Krążą pogłoski, że rosyjscy żołnierze wystawiali ręce z okopów, żeby zostać zastrzelonym

- Według Govorit NeMoskwy Rosjanka prowadzi kampanię na rzecz odesłania męża z Ukrainy.
- Słyszała, że rosyjscy żołnierze byli tak wyczerpani, że wyciągali ręce z okopów.
- Z raportu wynika, że żołnierze chcieli odnieść obrażenia, aby móc odpocząć.
Krążą pogłoski, że rosyjscy żołnierze są tak zmęczeni na Ukrainie, że wystawiają ręce z okopów, celowo chcąc odnieść obrażenia, powiedziała rosyjskiemu serwisowi Govorit NeMoskva żona zmobilizowanego żołnierza.
Żona powiedziała portalowi, że obecnie prowadzi kampanię wraz z innymi Rosjankami na rzecz sprowadzenia ich synów i mężów z Ukrainy do domu. Portal nie podał jej imienia.
Powiedziała, że wiele osób pisało do niej, że niektórzy rosyjscy żołnierze „wystawiają ręce z okopów, żeby zostać rannymi i po prostu odpocząć” – jak podaje tłumaczenie „The Moskwa Times”.
„Niektórzy piszą: «Jestem taka zmęczona. Niech coś nas uderzy jak najszybciej» – dodała.
Kobieta nie ujawniła dokładnie, kto zgłaszał te roszczenia, ale według raportu rozmawia z mężem i kilkoma bliskimi przyjaciółmi, którzy są na pierwszej linii frontu.
Według doniesień rosyjscy żołnierze szukali rannych, aby móc uciec od walk. Obejmuje to rosyjskiego spadochroniarza, który walczył na Ukrainie. W sierpniu 2022 roku powiedział, że rosyjscy żołnierze celowo strzelali sobie w nogę, próbując uciec od walk i uzyskać 50 000 dolarów wypłaty.
Nagranie opublikowane przez Ukrainę ujawniło również, że rosyjski żołnierz na Ukrainie powiedział matce przez telefon, że jego przełożony zastrzelił się, aby uniknąć walki.
Rosyjscy żołnierze, z których wielu zostało powołanych do walki, opisali wyczerpujące warunki na Ukrainie, gdzie są przepracowani, pozostawieni do walki z niewystarczającym sprzętem i traktowani przez przełożonych jak mięso.
W niektórych przypadkach rodziny żołnierzy błagały o odesłanie ich do Rosji, ale ryzyko jest wysokie: Rosjanie mogą zostać aresztowani lub ukarani grzywną za dyskredytację wojska.
Z raportu wynika, że kobieta, która rozmawiała z Govoritem NieMoskwą, jest współzałożycielką ruchu wzywającego obecnie władze do sprowadzenia rosyjskich żołnierzy do domu.
Z raportu wynika, że kobieta powiedziała, że jej mąż, sierżant, został powołany we wrześniu 2022 roku. Powiedziała, że zapewniano go, że zostanie odesłany do domu maksymalnie po sześciu miesiącach, lecz zamiast tego nadal przebywa tam 13 miesięcy od rozpoczęcia szkolenia.
W październiku wrócił do domu na dwa tygodnie, gdzie był spokojny i nie chciał rozmawiać o walce – dodała.
W raporcie wyrażono obawy, że rosyjscy żołnierze będą popełniać błędy i krzywdzić się nawzajem z powodu zmęczenia.
Kobieta nie skrytykowała inwazji Rosji na Ukrainę, zamiast tego stwierdziła, że mężczyźni zmobilizowani w wielkim ataku Rosji we wrześniu 2022 r. powinni teraz móc zaprzestać walki.
Powiedziała jej grupa liczy 8 000 członków i próbuje organizować protesty, ale według gazety niektóre lokalne władze rosyjskie odmawiają jej pozwolenia.
OBEJRZYJ TERAZ: Popularne filmy z Insider Inc.
Ładowanie…