Polska

Krytyka wywołała nagranie wulgarnej piosenki na imprezie związanej z rządzącą koalicją w Polsce

  • 26 sierpnia, 2024
  • 5 min read
Krytyka wywołała nagranie wulgarnej piosenki na imprezie związanej z rządzącą koalicją w Polsce


W mediach społecznościowych pojawiło się nagranie, na którym widać młodych ludzi krzyczących obelgi pod adresem byłego rządu Prawa i Sprawiedliwości (PiS) podczas cichej dyskoteki zorganizowanej przez rządzącą w Polsce koalicję.

Obecność dwóch obecnych ministrów rządu na wydarzeniu, reklamowanym jako inkluzywne i apolityczne, wywołała oburzenie wśród opinii publicznej i polityków PiS.

Jeden z ministrów, odpowiadając na krytykę, powiedział, że „żałuje, że tak się stało”.

Wideo zostało po raz pierwszy opublikowane przez radnego miejskiego Warszawy Mikołaja Wasiewicza w X w niedzielę wieczorem. Pokazywało grupę ludzi noszących słuchawki, skaczących i śpiewających razem z polskojęzyczną wersją piosenki Erica Prydza „Call on Me”.

Zredagowana wersja utworu, stworzona przez polskiego rapera Cypisa i nazwana „JBĆ PiS” (po angielsku „FCK PiS”), stała się nieoficjalnym hymnem masowych protestów przeciwko zaostrzeniu prawa aborcyjnego w 2020 roku.

Wasiewicz, który w kwietniu został wybrany radnym Warszawy z ramienia Koalicji Obywatelskiej (KO), największej grupy w koalicji rządzącej, szybko usunął nagranie po tym, jak spotkało się ono z ostrą krytyką.

Warto przeczytać!  Konfederaci wściekli na Brauna, ale go bronią. Ważą się losy marszałka Bosaka

Na nagraniu widać ministra sportu Sławomira Nitrasa i ministra ds. europejskich Adama Szłapkę uczestniczących w silent disco. Zostało ono ponownie opublikowane na wielu innych kontach w mediach społecznościowych.

Dyskoteka odbyła się w ramach Campusu Polska Przyszłości, corocznego wydarzenia dla młodzieży organizowanego przez grupy powiązane z koalicją rządzącą.

Przed otwarciem Campus Polska Przyszłości w zeszłym tygodniu prezydent Warszawy Rafał Trzaskowski, twarz inicjatywy i wiceprzewodniczący KO, powiedział, że wydarzenie to „jest miejscem, w którym nigdy nie praktykowano polityki partyjnej”.

Przepraszamy za przerwanie czytania. Artykuł jest kontynuowany poniżej.


Notes from Poland jest prowadzony przez mały zespół redakcyjny i wydawany przez niezależną, non-profitową fundację, która jest finansowana z darowizn od naszych czytelników. Nie możemy robić tego, co robimy, bez Twojego wsparcia.

Były premier rządu PiS, Mateusz Morawiecki, wyraził oburzenie filmem. „Mamy bums w rządzie” – powiedział na X.

Europoseł PiS Joachim Brudziński stwierdził natomiast, że „nie potępia młodych”, bo „młodość często przychodzi z głupotą, naiwnością, czasem wulgarnym wyrażaniem się”.

„Z drugiej strony żałośni są politycy, którzy, będąc już starymi piernikami, prezentują swobodny i młodzieńczy styl, ubiór i zachowanie, aby przypodobać się młodym” – dodał.

Wydarzenie skrytykowali także ludzie niezwiązani z PiS.

Warto przeczytać!  Radosław Śmigulski odwołany ze stanowiska dyrektora Polskiego Instytutu Sztuki Filmowej

„A później hipokryci będą forsować w Sejmie… projekt ustawy ograniczającej wolność słowa, w imię walki z mową nienawiści” – powiedział Sławomir Mentzen, jeden z liderów skrajnie prawicowej Konfederacji, odnosząc się do planów Ministerstwa Sprawiedliwości, aby dodać niepełnosprawność, wiek, płeć, orientację seksualną i tożsamość płciową jako przesłanki dyskryminacji zawarte w ustawie o mowie nienawiści.

„Mowa nienawiści pojawia się tylko wtedy, gdy ludzie czują się urażeni, ale gdy obraża lub podżega do nienawiści, wszystko jest w porządku” – dodał.

„Jestem szczerze zdziwiony, gdy dowiaduję się, że Campus Poland może jednak nie być wydarzeniem całkowicie apolitycznym” – ironicznie skomentował politolog Ben Stanley.

Zapytał tabloid Fakt komentując wydarzenie, minister sportu powiedział, że „to nie był panel zorganizowany przez nas, to była dyskoteka”.

„To była dyskoteka o 23:00. Nie wiem, co leciało na słuchawkach, bo w tym czasie ich nie słuchałem” – twierdzi Nitras, dodając, że kiedy usłyszał, co było krzyczane, poprosił osoby odpowiedzialne za dyskotekę, „aby tego nie robiły”.

Warto przeczytać!  Premier Polski Donald Tusk o rozwiązaniu wojny rosyjsko-ukraińskiej – ThePrint – ANIFeed

„Żałuję, że tak się stało, ale rozumiem też emocje” – powiedział.

Trzaskowski powiedział z kolei Polskiej Agencji Prasowej (PAP), że „młodzi ludzie, którzy w niedzielę podczas silent disco śpiewali wulgarną piosenkę, zostali poproszeni, aby tego nie robili”.

Źródło zdjęcia głównego: Campus Polska Przyszłości




Źródło