Król Karol twierdzi, że diagnoza raka była „szokiem” – aktualizacja leczenia
![Król Karol twierdzi, że diagnoza raka była „szokiem” – aktualizacja leczenia](https://oen.pl/wp-content/uploads/2024/05/king-charles-iii-queen-camilla-81012774-770x470.jpg)
Sławni ludzie
Król Karol opowiedział więcej o swojej walce z rakiem, przyznając, że wiadomość o jego diagnozie była „szokiem”.
We wtorek 75-letni monarcha powrócił do oficjalnych obowiązków publicznych, kiedy wraz z żoną królową Camillą odwiedzili ośrodek leczenia raka w Londynie, gdzie spotkali się ze specjalistami medycznymi.
Podczas wizyty w University College Hospital Macmillan Cancer Centre król rozmawiał z innymi chorymi na raka, którzy obecnie przechodzą chemioterapię.
„Zawsze jest trochę w szoku, prawda, kiedy ci o tym mówią?” Według londyńskiego „Londyńskiego Timesa” Charles powiedział, że dowiedział się o swojej diagnozie w lutym.
Słyszano, jak Charles mówił im, że czuje się „dobrze” i „nie najgorzej”, ponieważ kontynuuje leczenie ambulatoryjne.
„Ja również muszę poddać się leczeniu dziś po południu” – powiedział we wtorek.
Chociaż Charles nie ujawnił szczegółów swojej diagnozy ani planu leczenia, rozmawiał z innymi pacjentami o ich doświadczeniach z chemioterapią.
Monarcha zapytał pacjenta płci męskiej, czy używa zimnego czepka – metody, która pomaga utrzymać porost włosów przez cały czas trwania zabiegu.
Słychać było, jak Charles mówił, że metoda zimnej czapki może „pomóc”. Uścisnął także dłonie pielęgniarkom w placówce, mówiąc im: „Naprawdę nie możemy bez was żyć”.
W innym miejscu słychać było, jak królowa Camilla dzieliła się swoją wiedzą na temat choroby męża i pytała pacjentów, czy odczuwali zmęczenie.
„Dla wielu osób jedzenie zaczyna smakować inaczej” – dodała również.
Po wizycie króla i królowej jeden z pracowników powiedział portalowi: „W ogóle się tego nie spodziewaliśmy. Myśleliśmy, że będzie to bardzo ogólne pytanie dotyczące leczenia innych osób”.
„Ale był bardzo otwarty wobec pacjentów i mówił o tym, jak się czuje. Odbyło się wiele rozmów na temat objawów i było jasne, że rozumieją – zrozumieli” – dodała pielęgniarka.
Monarcha był zmuszony wcisnąć hamulce w większości swoich królewskich celów, aby skupić się na swoim zdrowiu.
I choć „naprawdę dobrze reagował” na leczenie, był także „sfrustrowany” obecnym obliczem monarchii w związku z problemami zdrowotnymi, które nękały rodzinę królewską w ostatnich miesiącach.
Wiadomość o diagnozie raka u Charlesa wyszła na jaw po tym, jak przeszedł operację powiększenia prostaty. Tam lekarze odkryli „odrębny problem”, który wymaga leczenia.
Pałac Buckingham wyjaśnił później, że nowotwór nie był rakiem prostaty.
Załaduj więcej…
{{#isDisplay}}
{{/isDisplay}}{{#isAniviewVideo}}
{{/isAniviewVideo}}{{#isSRVideo}}
{{/isSRVideo}}