Świat

Kryzys związany z trzęsieniem ziemi w Syrii wymaga międzynarodowej uwagi

  • 12 lutego, 2023
  • 8 min read
Kryzys związany z trzęsieniem ziemi w Syrii wymaga międzynarodowej uwagi


Trzęsienie ziemi o sile 7,8 stopnia w skali Richtera, które nawiedziło w zeszłym tygodniu południową Turcję i północną Syrię, spotęgowało niszczycielskie skutki 12-letniej wojny domowej w Syrii, szczególnie na mocno dotkniętym północnym zachodzie. Kontrolowani głównie przez Hayat Tahrir al-Sham, koalicję grup zbrojnych wcześniej powiązanych z Al-Kaidą, Syryjczycy na północnym zachodzie są oblężeni przez państwo syryjskie, co potęguje ponad dekadę nieszczęścia.



Reżim syryjskiego prezydenta Baszara al-Assada skutecznie zablokował region, w skład którego wchodzi miasto i prowincja Idlib, uniemożliwiając dotarcie pomocy humanitarnej przez Damaszek do już oblężonego obszaru. Zamiast tego podstawowe artykuły pierwszej potrzeby, takie jak paliwo i lekarstwa, muszą docierać do regionu przez Turcję.

Oficjalna liczba ofiar trzęsienia ziemi osiągnęła ponad 33 000 zarówno w Turcji, jak i Syrii, choć rzeczywista liczba jest niewątpliwie znacznie wyższa. W północno-zachodniej Syrii kaskadowe kryzysy – w tym wyczerpująca wojna domowa, wewnętrzne przesiedlenia spowodowane tą wojną i rządami terroru ISIS, rosyjskie bombardowania, blokada rządu, trwający konflikt, a teraz potężne trzęsienie ziemi – przyniosły niewypowiedziane cierpienie temu obszarowi.

„To idealna burza, o którą martwiłem się przez bardzo długi czas” – powiedziała w wywiadzie dla Vox Natasha Hall, starszy pracownik Programu Bliskiego Wschodu w Centrum Studiów Strategicznych i Międzynarodowych. „Ty masz [a large portion of] 5 milionów ludzi, którzy od lat są zależni od pomocy w nagłych wypadkach. Około dwie trzecie z nich zostało wysiedlonych z innych części Syrii; około 80 procent zostało przesiedlonych od sześciu do 25 razy”.

Podobno niektóre operacje poszukiwawczo-ratownicze zostały zawieszone na tydzień, ponieważ grupy takie jak Białe Hełmy wątpią, czy ktokolwiek przeżył. A zdolność do opieki nad ocalałymi jest ograniczona bez masowego napływu pomocy zagranicznej, powiedzieli eksperci Vox. „Społeczeństwo obywatelskie jest aktywne w sensie wszelkiego wsparcia, jakie otrzymuje z zewnątrz, czy to z Europy, czy ze Stanów Zjednoczonych, czy z Turcji, które dociera przez Bab al-Hawa [Syria-Turkey border crossing] — to tylko jeden ograniczony punkt wejścia”, powiedział w wywiadzie dla Vox Sahr Muhammedally, ekspert w dziedzinie międzynarodowego prawa humanitarnego i ochrony ludności cywilnej w konfliktach.

Warto przeczytać!  Amerykańskie misje medyczne uwięzione w Gazie w obliczu śmierci w wyniku odwodnienia

Zamieszanie i obawa przed sankcjami wobec reżimu Assada, a także niezrozumienie sytuacji politycznej uniemożliwiają dotarcie pomocy finansowej i innej pomocy także do części osób najbardziej dotkniętych trzęsieniem ziemi.

„Jak [Assad’s] główni sponsorzy międzynarodowi, rządy Iranu i Rosji usilnie próbowały zrzucić winę za gospodarcze nieszczęścia Syrii z roli Asada w zniszczeniu kraju na sankcje”, Wa’el Alzayat, dyrektor generalny Emgage, narodowej muzułmańskiej mobilizacji wyborców organizacji i były ekspert Departamentu Stanu ds. polityki na Bliskim Wschodzie, napisał w piątek w Washington Post. „Chociaż sankcje z pewnością przyczyniły się do zahamowania wydatków rządowych i deprecjacji liry syryjskiej, nie miały one znaczącego wpływu na dostarczanie pomocy humanitarnej”, ponieważ sankcje mają wycięcia humanitarne, które umożliwiają pomoc dla Damaszku.

