Filmy

„Kręciliśmy ten film dwa razy”: reżyser Wes Ball zdradza, dlaczego tak trudno było nakręcić „Królestwo Planety Małp”

  • 14 maja, 2024
  • 6 min read
„Kręciliśmy ten film dwa razy”: reżyser Wes Ball zdradza, dlaczego tak trudno było nakręcić „Królestwo Planety Małp”


Nie wszystkie obrazy generowane komputerowo (CGI) są sobie równe. Za każde dziesięciolecie Awatar: Droga Wody, istnieje wiele programów telewizyjnych Marvela, w których artyści zajmujący się efektami wizualnymi (VFX) są napięci do granic możliwości, jak Mister Fantastic. Najnowszy dodatek do stale rozwijającej się Planeta małp kanon, Królestwo Planety Małpsiedzi w dawnym obozie, choć reżyser nowego filmu, Wes Ball, przyznaje, że kręcenie filmu o małpach bez żadnych małp było równie wyczerpującym przedsięwzięciem.

„Techniczny aspekt tego filmu był trudniejszy niż wszystko, co robiłem wcześniej” – Ball mówi TechRadar. „Tak naprawdę nigdy nie kręcisz tego filmu; kręcisz tylko fragmenty filmu, które – masz nadzieję – powstaną kilka miesięcy później [and] które, jak masz nadzieję, będą ze sobą współdziałać. Poza tym kręcenie na planie jest naprawdę trudne. Ścigasz się ze światłem słonecznym, ale sprawy nie do końca układają się pomyślnie. Dostaję 10 konfiguracji dziennie zamiast zwykłych 30, ponieważ proces jest bardzo powolny. To było dzikie przeżycie.”

Ball jest najbardziej znany z reżyserii Więzień Labiryntu trylogia – która nie jest całkiem pozbawiona CGI – ale KrólestwoOparcie się na magii postprodukcji okazało się dla filmowca zupełnie inną grą. „To trwa około 30 lub 40 minut Królestwo które są pełne, w 100% CG”, wyjaśnia Ball, „co jest bliższe Awatara sposób robienia rzeczy. To było najtrudniejsze [to shoot]bo nie dało się nic zbudować. Musieliśmy wyjść na scenę moc-cap, a aktorzy udają, że wszystko tam jest – wszyscy razem staramy się to zobaczyć – a potem, po fakcie, musieliśmy boleśnie wymyślić, jak sprawić, by to wszystko wyglądało prawdziwy.

Warto przeczytać!  Ujawniono długość zwiastuna i okno premiery „Last Dance”.

Trzy małpy spacerują po drewnianym moście w Królestwie Planety Małp

Królestwo Planety Małp pytało wielu wykonawców. (Zdjęcie: 20th Century Studios)

„Ale to jest magiczna sztuczka!” – kontynuuje reżyser, wyraźnie rozkoszując się wyzwaniem, jakim jest nowy styl kręcenia filmów. „Jak połączyć to, co prawdziwe, z tym, co nierealne? Zmusza nas, operatorów, do dokonywania prawdziwych wyborów. Czasami kręcimy w prawdziwych lokalizacjach i całkowicie wszystko zastępujemy. Ale jesteśmy na miejscu, zaczynając od miejsca, które wydaje się realne.”


Źródło