Król Abdullah spotkał się z izraelskim premierem Netanjahu w niespodziewanej wizycie w Jordanii, mówi dwór królewski
![Król Abdullah spotkał się z izraelskim premierem Netanjahu w niespodziewanej wizycie w Jordanii, mówi dwór królewski](https://oen.pl/wp-content/uploads/2023/01/R2HMTT3HPJPUFFAJK6LK22V66E-770x470.jpg)
AMMAN, 24 stycznia (Reuters) – Premier Izraela Benjamin Netanjahu odbył we wtorek niespodziewaną podróż do Jordanii na rozmowy z królem Abdullahem, który, jak powiedział dwór królewski, podkreślił potrzebę poszanowania przez Izrael status quo meczetu Al-Aqsa w Jerozolimie .
Skrajnie prawicowy izraelski minister bezpieczeństwa narodowego Itamar Ben-Gvir zwiedził kompleks meczetu Al-Aqsa, który Żydzi czczą jako Wzgórze Świątynne, pod silną ochroną w tym miesiącu. Wizyta rozgniewała Palestyńczyków i wywołała oburzenie wśród państw arabskich.
Kompleks jest trzecim najświętszym miejscem islamu po Mekce i Medynie oraz najświętszym miejscem judaizmu.
Abdullah powiedział Netanjahu, który objął urząd w zeszłym miesiącu i którego wizyta w Jordanii jest jego pierwszą zagraniczną podróżą od czasu powrotu do władzy, że Izrael powinien uszanować „historyczny i prawny status quo w meczecie Świętej Aksy i nie naruszać go”. powiedział sąd.
Monarcha, który przez lata miał napięte stosunki z Netanjahu podczas swojej poprzedniej kadencji jako premiera, powiedział izraelskiemu przywódcy, że zakończenie przemocy jest kluczowe, aby umożliwić wznowienie od dawna zawieszonych rozmów pokojowych między Palestyńczykami a Izraelem.
Biuro Netanjahu poinformowało, że obaj przywódcy rozmawiali o kwestiach regionalnych, zwłaszcza o współpracy strategicznej, bezpieczeństwa i gospodarczej między Izraelem a Jordanią.
Jerozolima jest szczególnie delikatną kwestią dla jordańskiej rodziny królewskiej Haszymidów, która jest opiekunem muzułmańskich i chrześcijańskich świętych miejsc we wschodniej części miasta.
Powrót Netanjahu do władzy pogłębił obawy Jordanii, że ultraprawicowa polityka, która obejmuje przyspieszoną budowę osad żydowskich na terytoriach palestyńskich na Zachodnim Brzegu, wywoła nowy cykl przemocy.
Królestwo obawia się prowokacyjnych ruchów skrajnie prawicowych grup żydowskich, które modlą się w kompleksie Al-Aqsa, który muzułmanie uważają za część meczetu. Istnieją obawy, że miejsce modlitwy może rozpalić namiętności religijne.
Żydowscy nacjonaliści religijni coraz częściej odwiedzają to miejsce i domagają się prawa dla Żydów do modlenia się w kompleksie meczetów w ruchach, które, jak mówi Jordan, podważają porozumienie, zgodnie z którym Żydom i nie-muzułmanom wolno odwiedzać, ale nie modlić się. Taki układ panuje od lat.
Jordania jest zagorzałym sojusznikiem Waszyngtonu i jest domem dla wielu osób pochodzenia palestyńskiego. Można mieć nadzieję, że administracja prezydenta USA Joe Bidena będzie naciskać na Izrael, by zachował status quo w meczecie Al-Aqsa, którego utrzymanie opłaca Jordania.
Urzędnicy powiedzieli Reuterowi, że król Abdullah ma odwiedzić Waszyngton pod koniec stycznia. Będzie rozmawiał z wyższymi urzędnikami USA i być może spotka się z Bidenem, aby zająć się kwestią Jerozolimy i sposobami popchnięcia zablokowanego procesu pokojowego na Bliskim Wschodzie.
Sekretarz stanu USA Antony Blinken rozmawiał ze swoim jordańskim odpowiednikiem Aymanem Safadim krótko po wizycie Ben-Gvira. Blinken podkreślił znaczenie zachowania historycznego status quo w miejscu, zgodnie z oświadczeniem Departamentu Stanu.
Reportaż Suleimana Al-Khalidiego w Ammanie Dodatkowe reportaże Rose Emily w Jerozolimie Redakcja: Timothy Heritage i Matthew Lewis
Nasze standardy: Zasady zaufania Thomson Reuters.