Oblężenie przez rząd znacznie pogłębia kryzys.

Reżim Assada odzyskał około 70 procent terytorium Syrii po utracie kontroli nad krajem – najpierw z powodu rewolucji, która rozpoczęła się w 2011 roku, a następnie z powodu ISIS. Część pozostałego terytorium, a mianowicie północny wschód, jest kontrolowana przez Syryjskie Siły Demokratyczne, złożone głównie z syryjskich Kurdów. Północny zachód jest kontrolowany przez HTS, a także niektóre grupy wspierane przez Turcję; HTS kontroluje przynajmniej część regionu od czasu formalnego rozłamu z Al-Kaidą w 2017 r. Rząd Stanów Zjednoczonych wyznaczył HTS jako zagraniczną organizację terrorystyczną (FTO) w 2018 r., jako dodatek do wyznaczenia poprzednika grupy, Frontu al-Nusra .

Bez względu na rzeczywiste powiązania grupy z Al-Kaidą, prowadzi ona brutalne działania w regionie. Mimo to blokada reżimu – taktyka „głodzenia lub poddania się” – powiedział Muhammedally – doprowadziła do okrutnych, upokarzających warunków w Idlibie. „Ten obszar to więzienie na świeżym powietrzu, które jest odcięte od innych miejsc” – powiedział w wywiadzie dla Vox Zaher Sahloul, prezes organizacji pomocowej MedGlobal. MedGlobal ma zespoły na miejscu w Gaziantep, mieście na południu Turcji w pobliżu granicy z Syrią, w którym przebywa 462 000 syryjskich uchodźców, a także w północno-zachodniej Syrii.

Zbrojne grupy odpowiedzialne za region „wykonują ograniczone funkcje cywilne i publiczne, takie jak naprawa systemów wodnych, ale polegają na organizacjach humanitarnych w zakresie świadczenia usług” – powiedział Muhammedally. „Nie mają środków, aby wypełnić rolę, jaką rząd odegrałby w świadczeniu podstawowych usług”.

Warto przeczytać!  Epidemia zapalenia płuc w Chinach: co wiemy o epidemii chorób układu oddechowego, która „przytłacza” szpitale

Co więcej, siły rosyjskie i reżimowe zaatakowały cele cywilne, w tym szpitale i obiekty sanitarne – sprzyjając trwającym epidemiom cholery, które rozpoczęły się na północnym wschodzie – a także lekarzy i organizacje obrony cywilnej, takie jak Białe Hełmy, osłabiając infrastrukturę opieki zdrowotnej. Reżim odciął również prąd w regionie i przestał wypłacać pensje pracownikom publicznym, więc akcje poszukiwawczo-ratownicze i usługi medyczne są uzależnione od generatorów napędzanych olejem napędowym.

Grupy takie jak MedGlobal zbudowały szpitale i kliniki w bardziej odpornych miejscach — w górach i pod ziemią — a także zapewniły opiekę medyczną i paliwo dla operacji poszukiwawczo-ratowniczych, ale poziom potrzeb jest niewiarygodnie wysoki i będzie rósł tylko z upływem czasu – powiedział Sahloul.

Pozostaje pytanie, czy reszta świata zintensyfikuje udzielanie stałej pomocy. „To porażka społeczności międzynarodowej, by skupić się tylko na pomocy w nagłych wypadkach” – powiedział Muhammedally. „Agencje pomocowe rządów-darczyńców muszą spojrzeć na tę tragedię i powiedzieć: 'Co trzeba zrobić?’ W tej chwili jest to pomoc w nagłych wypadkach i reagowanie, ale musi przejść do formy pomocy, aby społeczności były bardziej odporne”.

