące jednego słowa – utknęły w martwym punkcie porozumienia w kluczowych sekcjach, w tym w sprawie równego dostępu do szczepionek.

Organ negocjacyjny planuje zwrócić się o więcej czasu na kontynuację dyskusji.

„Nadal jestem optymistą” – powiedział dr Jean Kaseya, dyrektor generalny Afrykańskich Centrów Kontroli i Zapobiegania Chorobom. „Myślę, że kontynent chce tego porozumienia. Myślę, że świat chce tego porozumienia”.

Po przyjęciu traktat ustaliłby prawnie wiążącą politykę dla krajów członkowskich WHO, w tym Stanów Zjednoczonych, między innymi w zakresie nadzoru nad patogenami, szybkiego udostępniania danych o ogniskach choroby oraz lokalnej produkcji i łańcuchów dostaw szczepionek i terapii.

Wbrew retoryce niektórych polityków w Stanach Zjednoczonych i Wielkiej Brytanii nie umożliwiłoby to WHO dyktowania krajowej polityki dotyczącej maskowania ani wykorzystywania uzbrojonych oddziałów do egzekwowania kwarantanny i nakazów szczepień.

Termin na przyszły tydzień został narzucony sam sobie, a niektórzy eksperci ds. zdrowia publicznego stwierdzili, że jest on zdecydowanie zbyt ambitny – większość traktatów zajmuje wiele lat – w przypadku tak złożonego przedsięwzięcia. Jednak negocjatorzy starali się ratyfikować traktat przed wyborami w Stanach Zjednoczonych i wielu krajach europejskich.

Warto przeczytać!  Konferencja bezpieczeństwa w Monachium: Chińczyk Wang Yi broni stosunków z Rosją, ostrzega Zachód w sprawie „czerwonej linii” Tajwanu

„Donald Trump jest na sali” – powiedział Lawrence Gostin, dyrektor Centrum WHO ds. Globalnego Prawa Zdrowotnego, który pomagał w opracowywaniu i negocjowaniu traktatu.

„Jeśli Trump zostanie wybrany, prawdopodobnie storpeduje negocjacje, a nawet wycofa się z WHO” – powiedział Gostin.

Podczas swojej kadencji prezydenckiej Trump zerwał stosunki z WHO, a niedawno zasygnalizował, że w przypadku ponownego wyboru może zamknąć biuro ds. gotowości Białego Domu na wypadek pandemii.

Jedną z największych kości niezgody w projekcie traktatu jest sekcja zatytułowana Dostęp do patogenów i podział korzyści, zgodnie z którą kraje będą zobowiązane do szybkiego udostępniania sekwencji genetycznych i próbek pojawiających się patogenów. Informacje te są kluczowe dla szybkiego rozwoju testów diagnostycznych, szczepionek i metod leczenia.

Kraje o niskich dochodach, w tym te w Afryce, chcą rekompensaty za informacje szybkim i równym dostępem do opracowanych testów, szczepionek i metod leczenia. Zwrócili się także do producentów farmaceutycznych o udostępnienie informacji, które umożliwiłyby lokalnym firmom wytwarzanie produktów po niskich kosztach.

„Nie chcemy, aby kraje zachodnie przyjeżdżały, aby zbierać patogeny, zajmować się patogenami, wytwarzać leki i szczepionki, nie odsyłając nam tych korzyści” – powiedziała dr Kaseya.

Kraje członkowskie zgodziły się kiedykolwiek tylko na jeden inny traktat zdrowotny, Ramową konwencję o ograniczeniu użycia tytoniu z 2003 r., która wzmocniła kontrolę nad przemysłem tytoniowym i zmniejszyła wskaźniki palenia w krajach uczestniczących. Ale wstrząśnęli nimi zniszczenia, jakie wywołała pandemia Covida i nierówności, które ona wzmocniła, aby rozpocząć drugą.

Kraje pracują także nad udoskonaleniem Międzynarodowych przepisów zdrowotnych WHO, które ostatnio zmieniono w 2005 r. i określają szczegółowe zasady, których kraje mają przestrzegać w przypadku wybuchu epidemii mogącej przekroczyć granice.

W maju 2021 r. niezależny przegląd globalnej reakcji na Covid-19 „wykazał słabe ogniwa w każdym punkcie łańcucha gotowości i reagowania”.

Pandemia pogłębiła także brak zaufania między narodami bogatszymi i biedniejszymi. Do końca 2021 r. ponad 90 procent osób w niektórych krajach o wysokich dochodach otrzymało dwie dawki szczepionki przeciwko Covid-19, w porównaniu z mniej niż 2 procent w krajach o niskich dochodach. Uważa się, że brak dostępu do szczepionek był przyczyną ponad miliona zgonów w krajach o niskich dochodach.

Traktat byłby swego rodzaju potwierdzeniem, że epidemia w dowolnym miejscu zagraża całemu światu oraz że dostarczanie szczepionek i innych zasobów jest korzystne dla wszystkich. Warianty wirusa koronowego, które pojawiły się w krajach o dużej populacji nieszczepionych osób, szybko rozprzestrzeniły się po całym świecie.

Warto przeczytać!  Najdłuższy most na świecie może odmienić Sycylię. Ale nie, jeśli mafia i trzęsienia ziemi staną na drodze

„Prawie połowa zgonów w USA wynikała z wariantów, dlatego w interesie wszystkich leży osiągnięcie silnego porozumienia” – powiedział Peter Maybarduk, który kieruje programem publicznego dostępu obywateli do leków.

