Król Karol na koniu na swoje pierwsze urodziny Trooping the Color
Spektakl ten sam, tylko zmienili się aktorzy. Były tam ogromne konie do bębnów, kowale z błyszczącymi toporami i trębacze. The Mall od Pałacu Buckingham do terenów Horse Guards Parade było morzem czerwonych tunik.
Tłumy były przyzwoite – ale nie ogromne.
Robią to od 260 lat — od czasów Jerzego II — i są w tym bardzo dobrzy.
Przez ostatnie siedem dekad było to coroczne wyróżnienie przyznawane królowej Elżbiecie II – aw zeszłym roku uroczystość była szczególnie duża, z okazji jej Platynowego Jubileuszu.
Zmarła we wrześniu w swoim zamku w Szkocji. Potem był jej pogrzeb z dziesięciodniową żałobą, a potem koronacja Karola w Opactwie Westminsterskim w maju.
Rodzina królewska była prawie stale wystawiana w ciągu ostatniego roku. Nie tylko korona została przekazana, ale książę Harry i jego żona Meghan, księżna Sussex, zdominowali nagłówki gazet, wydając wyprodukowany przez siebie sześciogodzinny film dokumentalny dla Netflix i najlepiej sprzedające się wspomnienia Harry’ego „Spare”. W książce zarzucano, że jego ojciec Karol, brat książę William i macocha, obecnie królowa Camilla, brali aktywny udział w atakach prasowych na parę, która obecnie mieszka w Stanach Zjednoczonych.
Harry i Meghan zostali zaproszeni, ale nie pojawili się.
W każdym razie, tym razem nie ma złotej karety dla Charlesa.
W wieku 74 lat Charles jechał konno przez dwie godziny parady. Przyjrzał się żołnierzom, salutując elegancko, a jego twarz była w większości zasłonięta przez wysoką czarną czapkę z niedźwiedziej skóry na głowie i pasek pod brodą pod dolną wargą.
Wieloletni jeździec, były gracz polo, nowy król wyglądał pewnie w siodle, trzymając dłoń w białej rękawiczce pewnie na wodzach swojego wierzchowca o imieniu Noble, daru dla pałacu od Królewskiej Kanadyjskiej Policji Konnej.
Karol jest pierwszym królem, który bierze udział w paradzie od 1950 roku, rok przed śmiercią Jerzego VI. Elżbieta pojawiła się w siodle bocznym w miejscu swojego chorego ojca w 1951 roku. Ostatni raz Elżbieta jeździła w wojsku w 1986 roku, chociaż nadal jeździła prywatnie w swoich posiadłościach do lat 90-tych.
W sobotę Karolowi na koniu towarzyszył jego syn i spadkobierca, książę William, książę Walii i dwoje rodzeństwa króla, księżniczka królewska, księżniczka Anna; i księcia Edwarda, księcia Edynburga.
Nigdzie nie było widać zhańbionego księcia Andrzeja.
W paradzie „kolor” odnosi się do flagi z jednolitym kolorem i insygniami określonej jednostki wojskowej. Przed współczesną komunikacją „barwy pułkowe” były używane jako punkty zborne w bitwie, pomagając żołnierzom zorientować się, gdzie powinni się znaleźć i odróżniając ich jednostkę od innych. Część „oddziału” odnosi się do młodych oficerów wyznaczonych do marszu między szeregami żołnierzy z flagą.
I chociaż parada świętuje jego „oficjalne urodziny”, czerwcowa data jest tylko okazją do zaoferowania letniej procesji. Prawdziwe urodziny Karola przypadają na 14 listopada 1948 r.
Prowadzący te ceremonie w BBC, Huw Edwards, nazwał cały program „bardzo, bardzo mądrym”.
Jeden z jego gości poinformował, że później konie nagradzane są „racjami regeneracyjnymi”, w tym marchewkami i jabłkami. Król i królowa mogą mieć coś mocniejszego.
Żaden żołnierz nie zemdlał, ponieważ niebo było zachmurzone, a temperatura dochodziła do 70 stopni. Wcześniej w tym tygodniu, podczas ćwiczeń, co najmniej trzech żołnierzy zgniotło się w upale w cieplejsze dni.
W powozie jechała nowa królowa Camilla, ubrana w rodzaj fascynatora z niedźwiedziej skóry. Obok niej była Kate, księżna Walii i jej troje dzieci, George, Charlotte i Louis, lat 5, którzy zatykając nos, dostarczyli fotografom zdjęcie dnia.
Być może były to konie.
Po powrocie do Pałacu Buckingham król i królowa oraz starsi członkowie rodziny królewskiej pojawili się na balkonie, by pomachać do tłumów, podczas gdy helikoptery, odrzutowce i historyczne samoloty Królewskich Sił Powietrznych przelatywały w formacji nad ich głowami. Wydawał się odchudzonym portretem grupowym, zamierzonym lub nie.