Musimy skończyć z upolitycznieniem pomocy humanitarnej

Ponieważ region jest tak skonfliktowany, doprowadziło to do zamieszania i upolitycznienia, zarówno ze strony reżimu Assada, jak i z powodu zamieszania co do tego, jak sankcje wobec HTS i reżimu mają zastosowanie do pomocy humanitarnej. Oznacza to, że region, który jest prawie w pełni zależny od pomocy z zewnątrz, widzi tylko niewielką strużkę – a to, co do tej pory wpłynęło, to nawet nie pomoc w przypadku klęsk żywiołowych, ale raczej zasoby, które były już przeznaczone dla północno-zachodniej Syrii przed trzęsieniem ziemi.

„Zależność od pomocy doraźnej staje się niebezpieczna, ponieważ fundusze się kurczą, a jeśli jest to dozwolone tylko z powodu [UN] rezolucji Rady Bezpieczeństwa, to może zostać odcięty przez weto w Radzie Bezpieczeństwa” – powiedział Muhammedally. Gdyby na przykład Rosja zawetowała przyszłą rezolucję zezwalającą na transgraniczną pomoc z Turcji dla północno-zachodniej Syrii – podobnie jak to miało miejsce w lipcu 2022 r. – uzyskanie krytycznej pomocy dla regionu byłoby jeszcze trudniejsze.

Warto przeczytać!  Według badań ponad dwie trzecie siedlisk słoni w całej Azji zostało utracone

Niektórzy obserwatorzy wzywali do zniesienia sankcji wobec Syrii, aby uzyskać pomoc dla potrzebujących, ale eksperci twierdzą, że jest to niezwykle błędny punkt widzenia.

„Agencje ONZ działają w Damaszku – wszystkie” – powiedział Hall. „Otrzymują miliardy dolarów finansowania, podobnie jak oni [international nongovernmental organizations] przez rządy europejskie, Wielką Brytanię i Stany Zjednoczone, i to już od 12 lat, a nawet wcześniej. Tak więc sankcje nie są związane z pomocą humanitarną, istnieją zwolnienia z pomocy humanitarnej, ale problem jest większy, banki i inne kraje boją się działać w Syrii z powodu sankcji i ponieważ martwią się o ryzyko prawne”.

W piątek Stany Zjednoczone wydały zarządzenie o przedłużeniu ogólnej umowy licencyjnej na pomoc humanitarną o sześć miesięcy. „Jest bardzo szeroki i wszechogarniający, zasadniczo w odpowiedzi na twierdzenia, że ​​Europejczycy i sankcje zabraniają właściwej reakcji” – powiedział Hall.

Zniesienie sankcji wobec reżimu nie miałoby zatem żadnego znaczenia dla mieszkańców północno-zachodniej Syrii, chociaż wyjaśnienie zdolności banków i przedsiębiorstw do udziału w reagowaniu na trzęsienia ziemi jest krokiem pozytywnym. Mimo to kampania dezinformacyjna mająca na celu odciążenie reżimu Assada trwa nadal, mimo że „są oni odpowiedzialni za okropności, które miały miejsce przez ostatnie 12 lat i zawsze istniał sposób na obejście sankcji dla reżimu aktorów” – powiedział Muhammedally.

Radzenie sobie z ogromnym upolitycznieniem pomocy humanitarnej w tej sytuacji wymaga kreatywnego myślenia o alternatywach, powiedział Sahloul Vox. „Dlaczego nie zaopatrzenie medyczne w transporcie powietrznym? Niedaleko stąd, w północno-wschodniej Syrii, mamy amerykańskie bazy wojskowe”, które siły amerykańskie wykorzystywały w operacjach antyterrorystycznych. „Jeśli istnieje wola polityczna, aby pomóc ludziom, nie obwiniaj za to wąskiego gardła lub przejścia granicznego, zrób to sam!”

Ale to jest właśnie problem, powiedział Sahloul – brak woli politycznej, aby rzeczywiście uzyskać pomoc dla milionów ludzi w północno-zachodniej Syrii, których ponad dekada konfliktów, przesiedleń i terroru już głęboko traumatyzowała.


Źródło