W grudniu 2021 r. WHO powołała grupę negocjatorów w celu opracowania prawnie wiążącego traktatu, który umożliwiłby każdemu krajowi zapobieganie epidemiom, wykrywanie i kontrolowanie ich oraz umożliwiłby sprawiedliwy przydział szczepionek i leków.

Po ponad dwóch latach negocjacji negocjatorzy osiągnęli porozumienie, przynajmniej co do zasady, co do niektórych fragmentów projektu.

Jednak znaczna część dobrej woli wygenerowanej podczas Covida wyparowała, a interesy narodowe wróciły na pierwszy plan. Kraje takie jak Szwajcaria i Stany Zjednoczone niechętnie akceptują warunki, które mogą mieć wpływ na przemysł farmaceutyczny; inne, jak Argentyna, walczyły z surowymi przepisami dotyczącymi eksportu mięsa.

„To oczywiste, że ludzie mają bardzo krótką pamięć” – stwierdziła dr Sharon Lewin, dyrektor Cumming Global Center for Pandemic Therapeutics w Melbourne.

„Ale może się to powtórzyć i może się zdarzyć w przypadku patogenu, z którym jest znacznie trudniej walczyć niż w przypadku Covida” – ostrzegła.

Jedna z propozycji wprowadzenia sekcji „Dostęp do patogenów i podział korzyści” wymagałaby od producentów przeznaczenia 10 procent szczepionek do przekazania w formie darowizny, a kolejne 10 procent do przekazania WHO po kosztach w celu dystrybucji do krajów o niskich dochodach.

Pomysł ten okazał się jednak zbyt skomplikowany – stwierdził Roland Driece, jeden z liderów negocjacji. „Po drodze odkryliśmy, że było to zbyt ambitne w stosunku do ram czasowych”.

Zamiast tego grupa robocza powołana przez Światowe Zgromadzenie Zdrowia otrzyma zadanie dopracowania szczegółów tej sekcji do maja 2026 r., powiedział Driece.

Warunki proponowanej umowy wywołały pewne zamieszanie. W Wielkiej Brytanii Nigel Farage, konserwatywny nadawca i populistyczny polityk, a także kilku innych konserwatywnych polityków twierdziło, że WHO zmusi bogatsze kraje do rozdania 20 procent swoich szczepionek.

Jest to jednak błędna interpretacja proponowanego porozumienia, stwierdził Driece. „To nie kraje muszą wymyślić te szczepionki, ale firmy” – powiedział. Firmy farmaceutyczne zobowiązałyby się do wdrożenia systemu w zamian za gwarancję dostępu do danych i próbek potrzebnych do wytworzenia ich produktów.

Warto przeczytać!  Ukraina w kontrofensywie przejmuje kontrolę nad wioską na froncie zaporoskim

Wielka Brytania nie podpisze traktatu, chyba że „będzie to zdecydowanie leżało w interesie narodowym Wielkiej Brytanii i szanowało suwerenność narodową” – powiedział agencji Reuters na początku tego miesiąca rzecznik departamentu zdrowia tego kraju.

W Stanach Zjednoczonych senatorowie republikańscy zażądali, aby administracja Bidena odrzuciła traktat, ponieważ „potencjalnie osłabiłby on suwerenność Stanów Zjednoczonych”.

Doktor Tedros Adhanom Ghebreyesus, dyrektor generalny WHO, ostro skrytykował to, co nazwał „litanią kłamstw i teorii spiskowych”, zauważając, że organizacja nie ma uprawnień do dyktowania krajowej polityki zdrowia publicznego ani nie stara się o taką władzę.

Tajemnica otaczająca negocjacje utrudnia przeciwdziałanie dezinformacji, powiedział James Love, dyrektor Knowledge Ecology International, jednej z niewielu organizacji non-profit mających okno na negocjacje.

Wpuszczenie większej liczby osób do sal dyskusyjnych lub obserwowanie zmian w projektach pomogłoby w wyjaśnieniu skomplikowanych aspektów traktatu, stwierdził Love.

„Ponadto społeczeństwo mogłoby trochę odpocząć, gdyby rzeczywiście regularnie czytało treść porozumienia” – stwierdził.

Niektóre propozycje zawarte w projekcie traktatu wymagałyby ogromnych inwestycji, co stanowi kolejny punkt sporny w negocjacjach.

Aby monitorować pojawiające się patogeny, bogatsze kraje popierają tak zwaną strategię „Jedno zdrowie”, która uwzględnia wzajemne powiązania między ludźmi, zwierzętami, roślinami i ich wspólnym środowiskiem. Chcą, aby kraje o niskich dochodach uregulowały rynki żywych zwierząt i ograniczyły handel produktami zwierzęcymi, co byłoby dla niektórych krajów dużym ciosem gospodarczym.

W zeszłym miesiącu administracja Bidena opublikowała własną strategię na rzecz globalnego bezpieczeństwa zdrowotnego, skupiającą się na partnerstwach dwustronnych mających na celu pomoc 50 krajom we wzmocnieniu ich systemów reagowania na pandemię. Administracja ma nadzieję rozszerzyć listę do 100 krajów do końca roku.

Wsparcie amerykańskie pomogłoby krajom, z których większość znajduje się w Azji i Afryce, wzmocnić ich systemy One Health i lepiej zarządzać epidemiami.

Eksperci ds. zdrowia publicznego twierdzą, że strategia amerykańska ma stanowić uzupełnienie traktatu światowego i nie może służyć jako alternatywa.

„Moim zdaniem jest to najważniejszy moment dla zdrowia na świecie od czasu założenia WHO w 1948 r.” – powiedział Gostin. „Byłaby to niewybaczalna tragedia, gdybyśmy pozwolili, aby to się wymknęło po wszystkich cierpieniach Covida”.


Źródło