Krykieciści z Republiki Południowej Afryki i urzędnicy ICC utknęli na lotnisku w Trynidadzie po nieszczęśliwym wypadku, który spowodował zamknięcie pasa startowego: raport
![Krykieciści z Republiki Południowej Afryki i urzędnicy ICC utknęli na lotnisku w Trynidadzie po nieszczęśliwym wypadku, który spowodował zamknięcie pasa startowego: raport](https://oen.pl/wp-content/uploads/2024/06/Cricket-WC-2024-T20-AFG-RSA-83_1719551087594_1719551132449-770x470.jpg)
Trwające Mistrzostwa Świata T20 2024 borykają się z licznymi problemami logistycznymi i kontrowersjami dotyczącymi boiska. Poza tym bogowie pogody tak naprawdę nie pomogli ich sprawie, ponieważ deszcz stanowił ciągłe zagrożenie. Teraz, według ESPNcricinfo, ostatnia ofiara padła ofiarą tego zjawiska, ponieważ awaria lądowania małego prywatnego samolotu na lotnisku Grantley Adams na Barbadosie spowodowała, że cały skład, ich rodziny, komentatorzy, mecz i działacze ICC utknęli na lotnisku lotnisko w Trynidadzie.
Lotnisko na Barbadosie zostało zamknięte w związku z kontrolami Urzędu Lotnictwa Cywilnego i Policji Barbadosu. Na chwilę przed startem piloci otrzymali informację o zamknięciu pasa startowego w Bridgetown.
Zespół z Republiki Południowej Afryki, komentatorzy i urzędnicy zostali poinformowani, że wstępna zmiana terminu to 16:30 czasu lokalnego, co oznacza prawie sześciogodzinne opóźnienie. Dotarli już do Barbadosu.
W oświadczeniu Sharleen Brown, specjalistka ds. komunikacji korporacyjnej w GAIA, powiedziała: „Wygląda na to, że podwozie prywatnego samolotu nie zostało rozłożone, ale obecnie znajduje się on na pasie startowym w GAIA [Grantley Adams International Airport] bezpiecznie.”
Dodała również, że trzem osobom na pokładzie, w tym dwóm pasażerom i pilotowi, nic się nie stało.
Sri Lanka, RPA i Irlandia znalazły się w podobnej sytuacji, gdy musiały spędzić całą noc na lotnisku, podróżując z Florydy do Nowego Jorku. Afganistan, który zakończył swój ostatni mecz Super Eight wczesnym rankiem we wtorek, miał opóźniony lot przed półfinałem w środę wieczorem.
RPA rozgromiła Afganistan dziewięcioma wicketami, docierając w czwartek do swojego pierwszego finału Pucharu Świata. Goniąc za skromnym celem 57 runów, Proteas osiągnęli wynik 60/1 w 8,5 overs, podczas gdy Reeza Hendricks (29*) i Aiden Markram (23*) pozostali niepokonani.
Tymczasem ich oddział bowlingowy zniszczył Afgańczyków, którzy załamali się na 56 runów w 11,5 overs, gdy Tabraiz Shamsi i Marco Jansen wrócili z trzema wicketami. Przeciwko Indiom będą chcieli budować swoją formę, ale staną przed trudnym przeciwnikiem, który również pozostał niepokonany przez cały turniej.